reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

@M@lly pierwsze słyszę, że nie można. Oczywiście, że można tylko w rekawicach trzeba robić przy grzebaniu w ziemi ale zazwyczaj takie rzeczy robi się w rekawicach. Wszystko można tylko z głową.


@coco07 co do pomidorów to mnie w ciąży odrzucilo bo to był taki okres, że wysyp pomidorów był i teściowa cały czas coś robiła z tymi pomidorami to zavief to ketchup itp i m o po prostu zaczęło to smierdziec bo było za dużo :D do tego mięso to najgorsze co mogło być smierdzialo mi na kilometr i były momenty, że obiad jadłam na dworze :D
Tak mi mówili lekarze. Wolę dmuchać na zimne.
 
reklama
@M@lly a mój lekarz po prostu mówił żeby uważać i robić w rekawicach. Ale każdy zrobi jak uważa. Nie ma też co popadać w paranoje bo na dobrą sprawę jest wiele rzeczy z którymi mamy kontakt na co dzień, które mogą zaszkodzić.
 
Dziewczyny doradźcie mi :( luteinę odstawiłam we wtorek wieczorem, w czw i pt zaczęłam mocniej plamić krwią, ale było tego niewiele, głównie przy siusianiu. Wczoraj zaczął mnie bolec brzuch jak na okres i ogólnie całe ciało. Zaczęłam krwawić mocniej, ale to krwawienie nie jest nawet tak silne jak w najgorszy dzień okresu. Czy ja mogę mieć do czynienia z poronieniem niepełnym? Powinnam się zacząć martwić i pojechać do szpitala? Myślałam, ze ruszy w nocy, ale krwi było mało. Jak teraz to porównuje do poronienia marcowego, to jest zupełnie inaczej. Wtedy miałam bardzo silne skurcze i wyleciał ze mnie pęcherzyk. Teraz tylko krew. Nie wiem już co robić. Nie wiem czy iść jutro do pracy, czy podjechać do mojego gina po zwolnienie
 
@mohaaa może tak być. Ja przy ogromnym krwotok miałam jeszcze zabieg bo nie wszystko się oczyścilo. Jedź na spokojnie do szpitala tam zrobią usg i będziesz wiedziała co się dzieje.
 
Myślę ,że u każdej kobiety jest inaczej ,poczekaj jeszcze parę dni jak się nic nie zmieni to jechać do lekarza czy szpitala i sprawdzić ,czy jest czysto
 
@mohaaa Ja bym pojechała do gina po zwolnienie i niech zrobi usg jak tam wyglada... mówisz ze pierwsze poronienie bardzo ciężko przechodziłas, dlatego bałabym się ze zacznie mi się to gdziekolwiek... w pracy, na zakupach złapią silne skurcze. Ja wgl was dziewczyny podziwiam ze jesteście w stanie robić to w domu .. ja bym się chyba bała :( Ale z drugiej strony, mieć męża przy sobie- bardzo pomaga ...
 
Dziewczyny doradźcie mi :( luteinę odstawiłam we wtorek wieczorem, w czw i pt zaczęłam mocniej plamić krwią, ale było tego niewiele, głównie przy siusianiu. Wczoraj zaczął mnie bolec brzuch jak na okres i ogólnie całe ciało. Zaczęłam krwawić mocniej, ale to krwawienie nie jest nawet tak silne jak w najgorszy dzień okresu. Czy ja mogę mieć do czynienia z poronieniem niepełnym? Powinnam się zacząć martwić i pojechać do szpitala? Myślałam, ze ruszy w nocy, ale krwi było mało. Jak teraz to porównuje do poronienia marcowego, to jest zupełnie inaczej. Wtedy miałam bardzo silne skurcze i wyleciał ze mnie pęcherzyk. Teraz tylko krew. Nie wiem już co robić. Nie wiem czy iść jutro do pracy, czy podjechać do mojego gina po zwolnienie
Jeszcze tez zależy na jakim etapie się ciaza zatrzymała. Ja miałam krwawienie takie same jak podczas okresu i nic nie bolało mimo, że dostawałam tabletki...
A poronienie miałam całkowite bez zabiegu.

Ale wiadomo najlepiej wszystko sprawdzić [emoji9]
 
Jeszcze tez zależy na jakim etapie się ciaza zatrzymała. Ja miałam krwawienie takie same jak podczas okresu i nic nie bolało mimo, że dostawałam tabletki...
A poronienie miałam całkowite bez zabiegu.

Ale wiadomo najlepiej wszystko sprawdzić [emoji9]
Zazdroszczę. Mam nadzieje, ze u mnie się okaże to samo. Pisałam SMS do mojego gina i kazał jechać do szpitala. Ja nie chce jechać dziś, bo pewnie i tak dziś nic nie zrobią, wiec jutro rano na czczo pojedziemy. Trzymajcie kciuki ;(
 
reklama
Do góry