reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
@Koralowa30 bardzo mi przykro z powodu Twoich strat :( ale z całych sił trzymam kciuki aby tym razem było wszystko ok :) daj nam znać jak tylko będziesz coś wiedzieć :)

@Irenaa trzymam kciuki :) daj znać jak tam beta :)

A ja miałam dzisiaj piękny sen...śniło mi się ze robiłam test i wyszły dwie piękne kreseczki :) oby był to sen proroczy :)
 
Dziewczyny zaczelam dzis 12 tydzień, a zupelnie nie czuję ze jestem w ciąży...
To znaczy psychicznie, bo fizycznie czuję po wszystkich możliwych "skutkach ubocznych"... Zastanawiam sie kiedy mi sie to zmieni... Czy to wynik tego poronienia i strachu...? Za tydzien mam prenatalne i juz zaczynam swirowac ze strachu... prasnijcie mnie w łeb...
 
Dziewczyny zaczelam dzis 12 tydzień, a zupelnie nie czuję ze jestem w ciąży...
To znaczy psychicznie, bo fizycznie czuję po wszystkich możliwych "skutkach ubocznych"... Zastanawiam sie kiedy mi sie to zmieni... Czy to wynik tego poronienia i strachu...? Za tydzien mam prenatalne i juz zaczynam swirowac ze strachu... prasnijcie mnie w łeb...
Marta widzisz, mialam byc tak jak Ty grudniowa mama, a jednak nie jest mi dane... jestem na tym etapie co Ty w styczniu. I mysle, ze ze wzgledu na strate, jesli- o ile Bozia pozwoli- bedzie mi znowu dane za jakis czas byc w ciazy to bede sie czula tak jak Ty teraz. Po prostu po takich doswiadczeniach juz wiemy, ze nic nie jest pewne
 
@martakratka strach będzie Ci niestety towarzyszył już zawsze.. Wiem po sobie. 34 tydzień - szpital a ja dalej drżę i dopóki nie zobaczę Maksia i nie przytule go do siebie będę czuła niepewność.. Niestety my mamy po stratach już tak mamy... Ale dasz radę :) mimo wszystko idzie się cieszyć ciąża po stracie :)
 
@martakratka strach będzie Ci niestety towarzyszył już zawsze.. Wiem po sobie. 34 tydzień - szpital a ja dalej drżę i dopóki nie zobaczę Maksia i nie przytule go do siebie będę czuła niepewność.. Niestety my mamy po stratach już tak mamy... Ale dasz radę :) mimo wszystko idzie się cieszyć ciąża po stracie :)
Marika, a jak u Was? U mnie to nie jest chyba strach, zreszta sama nie wiem co. Nie czuje kompletnie maluszka w sobie. Nie umiem głośno powiedziec nawet - jestem w ciazy...
 
reklama
Marta widzisz, mialam byc tak jak Ty grudniowa mama, a jednak nie jest mi dane... jestem na tym etapie co Ty w styczniu. I mysle, ze ze wzgledu na strate, jesli- o ile Bozia pozwoli- bedzie mi znowu dane za jakis czas byc w ciazy to bede sie czula tak jak Ty teraz. Po prostu po takich doswiadczeniach juz wiemy, ze nic nie jest pewne
Patus- poczekaj cierpliwie. Wiem, to łatwo sie mówi... Sama sie wkurzalam jak byl styczen a ja nie umialam sie doczekac @ i ciagle krwawilam. Latwo sie mowi, wiem, ale najlepiej bedzie jesli zajmiesz sie czymś innym, wtedy sama zobaczysz, ze od razu beda 2 kreski. Ja z moim W zapisalismy sie na silownie, zaczelismy sie odchudzac, no i od razu zaskoczylo ;)
 
Do góry