OneMoreTime
Fanka BB :)
Misia, oby już tylko lepiej było &&&&&&&&&&&&&&&&&
Dziewczyny, dałam Kai jabłuszko ze słoiczka, więc po obróbce. A później dałam jej ziemniaki ze szpinakiem i tam też był dodatek soku jabłkowego i również marudziła.
alza, daję jej cały czas dicoflor, w prawdzie ostatnio zaczęłam dawać co drugi dzień, żeby może się nie przyzwyczaiła..... może o to chodzi....?
W każdym razie dzisiaj nie dałam jej w ogóle warzyw i zasnęła spokojnie, chociaż słyszałam, że jak jadła, to w brzuszku jej się troszkę przelewało... a może to norweska woda....? bo przegotowuję kranówkę - generalnie mają tu bardzo czystą wodę i ta kupna, wcale nie smakuje lepiej.... Tylko szkoda mi nie dawać jej w ogóle tych papek, bo zajada je z takim apetytem...
Ja też muszę umówić Kaję na szczepienie zaraz po powrocie - tym razem żółtaczka. Pneumokoki i rotawirusy już za nami.
Pocieszę Was ciężarówki, że mi płaczliwość po ciąży została wczoraj się popłakałam jak oglądałam "nasz nowy dom"
Dziewczyny, dałam Kai jabłuszko ze słoiczka, więc po obróbce. A później dałam jej ziemniaki ze szpinakiem i tam też był dodatek soku jabłkowego i również marudziła.
alza, daję jej cały czas dicoflor, w prawdzie ostatnio zaczęłam dawać co drugi dzień, żeby może się nie przyzwyczaiła..... może o to chodzi....?
W każdym razie dzisiaj nie dałam jej w ogóle warzyw i zasnęła spokojnie, chociaż słyszałam, że jak jadła, to w brzuszku jej się troszkę przelewało... a może to norweska woda....? bo przegotowuję kranówkę - generalnie mają tu bardzo czystą wodę i ta kupna, wcale nie smakuje lepiej.... Tylko szkoda mi nie dawać jej w ogóle tych papek, bo zajada je z takim apetytem...
Ja też muszę umówić Kaję na szczepienie zaraz po powrocie - tym razem żółtaczka. Pneumokoki i rotawirusy już za nami.
Pocieszę Was ciężarówki, że mi płaczliwość po ciąży została wczoraj się popłakałam jak oglądałam "nasz nowy dom"