Ciąża Po Poronieniu

[agatush]

Powiedzcie kochane, czy po acardzie i zastrzykach neoparin mialyscie lekkie plamienia? Zaczynam się denerwować, bo dzisiaj mi się pojawiły... Od 5.06 robię zastrzyki. Beta przyrasta. I oby nadal rosła. Ale lampka paniki włączyła mi się...

Plamienia miga się pojawić przy stosowaniu acardu. Lepiej oczywiście to skonsultować z ginekologiem. Na bliźniaczy h wątkach dziewczyny które miały plamienia lub krwiaczki odstawiala na jakiś czas acard ale po konsultacji z ginem :-*

 

[jagoda87]

@jagoda87 trzeba czekac. Generalnie falszywy pozytyw tez o czyms innym moze swiadczyc nie pamietam juz o czym, nie tylki biochemiczna, ale spokojnie poczekajmy:* @Mroni ja mam zastrzyki od poczatku kwietnia, acard od miesiaca, nie zdazyly mi sie plamienia i nie wiem czy w zwiazku z tym zestwem by sie pojawialy. Skonsultuj z ginem, moze zwiekssy luteine albo dupka.

Na poniedziałek się zapiszę do lekarza

 

[martakratka]

Nie wytrzymałam i pojechałam po test tej samej firmy co ostatnio i nie wyglada to ciekawie... na gorze z wtorku a na dole z teraz Zobacz załącznik 867690

No ja tu widzę 2 kreski. Na początku u mnie tez były słabe. Musisz uzbroic sie w cierpliwość i czekać... Nie da rady... Kurde, szkoda, że tej bety nie mozesz zrobić...

 

[jagoda87]

Te testy co wcześniej robiłam to są jakieś dziwne bo najpierw jest druga kreska a po kilku minutach znika... ale ten trochę jeszcze dał mi nadzieje.. zrobię rano i zobaczę jak się sprawy mają a w poniedziałek bez skierowania na betę nie wyjdę z gabinetu...

 

[Mroni]

@Totois30 @agatush pisałam w tej sprawie do gina i powiedziała że przy zestawie acard i zastrzyki mogą pojawić się plamienia... oby były związane tylko i wyłącznie z tym że je przyjmuje. Zaczęłam się niepokoić, dlaczego to nie może być takie proste, bez stresu, by móc się cieszyć a nie żyć z dnia na dzień co będzie dalej...

 

[kasiula222]

Halooo! Nie zaglądałam tu ze dwa tygodnie a Wy nadrukowałyście kilkadziesiąt stron
Współczuję wszystkim, które tu dołączyły. Gratuluję tym, które zobaczyły dwie kreski.
Ja postanowiłam się totalnie wyluzować jak tylko doszłam do siebie. Wpadłam w wir różnych zajęć, spotkań, misji itp. Na budowie wymalowałam kilka pomieszczeń, załatwiłam dużo różnych formalności, które non stop odkładałam. Byliśmy też z narzeczonym na spływie kajakowym. Przepłynęliśmy 22 km w jeden dzień. Wywaliliśmy się na środku zalewu: telefony zalane, mi się coś w stopę wbiło i zrobił się ropień. Od dwóch dni znowu jestem uziemiona w łóżku, bo musiałam mieć zabieg chirurgiczny. Nie mogę chodzić, jeździć autem, mam antybiotyki i do tego ręki nie mogę podnieść po szczepionce przeciw tężcowi- ostatnią miałam 10 lat temu i wrazie w trzeba było powtórzyć. Się dzieje!!!
Poza tym cały czekam na okres... Wczoraj minął miesiąc od zabiegu.

Wkoncu się odezwałaś ... To u Ciebie się dzieje . Szybko zdrowiej .
Którego ty miałaś zabieg ? Ja okresu też jeszcze nie mam..byłam na USG i niby się zapowiada na okres albo na ciążę jak to lekarz ujął ale nie będzie raczej ciąży bo tulasy były raz a poza tym gin po okresie pozwolił się starać ale jeszcze to skontroluje

 

[martakratka]

Te testy co wcześniej robiłam to są jakieś dziwne bo najpierw jest druga kreska a po kilku minutach znika... ale ten trochę jeszcze dał mi nadzieje.. zrobię rano i zobaczę jak się sprawy mają a w poniedziałek bez skierowania na betę nie wyjdę z gabinetu...

Mam dobre przeczucia

 

[jagoda87]

@ martaktarka jak długo miałaś jasną kreskę na teście ?
Ja już powoli nie mam siły... zrobiłam kolejny test i wydaje mi się ze z rana jest jaśniejszy niż z wieczora (na dole z dzisiaj)
Przepraszam ze Was tak zamęczam ale sama już nie daje rady [emoji17]

 

[martakratka]

@ martaktarka jak długo miałaś jasną kreskę na teście ?
Ja już powoli nie mam siły... zrobiłam kolejny test i wydaje mi się ze z rana jest jaśniejszy niż z wieczora (na dole z dzisiaj)
Przepraszam ze Was tak zamęczam ale sama już nie daje rady [emoji17]Zobacz załącznik 867774

Nie zamęczasz nas. Po to wszystkie tu jesteśmy... Ja zrobilam 2 testy jednego dnia i czekalam jakies 3 dni i zrobilam drugi. Przy tych pierwszych bylam pewna ze nic z tego, chociaz po jakiejs godzinie kreska pociemniala. A ten ktory robilam po 3 dniach byl ciemniejszy. Spróbuję dodac ich zdjęcie zaraz. Tylko nie sugeruj się tym ze kreska jest teraz widoczniejsza bo po 5 min prawie jej nie bylo. Ściemniala z czasem. Ten na bialym tle robilam pierwszy, ten na drewnianym po 3 dniach.

 

[jagoda87]

A u mnie od wtorku nic nie ciemnieje... a robię bardzo czule testy