reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
Czesc dziewczyny, jak spedzacie niedziele? Ja malo sie udzielam, bo w sumie niewiele sie dzieje. Czekam z niecierpliwością na wizyte u lekarza i wyniki his-pat, bo w sumie nie mam pojecia, ma czym stoje z przyszlymi staraniami, nie wiem jak tam sie ma moja macica, czy torbiel sie wchlonela... tak mi mija dzien za dniem i malo sie od siebie roznia. Jesli dostane szybkość zielone światło od lekarza to pewnie troche odzyje.

Z nudow poczytalam stare posty i odnosze wrazenie, ze dosyc sporo z Was staralo sie po lyzeczkowaniu juz po pierwszym okresie?
 
Czesc dziewczyny, jak spedzacie niedziele? Ja malo sie udzielam, bo w sumie niewiele sie dzieje. Czekam z niecierpliwością na wizyte u lekarza i wyniki his-pat, bo w sumie nie mam pojecia, ma czym stoje z przyszlymi staraniami, nie wiem jak tam sie ma moja macica, czy torbiel sie wchlonela... tak mi mija dzien za dniem i malo sie od siebie roznia. Jesli dostane szybkość zielone światło od lekarza to pewnie troche odzyje.

Z nudow poczytalam stare posty i odnosze wrazenie, ze dosyc sporo z Was staralo sie po lyzeczkowaniu juz po pierwszym okresie?
Cześć, ja po zabiegu (06.04) od razu wróciłam do pracy i to mi pomaga zająć myśli czymś innym. Obecnie jestem w trakcie 2@ i za m-ąc mamy zamiar zacząć starania;) na wizycie byłam po 1@ i dostaliśmy od razu zielone światło ale wole odczekać do 3@. Wyniki histopat nie wykazały nic bo tkanek płodu nie znaleziono ( poroniłam w 10 tc) czas szybko leci, nim się obejrzysz a będzie 1@ i wizyta. Życzę Ci szybkiego zielonego światła :)
 
Cześć, ja po zabiegu (06.04) od razu wróciłam do pracy i to mi pomaga zająć myśli czymś innym. Obecnie jestem w trakcie 2@ i za m-ąc mamy zamiar zacząć starania;) na wizycie byłam po 1@ i dostaliśmy od razu zielone światło ale wole odczekać do 3@. Wyniki histopat nie wykazały nic bo tkanek płodu nie znaleziono ( poroniłam w 10 tc) czas szybko leci, nim się obejrzysz a będzie 1@ i wizyta. Życzę Ci szybkiego zielonego światła :)
Dzięki, ja tez miałam w 10 tc, czas leci mi bardzo powoli, tak samo jak przy staraniach o ta poprzednia ciaze :( bo decyzja, ze bedziemy sie starac zapadla w grudniu, ale ze wzgledu na moja prace rozpoczelismy starania w lutym.

Jeszcze chwile siedze na l4, a potem wracam do pracy, ale jej nie lubie :/ i tez juz bylam nastawiona na zwolnienie od lipca i potem macierzyński, a tu wyszlo jak wyszlo. Ale na pewno jest tak jak mowisz i jak juz wroce to dni beda szybciej lecialy ;)

Czyli jesli dobrze rozumiem, ten cykl odpuszczacie i probujecie za miesiac, tak? :) :) oby poszlo szybciutko
 
Dzięki, ja tez miałam w 10 tc, czas leci mi bardzo powoli, tak samo jak przy staraniach o ta poprzednia ciaze :( bo decyzja, ze bedziemy sie starac zapadla w grudniu, ale ze wzgledu na moja prace rozpoczelismy starania w lutym.

Jeszcze chwile siedze na l4, a potem wracam do pracy, ale jej nie lubie :/ i tez juz bylam nastawiona na zwolnienie od lipca i potem macierzyński, a tu wyszlo jak wyszlo. Ale na pewno jest tak jak mowisz i jak juz wroce to dni beda szybciej lecialy ;)

Czyli jesli dobrze rozumiem, ten cykl odpuszczacie i probujecie za miesiac, tak? :) :) oby poszlo szybciutko
Dokładnie tak, nie znam przyczyny poronienia ale chce wyeliminować te które mogły się w jakimś stopniu przyczynić, jak np. zęby czy hormony tarczycy. Zęby mam ok, byłam na przeglądzie, mam 1zab do zrobienia niestety prawdopodobnie korona do robienia wiec to w czasie się rozłoży, oby do m-ac wszystko pokończyc. Podobno stan zębów ma duży wpływ na ciąże ( próchnica, stan zapalny)Hormony sprawdzałam,mam ok wiec pod tym kontem jest już teraz dobrze. Tak sobie wymyśliłam te 3 miesiące aby nie czekać na starania tylko aby porobić rzeczy o których pisałam w tym ciężkim okresie po stracie.
 
Hej dziewczyny :) jestem tu nowa. Może po krótce opowiem wam moją historię. Jestem po 4 poronieniach. Wszytskie do 10 tygodnia . Mialam badania gemetyczne- mutacja mthfr. I mnóstwo badan immunologicznych, tarczyce itp itd. Reszta w normie. Jestem w tym momencie w 6 tyg+6 dni. Na lekach: 3x200 Luteiny, 3x4 Duphastonu, Estrofem 3x1, Neoparin 80, Encorton 1x, Aspirin Cardio 100, kwas foliowy 5 mg, Femibion. Od kilku dni mam plamienie ciemnobrazowe. Dzwoniłam do lekarza , jutro msm wizytę i juz zaczynam wariowac, bo spodziewam sie najgorszego... poprzednie ciąże zakończyły sie w sumie bezobjawowo. Nie mialam żadnych plamień itp. Dowiedywalam sie na kolejnym Usg ... moze któraś z Was miała podobnie i wszytsko było ok? Potrzebuje jakiegos pocieszenia, bo chyba zwariuję....
 
Czesc @Koralowa30 bardzo mi przykro z powodu strat. Na naszym forum glownie jestesmy po 1 stracie, czesto przypadkowej. Niektore dziewczyny robily wiecej badan ale nic z nich nie wyszlo, czasem prolaktyna, tarczyca. Podobne doswiadczenia i zestawy lekow pojawiaja sie na forum Link do: Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne. Na pewno dziewczyny tam maja wieksze doswiadczenie w tylu stratach i beda potrafily sie merytorycznie odniesc. My oferujemy na pewno wsparcie. 6+6 to bardzo wczesnie, pewnie nie widzialas jeszcze serduszka?calym sercem zycze zebys jutro zobaczyla i zeby dzidzia pieknie rosla:*
 
@Koralowa30 witaj, ja akurat miałam odwrotnie, ale wiem, że są dziewczyny, nie tylko na tym wątku, ale i znam takie osobiście,które miały plamienia bardzo intensywne i udało im się wyjść cało z maluszkiem. Sama jestem chrzestną takiego brzdaca. Grunt, że masz porządną dawkę leków i szybko zareagowałaś. Postaraj się leżeć ile możesz i chociaż niepokoisz się, być dobrej myśli. Te plamienia mają różne przyczyny i konsultować trzeba zawsze, ale wcale nie zawsze oznaczają problemy.Głowa do góry. :)
 
Nie, serduszka nie widziałam. Na Usg bylam 2 tygodnie temu, wiec nie mogło go jeszcze być . Mam nadzieję, że jutro będzie wszytsko dobrze. Ale niestety , wystarczy jedna strata i każda kolejna ciąża jest bardziej stresujaca....
 
reklama
@Koralowa30 przykro mi z powodu Twoich strat.Rozumiem,że jesteś pewna obaw i niepokojów.Ja sama jestem po trzech poronieniach na podobnym okresie co u Ciebie,ostatnio miałam ciążę biochemiczną.Nie poddaję się jednak podobnie jak Ty widzę.Masz leki i musisz wierzyć,że będzie dobrze bo inaczej to wszystko nie miałoby sensu.
 
Do góry