reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Bunt, histerie... czyli o emocjach naszych dzieci.

reklama
a mi moj zbutowany dwulatek ostatnio powiedzial bujaj sie mama :szok::szok::laugh2::laugh2:
rzucanie czegos jak sie wkurzy tez jest u nas norma... przeszla siebie sama gdy po tym jak maz poszedl do niej zamiast mnie jak zasypiala wyszla z lozeczka rzucila sie na podloge i uderzyla glowa w podloge ze niby ma awa i mama musi przyjsc ... brak slow:szok::szok:
kota czasem mozna dostac tylko ze morda potrafi przyjsc przytulic sie pocalowac i powiedziec niusia kocha mame :-p:-p:-p
 
Hej,moja bardziej doświadczona koleżanka twierdzi,że bunt dwulatka trwa do osiemnastki.Natomiast moja mama,że do czasu aż się dziecko z domu wyprowadzi:eek::baffled::cool2:
 
Ja też się obawiam, że to się szybko nie skończy. Zwłaszcza, że będzie nowy powód do buntu: rodzenstwo i zazdrość.
Drze się toto czasem jak opętane, zwłaszcza jak ma zły humor bo: głodna ( a nie zje nic), niewyspana (lubi długo pospać) albo poprostu ma muchy w nosie.
Czasem nawet nie wiem o co jej poszło, zaczyna coś krzyczeć i ryczeć. Wtedy mówię, że nie lubię jak ktoś sie na mnie wydziera i nie będę tego słuchać i wychodze z pokoju. Inaczej chybabym jej przylała.
 
Hej

podobno dziecko w wieku 3 lat jest już spokojniejsze i łatwiejsze w wychowaniu ,cos w tym jest ,bo synek mojej siostry był naprawde nieznośny ,bardzo ruchliwy tez wszedzie właził ,i nie i nie ,ale ok. 3 lat wyciszył się i zrobił się naprawdę grzeczniejszy,więc cierpliwości :eek::happy::cool2:
 
Jeśli chodzi o przymilanie Zuzia też jest w tym świetna.Kiedy coś zbroi robi maślane i takim śmiesznym głosikiem mówi "mama nie być taka zła" albo "niedniewaj się" albo po prostu przytula się i"mamusiu tocham cię"
 
Hej,moja bardziej doświadczona koleżanka twierdzi,że bunt dwulatka trwa do osiemnastki.Natomiast moja mama,że do czasu aż się dziecko z domu wyprowadzi:eek::baffled::cool2:
hm z tym to chyba GABI masz rację niestety

U nas bunt 2-latka teraz objawia się tym, że Staś wszystko bierze na płacz. Coś nie po jego myśli od razu wyje ale jakie mu łzy "krokodyle" przy tym lecą normalnie :szok::szok:. Czasem to taki śmiech mnie ogarnia że szok.
 
Isunia,wielkie dzięki za podpowiedź z tym,że nie należy mówić nie wolno itp. Dawno tu nie zaglądałam i mam zaległości. Tak, to ta Kobylanka koło Szczecina:)
 
reklama
Do góry