ZielonaMamma
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2020
- Postów
- 1 723
Jak kara ma zadziałać, to trzeba ją stosować od razu po złym zachowaniu. Dziecko nie zrozumie, że nie może obejrzeć wieczorem bajki, bo rano uderzyło mamę. W dodatku z tą telewizją jako nagrodą / karą to też bym uważała. W ten sposób wzmacnia się jej atrakcyjność, a chyba nie o to chodzi.Ja swojemu za gryzienie mnie, daję kary (nie ma bajek w tv, i nowej zabawki) a ma 2 latka i 4 miesiace. Tez jestem sama na codzień z synkiem. Jak jemu teraz pozwole na takie zachowanie, jak jest mały do zaraz zacznie mi wchodzic na głowe.. A nie moze tak robic po za niedługo bedziemy mieli dzidzi w domu...
Ja unikam kar i nagród. Jak synek na mnie krzyczy lub bije to wychodzę. Jak już zaczął rozumieć to mu mówię, że w złości może uderzyć np poduszkę, ale nie mnie. Ale mówię mu to jak jest spokojny. Jak chcę gdzieś wyjść to mówię konkretnie : zjesz śniadanie, ubierzemy się i wychodzimy. I się tego trzymam, nieważne jak protestuje. Ostatnie kilka dni przestał protestować, ale to chyba chwilowe.
Dawno już mnie nie uderzył, ale czasami bije siostrę. I tu nie wiem jak reagować, bo uderzenie to jest czasami jedyny sposób, żeby ona mu nie zabierała zabawki. Źle, że bije, ale co ma zrobić? Ona ma 10 miesięcy, a ja muszę czasami wyjść do łazienki czy coś ugotować. Nie mogę jej zabierać od brata, a też nie wytłumaczę jeszcze, że nie może mu zabierać zabawek. Chociaż próbuję, ale to raczej żeby synek słyszał niż córka zrozumiała.