ja w warszawie mieszkam i sama na takie nauki chodzilam..przynajmniej u mnie takie nauki sa TYLKO dla par bez ślubu kościelnego,te które mają sakrament małzenstwa nie chodzą na te nauki....u mnie bylo ich 4sztuki po godzince i powiem wam że ciekawych rzeczy sie dowiedzialam,prowadził je już nie młody proboszcz a bardzo miły,konkretny ja byłam bardzo zadowolona....nie rozumien o co walka bo skoro chce sie dziecko ochrzcic to i od siebie samej trzeba cos wymagac a nie tylko od ksiedza,że łache robi a musi ochrzcic...z reguły chrztu ksiądz nie powinien odmówic ale po ki grzyb chrzic skoro z wiarą i kosciołem na bakier....bo tak trzeba bo wszyscy tak robią....??
Artystka a moze wtzrymaj sie z tym chrztem,skoro piszesz że Twoja wiara nie ma nic wspólnego z wiarą Twojego dziecka to poczekaj az podrosnie i niech sam zdecyduje w co bedzie wierzył...
Artystka a moze wtzrymaj sie z tym chrztem,skoro piszesz że Twoja wiara nie ma nic wspólnego z wiarą Twojego dziecka to poczekaj az podrosnie i niech sam zdecyduje w co bedzie wierzył...