kat, ja też miałam częściowo, właśnie dolny fragment zasłaniał ujście, ale z czasem przesunęło się do góry i nie było problemu

tylko nie pamiętam, który to tydzień był....
alza, Kaja ma 10,5 miesiąca i usypiam ją na rękach. Jak jest padnięta to wystarczy chwila na rękach, ale gdy nie za bardzo, to nawet godzinę muszę ją nosić, śpiewać, kołysać... Około 19:00-19:30 jest kąpiel, mleczko i spać. Od jakiegoś czasu nie czytam jej przed snem, bo już mnie nie słucha, tylko sama obraca kartki i niemalże krzyczy komentując niektóre strony bajki

doszłam do wniosku, że raczej jej to nie wycisza

Teraz czytamy w dzień. W nocy już mi nie wstaje, ostatnio popłakuje przez sen - myślę, że przez zęby - ale ją pogłaszczę, ewentualnie dam smoczek i śpi dalej. Chodzi o samo zasypianie, czy to w dzień, czy w nocy. Tylko nie wiem czy dam radę z tym przeczekaniem....
Ja też zakupiłam sobie "W Paryżu dzieci nie grymaszą" tak jak wcześniej radziłaś i dzięki temu Kaja już nie budzi się i nie je w nocy

tyle, że ja leciałam robić mleko jak tylko się zaczynała ruszać, żeby się nie wybudziła na dobre. A po zastosowaniu się do książki, poczekałam i okazało się, że pokręciła się tylko, czasem lekko zakwiliła i dalej spała

Generalnie książka SUPER !!!
Stasiowi ewidentnie dobrze w Twoim brzusiu

Mojej Kajuli zmiany AZS zeszły jakieś 2 miesiące temu i odpukać jest OK. Tym bardziej, że daję jej znów gluten i nie zareagowała alergicznie


jak wrócimy do PL, to chcę spróbować dać jej masło i sprawdzić, czy może nie cofnęła się też nietolerancja białka mleka krowiego. Dałam jej tu 3 razy chlebek z masłem a raczej margaryną i jest ok. Chociaż z masłem to nie ma nic wspólnego pewnie
witch, no właśnie tego się boję, że ten płacz, to nie wymuszanie, tylko jakiś lęk separacyjny czy coś w tym stylu....
Misia, to może więcej owoców i soków, skoro wcześniej miał rozwolnienia. Tylko z umiarem, żeby nie przesadzić. Oby wyniki wróciły do normy &&&&&&&&&&&&&&
Hona, zdrówka również &&&&&&&&&&&&&&