ivvonka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Styczeń 2017
- Postów
- 3 508
@kb.karola90, @witch84, @Syl92 buziaki, już jestem
Poodbierałam już wszystko. Wszystkie wyniki genetyczne są prawidłowe, nawet te superdokładne mikromacierze.
Oczywiście, nie dało mi to spokoju, i jak kolejny lekarz wytrzeszczał oczy i kręcił głową, że to niemożliwe, że przy takich wadach to na bank coś z genetyką być powinno to zrobiłam kółko i wróciłam do tego profesora genetyka, który pobranie mi robił dla laboratorium i zlecał kolejne genetyczne badania, żeby go dopytać o poprawność odczytu. Powiedział, że jest to możliwe jak najbardziej i że to dobrze, bo łatwiejsze leczenie. Zapisałam się do niego na 30 tydzień. Wtedy zrobi jeszcze raz dokładne usg i jeśli będzie taka potrzeba od razu skieruje mnie na swój oddział (bo to ordynator) i tam powinnam też rodzić przez cc.
Ogólnie, jeśli ta jedna nerka, która działa - będzie działać (działaj mała nerko, działaj), będzie możliwe przeprowadzenie operacji, które zlikwidują wady i malutka będzie mogła się rozwijać prawidłowo.
@patuśka, Ty masz podobne myśli jak ja miałam... że może gdyby poczekał ten lekarz to coś by drgnęło i maleństwo by jakoś się wykaraskało, ale to niestety tak nie działa. I tu nie ma mowy o błędzie lekarskim. Zawsze upewniają się z jakim stanem ciąży mają do czynienia. Lekarz też człowiek, ale jest wyszkolony medycznie i jednak widzi nie tylko brak tętna, zatrzymanie rozwoju, ale i inne fizjologiczne wskaźniki, które upewniają go w tym, jaką decyzję podjęła natura. Jeśli takie myśli przyjdą, że może jednak...odepchnij je.
@Totois30 fajne to 3D. Widać, już, że etap fasolki daleko za nim. Ja tak chodzę z zamiarem 3D USG, ale sama nie wiem... To jakoś inaczej wgląda? Też przez brzuch ?
@Irenaa M ma rację. Ty jesteś, moja droga tak obstawiona lekami, że fasolka będzie siedziała i żeby się waliło i paliło dookoła to nosa poza brzuch nie wystawi...dopiero jak będzie odpowiedni czas i miejsce
@monia_l poczekaj jeszcze, cierpliwości. Zajdziesz. Mówię Ci, zajdziesz i będą dwie kreski. Nie trać ducha.
@porcelana, ja spojrzeć w kierunku małych dzieci nie byłam w stanie. Koleżanka ze swoją córcią przyszła do przedszkola, żeby się pochwalić (zaszłyśmy w odstępie miesiąca) to nie wiedziałam gdzie oczy wsadzić, bo ona urodziła a ja mimo upływu roku od poronienia nie byłam w stanie się ogarnąć. Wpakowałam się za biurko, żeby tylko do potrzymania mi jej nie dała. To nie był mój czas.
@muza_ton o pięknie. I widzę, że po lewej stronie córcia też daje łapkę w górę.
@Paulinax, te pomiary są trudne do super dokładnego przeprowadzenia w ogóle właśnie ze względu na ułożenie dziecka. Jeśli byłoby coś źle, lekarz by powiedział. Zobacz, jakie są ogromne rozbieżności między np. wagą dziecka przewidywaną, a tym co się urodzi. Wielu dziewczynom się nie potwierdza, a niby takie super sprzęty usg i w ogóle. Uśmiechaj się. Jest dobrze.
@martakratka, no już jestem. Buźka. I gratuluję pomyślnej wizyty. Tylko takie będą. Chłopa warto ze sobą brać, bo to buduje więź. Niech się poczuje tatą. Oni tak naprawdę są trochę pokrzywdzeni, bo my bardziej świadomość bycia w ciąży czujemy (nawet jak mówimy, że nie czujemy) A te nasze połówki mają mało frajdy. Ja swojego na wszystkie usg teraz bym brała, tyle, że on pracuje i nie zawsze jest to możliwe. Nie patrz na brzusio, oni i tak gapią się w ekranik.
Straaasznie dużo piszecie Nie to co ja
Poodbierałam już wszystko. Wszystkie wyniki genetyczne są prawidłowe, nawet te superdokładne mikromacierze.
Oczywiście, nie dało mi to spokoju, i jak kolejny lekarz wytrzeszczał oczy i kręcił głową, że to niemożliwe, że przy takich wadach to na bank coś z genetyką być powinno to zrobiłam kółko i wróciłam do tego profesora genetyka, który pobranie mi robił dla laboratorium i zlecał kolejne genetyczne badania, żeby go dopytać o poprawność odczytu. Powiedział, że jest to możliwe jak najbardziej i że to dobrze, bo łatwiejsze leczenie. Zapisałam się do niego na 30 tydzień. Wtedy zrobi jeszcze raz dokładne usg i jeśli będzie taka potrzeba od razu skieruje mnie na swój oddział (bo to ordynator) i tam powinnam też rodzić przez cc.
Ogólnie, jeśli ta jedna nerka, która działa - będzie działać (działaj mała nerko, działaj), będzie możliwe przeprowadzenie operacji, które zlikwidują wady i malutka będzie mogła się rozwijać prawidłowo.
@patuśka, Ty masz podobne myśli jak ja miałam... że może gdyby poczekał ten lekarz to coś by drgnęło i maleństwo by jakoś się wykaraskało, ale to niestety tak nie działa. I tu nie ma mowy o błędzie lekarskim. Zawsze upewniają się z jakim stanem ciąży mają do czynienia. Lekarz też człowiek, ale jest wyszkolony medycznie i jednak widzi nie tylko brak tętna, zatrzymanie rozwoju, ale i inne fizjologiczne wskaźniki, które upewniają go w tym, jaką decyzję podjęła natura. Jeśli takie myśli przyjdą, że może jednak...odepchnij je.
@Totois30 fajne to 3D. Widać, już, że etap fasolki daleko za nim. Ja tak chodzę z zamiarem 3D USG, ale sama nie wiem... To jakoś inaczej wgląda? Też przez brzuch ?
@Irenaa M ma rację. Ty jesteś, moja droga tak obstawiona lekami, że fasolka będzie siedziała i żeby się waliło i paliło dookoła to nosa poza brzuch nie wystawi...dopiero jak będzie odpowiedni czas i miejsce
@monia_l poczekaj jeszcze, cierpliwości. Zajdziesz. Mówię Ci, zajdziesz i będą dwie kreski. Nie trać ducha.
@porcelana, ja spojrzeć w kierunku małych dzieci nie byłam w stanie. Koleżanka ze swoją córcią przyszła do przedszkola, żeby się pochwalić (zaszłyśmy w odstępie miesiąca) to nie wiedziałam gdzie oczy wsadzić, bo ona urodziła a ja mimo upływu roku od poronienia nie byłam w stanie się ogarnąć. Wpakowałam się za biurko, żeby tylko do potrzymania mi jej nie dała. To nie był mój czas.
@muza_ton o pięknie. I widzę, że po lewej stronie córcia też daje łapkę w górę.
@Paulinax, te pomiary są trudne do super dokładnego przeprowadzenia w ogóle właśnie ze względu na ułożenie dziecka. Jeśli byłoby coś źle, lekarz by powiedział. Zobacz, jakie są ogromne rozbieżności między np. wagą dziecka przewidywaną, a tym co się urodzi. Wielu dziewczynom się nie potwierdza, a niby takie super sprzęty usg i w ogóle. Uśmiechaj się. Jest dobrze.
@martakratka, no już jestem. Buźka. I gratuluję pomyślnej wizyty. Tylko takie będą. Chłopa warto ze sobą brać, bo to buduje więź. Niech się poczuje tatą. Oni tak naprawdę są trochę pokrzywdzeni, bo my bardziej świadomość bycia w ciąży czujemy (nawet jak mówimy, że nie czujemy) A te nasze połówki mają mało frajdy. Ja swojego na wszystkie usg teraz bym brała, tyle, że on pracuje i nie zawsze jest to możliwe. Nie patrz na brzusio, oni i tak gapią się w ekranik.
Straaasznie dużo piszecie Nie to co ja