reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Wynik 94.05 miałam w 26dc, potem 322.8 miałam w 28dc, a ostatni 995 z wczoraj w 32dc. Cykle mam w większości co 28 dni, choć zdarzały się też takie 29 i 30 ale średnio wychodziło mi co 28. Jutro idę na kolejną wizytę. A dlaczego pytasz?
Bo chciałam porównać. Znajoma ma betę 28 i jest to 29dc przy cyklach 32dni mniej więcej. Owu miała niby w 18dc czyli jest 11 dni po owu. No i chciałam mieć porównanie jakieś mniej więcej
Trzymam kciuki za jutro
 
reklama
O widzisz, czyli podobnie. Ogólnie wiem że ważny jest przyrost A nie sama wartość ;) dzięki za info

@Takaja123 A jak u Ciebie? :)
Dziękuję, że pytasz. U mnie wszystko dobrze. Wciągnęłam się w dietę i ćwiczenia 😅 powoli zbliża mi się @ i mam ochotę na ciastka, dużoooo ciastek hehe 😂 na razie jestem twarda 😅🤭

A co tam u Ciebie? 😘
 
Ja mam jutro wizytę i zaczynam się stresować :/ mam wrażenie, ze coraz mniej objawów mam 🙄 spac chodzę o 22, bo o 21 na kanapie w salonie już odpływam No i ciagle siusiam. Piersi miałam bolesne, ale już nie są. Gdzieś czytałam, ze koło 7 tygodnia bolesność przechodzi, ale jakoś mi się wierzyć nie chce. Fakt, ze mam małe piersi, a nawet bardzo małe xD
 
Ja mam jutro wizytę i zaczynam się stresować :/ mam wrażenie, ze coraz mniej objawów mam [emoji849] spac chodzę o 22, bo o 21 na kanapie w salonie już odpływam No i ciagle siusiam. Piersi miałam bolesne, ale już nie są. Gdzieś czytałam, ze koło 7 tygodnia bolesność przechodzi, ale jakoś mi się wierzyć nie chce. Fakt, ze mam małe piersi, a nawet bardzo małe xD

To są dobre objawy [emoji16] Miałam tak cały pierwszy trymestr. Wystarczyło że gdzieś oparłam głowę i już spałam [emoji23] Piersi też mam mega małe i nigdy nie bolały [emoji2960] Raczej szczypały ale to na samym początku [emoji16]
 
To są dobre objawy [emoji16] Miałam tak cały pierwszy trymestr. Wystarczyło że gdzieś oparłam głowę i już spałam [emoji23] Piersi też mam mega małe i nigdy nie bolały [emoji2960] Raczej szczypały ale to na samym początku [emoji16]
Dzięki :) obyś miała racje, bo już schizuje
 
No i jeszcze zapomniałam dodać, ze zamiast cieszyć się, ze nie mam żadnych plamien w koncu, to sobie wkręcam, ze pewnie będzie poronienie zatrzymane, bo biore progesteron 🙄 zwariuje do jutra 😂
 
reklama
Dziękuję, że pytasz. U mnie wszystko dobrze. Wciągnęłam się w dietę i ćwiczenia 😅 powoli zbliża mi się @ i mam ochotę na ciastka, dużoooo ciastek hehe 😂 na razie jestem twarda 😅🤭

A co tam u Ciebie? 😘
Fajnie że się wkrecilas w dietę i ćwiczenia. Mam nadzieję że dzięki temu szybciej usłyszę że się wam udało ujrzeć 2 kreseczki :* A u nas dobrze. Moja rozrabiaka skończyła wczoraj 1.5 roku i nie mam pojęcia kiedy to zleciało :) jest kochana i zdecydowanie jest całym moim światem :)

Ja mam jutro wizytę i zaczynam się stresować :/ mam wrażenie, ze coraz mniej objawów mam 🙄 spac chodzę o 22, bo o 21 na kanapie w salonie już odpływam No i ciagle siusiam. Piersi miałam bolesne, ale już nie są. Gdzieś czytałam, ze koło 7 tygodnia bolesność przechodzi, ale jakoś mi się wierzyć nie chce. Fakt, ze mam małe piersi, a nawet bardzo małe xD
Cycki raz bolą raz nie, A potem faktycznie przestają. Chociaż ja miałam.mega schodzą na tym punkcie i też sobie wmalwialam że skoro nie bolą to pewnie jest po wszystkim.... na szczęście nie miałam racji. A że miałam 2 poronienia zatrzymane, to nigdy tej krwi nie widziałam, także tym bardziej jej brak nie był dla mnie wyznacznikiem :p moja gin już wiedziała że jak przychodziła to najpierw musiało być usg i info czy serduszko bije, A dopiero potem resztą :p
 
Do góry