reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Bunt, histerie... czyli o emocjach naszych dzieci.

No tak ja też czasem staram się ugryźć w język aby nie krzyknąć na młoda.. ale ona ostatnio jest nie do wytrzymania.. podejrzewam iz pogoda daje się we znaki.. brzydko, szaro nudno..
M zwrócił mi ostatnio uwagę że strasznie na nią krzycze.. trochę mnie to zaskoczyło i zastanowiło.. może faktycznie ostatnio przesadzam.
No nic trzeba siię wziąźć w garść ;-)
 
reklama
Hej! Moja córka ma 2 lata i 5 miesięcy i wydaje mi się,że zamiast być lepiej, jest coraz gorzej. Moze nie odstawia histerii itp, ale wcale się nie chce słuchać, co mnie doprowadza do szału. Jak nie krzyknę to jak obuchem o ścianę, a ile można się drzeć?? Nie wiem, ile czasu trwa bunt dwulatka, boję się, że tak już jej zostanie...
 
witam moja corcia ma 2lata i 2miesiace a jej najlepszy przyjaciel 2 lata i 6miesiecy i patrzac na nich wydaje mi sie ze bunt dwulatka to bunt dwulatka ;-) to znaczy sie ze skonczy sie kiedy nasze pociechy skoncza 3 lata:szok::-D:-D
a powaznie yja u nas tez zero posluchu u mamy i taty ... ja ostatnio probuje nawet za pierdoly duzo chwalic typu grzeczna dziewczynka, madra dziewczynka itp itd a szczegolnie jak jest naprawde grzeczna w jakiejs sytuacji...
a i gdzies cos takiego przeczytalam ze do dziecka dwuletniego lepiej jest mowic nie w formie zakazu ale nakazu czyli zamiast np nie wchodz na schodzy mowie zostan na dole prosze ... no i pomaga:tak::tak::tak:

yja a tak z innej beczki kobylanka kolo szczecina?? ;-)
 
mi się wydaje że niektórym osobnikom już tak zostaje :baffled:

ja mam dwulatka który daje sie w kość odkąd się urodził :cool2:
 
Hej! Moja córka ma 2 lata i 5 miesięcy i wydaje mi się,że zamiast być lepiej, jest coraz gorzej. Moze nie odstawia histerii itp, ale wcale się nie chce słuchać, co mnie doprowadza do szału. Jak nie krzyknę to jak obuchem o ścianę, a ile można się drzeć?? Nie wiem, ile czasu trwa bunt dwulatka, boję się, że tak już jej zostanie...


U nas jest identyczni!! i tez czekam aż to minie bo szału można dostać :dry:
 
a swoją drogą moja znajoma (synek skończył 3 lata w lutym) twierdzi że tak niegrzeczny jak jest teraz to jeszcze nigdy nie był :eek:
a kuzynka mi mówiła że bunt dwulatka przy buncie trzylatka to pestka :baffled:

a ja dzisiaj to mam ochotę po tym jak mi mały rozsmarował truskawki z kompotu na klawiaturze laptopa :wściekła/y: rozpocząć bunt trzydziestolatka :evil:
 
O kurcze truskawki i laptop raczej się nie lubią :baffled:
Oby tylko wszystko działało!!!
Ja też słyszałam, że niby 3-latki też maja swój bunt.. kiedy to się w takim razie skończy?!:sick::confused:
 
Bunt dwulatka mi też daje się we znaki.Zuzia codziennie sprawdza ile mama zaakceptuje.A to co mówię wcale nie dociera.Ja proszę "poskładaj zabawki" a słyszę"sama se zbieraj".Kiedy coś zabronię to dopiero awantura krzyczy,wali pięściami o wszystko co się da.Mam nadzieję że w końcu to minie.
 
Moja córka jeszcze nie ma 2 lat ale już powoli rozpoczyna bunt dwulatka. W ogóle mnie nie słucha. Jak ją wołam to jakby była głucha. Nawet na milimetr nie odwróci głowy w moja stronę. Wkurza mnie to bardzo. Mam nadzieje ze jest to bunt dwulatka a nie zwykłe olewanie mamusi...
 
reklama
Bunt dwulatka mi też daje się we znaki.Zuzia codziennie sprawdza ile mama zaakceptuje.A to co mówię wcale nie dociera.Ja proszę "poskładaj zabawki" a słyszę"sama se zbieraj".Kiedy coś zabronię to dopiero awantura krzyczy,wali pięściami o wszystko co się da.Mam nadzieję że w końcu to minie.

o to mój jeszcze nie mówi
tyle dobrego że nie pyskuje :laugh2::laugh2::laugh2:
za to ostatnio u perdiatry w 3 sekundy rozpierzchnął wszystkie zabawki co były w gabinecie po całym pomieszczeniu,
pediatra zapytala: ciekawe kto to będzie zbierał,
ja: Krystianek pozbiera
a K: nie
pediatra: a kto?
K: mama
:eek:
 
Do góry