No i dobrze - niepotrzebny nam kolejny powód do zmartwień
Ja jestem zdania, że książek czasem lepiej nie czytać, a zdać się na swoją matczyną intuicję. Przeczytamy, że dziecko musi już to czy tamto robić, czy też ma jeść co 3 godziny - a nasze je co 1,5 albo non stop na cycku wisi. Wynajdujemy potem mnóstwo niepotrzebnych problemów, co powoduje w nas frustrację i dodatkowy stres.
reklama
katherinne
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Październik 2010
- Postów
- 2 994
witch, dlatego poleciłam Gonzalesa, to pediatra i on się każe właśnie tym wszystkim nie martwić, wiszeniem na cycu, spaniem z rodzicami i takimi tam niezbyt przez społeczeństwo akceptowanymi rzeczami 
Ale się dzisiaj zestresowałam! Od rana nie czułam ruchów dziecka. Zjadłam śniadanie- nic. Pougniatałam brzuch- nic. Zjadłam mega soczystą i słodką gruszkę- nic. Mąż przyjechał na chwilę do domu, zebraliśmy się i do szpitala. Po drodze tak mi się ryczeć chciało... Już widziałam, jak muszę urodzić martwe dziecko i jak trzeba zorganizować wszystko na pogrzeb... Od razu wzięli mnie na porodówkę i zbadali detektorem- jest tętno!
Teraz tylko czekam na ktg. Ufff... Powiem Wam, że tak mi ulżyło...

alza No to nieźle Cię maluch nastraszył - ciekawe co będzie jak dorośnie
Daj znać czy już Cię na tej porodówce zostawią czy wracacie w dwupaku do domu. Może zbiera siły przed ostateczną godziną? A swoją drogą ja też się dzisiaj ledwo z łóżka zwlokłam, więc wcale się nie dziwię takiej sytuacji 

katherinne
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Październik 2010
- Postów
- 2 994
Alza, to Ty się na poród szykuj bo Stasiek siły zbiera. Mój przed porodem też kompletnie miał w nosie wszystkie moje zaczepki, pokarmy i inne sztuczki.
Kat nawet mi nie mów. Ja mam dzisiaj wizytę z Olkiem u dermatologa o 14:40 w Łodzi (musimy godzinę jechać) a czekam na ktg nie wiadomo ile, mam kupę na głowie i ogólnie wyglądam niezachęcająco, bo tak jak stałam, tak wyszłam z domu. Do tego zaczynam być głodna... Ale już tam! Najważniejsze, że Staszek żyje i nawet teraz zaczął się ruszać :-)
Witch my też dzisiaj długo spaliśmy, bo pada, szaro i ponuro i nic się nie chce. Ale mi ogólnie taka pogoda służy, przy takim ciśnieniu czuję, że żyję:-)
Witch my też dzisiaj długo spaliśmy, bo pada, szaro i ponuro i nic się nie chce. Ale mi ogólnie taka pogoda służy, przy takim ciśnieniu czuję, że żyję:-)
Kwiatuszekk23
Fanka BB :)
Alza to chyba dziś jest jakiś dzień urwisa. Właśnie była u mnie polozna. Chyba z 10 min szukała tętna małego! On kopalni (brzuch falowal jak wsciekly) uciekał a tętna za nic nie mogła znaleźć . to na jednym boku to na drugim to na wznak i dopiero wtedy się udało! Moje ciśnienie było chyba 1000/1000 ! Chociaż czułam rruchy to się nie na żarty przestraszyłam.
gloria6
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Marzec 2015
- Postów
- 603
gloria mam nadzieję ze Ci się przydadząa to jak było spakowane to sie nie obraź bo nie miałam w co i znalazłam w domu tylko takie pudełko, wiec wciskałam ściskałam i na dodatek musiałam to expresem zrobić.
![]()
No co Ty, wlasnie uwazam ze genialnie to zrobilas, ja bym nie umiala tyle rzeczy zmiescic na takiej powierzchni! Jestes super babka
reklama
- Dołączył(a)
- 8 Październik 2016
- Postów
- 4
Dziękuję wam za słowa pocieszenia. Miałam juz nie zaglądać na to forum, juz nawet mąż krzyczy ze mam nie szukać chorób na siłe. Czekam na wyniki hist-pat za 3 tygodnie mają być, ale pewnie nie dadzą powodu obumarcia ciąży. Gin o mojej podwójnej macicy mówił, że już nie raz taką ciąże prowadził... jak zaszłam w ciaze,zaufalam mu, tak bardzo sie cieszylam, ze nawet dlugo nie probowalismy, w Maju byl slub a w sierpniu juz zaciazylam - no ale z 8 tygodniem sie zakonczylo
oczywiscie po lyzeczkowaniu kazali odczekac min 3 miesiace, mam 26 lat wiec tez nie chce dlugo czekac, bedziemy probowac dalej.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 12
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 12 tys
- Odpowiedzi
- 51
- Wyświetleń
- 66 tys
- Odpowiedzi
- 22
- Wyświetleń
- 23 tys
Podziel się: