reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Był sobie smutek...

reklama
Monisiu tulę cię mocno, jakoś to się poukłada.......widać tam u Góry był już potrzebny, i nadszedł Jego czas. Pan powołuje nas na temten świat w najlepszym dla nas momencie, widać tak miało być, zobaczył wnusię i odszedł do Pana.
Znjdziesz siłę, a czas leczy rany.
Całuje Cię mocno!
 
Monisia bardzo mi przykro.
Mój tato odszedł jak byłam w 6 miesiącu ciąży, wież mi czas leczy rany i choć teraz wydaje Ci się to absurdalne, wszystko się poukłada.

 
Dzisiaj tzn. 11 umarł mój Tato, rok temu brat, teraz Tato. W kwietniu w tamtym roku wykryli nowotwór i niestety już Go z nami nie ma...
Moniczkaleg83-przyjmij wyrazy wspolczucia.Doskonale Cie rozumiem.Mojego Tate rak zabral w pol roku,15lat temu.A po 5 latach zmarla moja mama na wylew.Juz tyle lat minelo,ale w sercu nadal zal...Trzymaj sie.
 
reklama
Dziękuję za wsparcie, dziś po całym dniu załatwiania formalności padam na twarz. Gabrysi jeszcze ząbki idą i lekki stan podgorączkowy i PIERWSZY dzień od 10 do 20 bez mamy, ale na szczęście z Tatą :-( We wtorek pogrzeb.
 
Do góry