ch_aga
Mama Misia, Żona Miśka
- Dołączył(a)
- 23 Kwiecień 2006
- Postów
- 1 019
Mateuszek wścieka się o drobiazgi Na przykład idziemy sobie chodnikiem, on jedną rączką pcha wózek, drugą ja go trzymam i dochodzimy do ulicy. Więc biorę go na ręce, żeby przejść a on w tym czasie zaczyna przeraźliwie wrzeszczeć i wyrywa mi się z rąk; boję się, że kiedyś go nie utrzymam :-( A jeśli odciągam go delikatnie od czegoś, to zaczyna wrzeszczeć i pokłada mi się na plecki na chodnik Podnoszę go i tłumaczę, że tak nie wolno bo może sobie zrobić krzywdę, bo to szkodliwe itp. itd, niestety na razie nic do niego nie dociera. A jak nie chcę dać mu cyca, to płacze i bije główką w mój brzuch, ale to akurat jest śmieszne i miłe
Pozdrawiam
Pozdrawiam