Moja Nadi polubiła leżenie na brzuszku, oczywiście dłużej niż 5-10 minut nie wytrzyma ale dobre i to. Jak się zmęczy to zmiana pozycji na plecki i za chwilę znowu ją przekręcam na brzusia. Najbardziej lubi leżeć tak na przewijaku bo wtedy może podziwiać cały pokój, wtedy trzeba cały czas ją asekurować żeby nie spadła, no i nie może próbować obrócić się na plecki. Ale tak łepka zadziera jakby chciała nim sięgnąć pupy Na kanapie albo podłodze też ładnie i długo trzyma główkę jak się przed nią postawi jej ulubionego misia (jeszcze jej się nie znudził hehe). Sama jeszcze się nie obraca na plecki, chociaż chyba już próbuje, potrafi tak przechylić łepek na bok i skręcić tułów,ale pupa i nóżki się nie obracają...
reklama
Ilona1985
Fanka BB :)
aga a u ciebie wszystkie suwaczki na 3jki..hihih
AgnieszkaSz-r
Mama VI 2007 i IV 2010
aga a u ciebie wszystkie suwaczki na 3jki..hihih
Heh noooooo
Własnie się prawie posikalam ze śmiechu. Marek sobie zasnął ładnie w łóżeczku. Siedze i czytam BB a tu taki rechot słysze że szok. Patrze a Marek przez sen śmieje się w głos. Wręcz chichrał się... no popłakałam się ze śmiechu przy tym
Poza tym zaczyna świadomie łapać i walić w zabawki na pałąku nad łużeczkiem
kamisia1101
Bo teraz serca mam dwa...
Pola zdecydowanie wiecej i chetniej operuje lewa raczka. Myslicie, ze to moze miec juz jakies znaczenie w kwestii bycia leworecznym, czy na to jeszcze za wczesnie??????/
Katik- u mnie natomiast mału ypodobał sobie prawą rączkę. Stale ją ogąda i w nią chętniej chwyta zabawki
AgnieszkaSz-r
Mama VI 2007 i IV 2010
Janek od początku jak brał to do lewej. Potem ewentualnie przekładał sobie do prawej. Teraz też preferuje lewą. A że na poczatku babcia z upartością maniaka mu przekładała wszystko do prawej to i prawej poużywa. Jednak na szczęście zauwazyłam jej poczynania i pogoniłam. A na stwierdzenie że jest inny to jej wygarnęłam co myśle o "takiej inności".
Więc Katik baaaaaardzo prawdopodobne że Polcia będzie leworęczna.
Więc Katik baaaaaardzo prawdopodobne że Polcia będzie leworęczna.
Moja Weronika jest leworęczna. Generalnie mowiono mi,że dopiero u 3 letniego malucha można to stwierdzic, ale ostatni czytałam sobie moje posty na czerwcówkach z okresu jak Weroniczka byla mala i jakież było moje zdziwienie jak przeczytałam iż corcia na etapie Naszych kwietniowych dzieciaczków właśnie lewą rączkę sobie upodobała ;-). Borys póki co operuje raczej prawą ;-)
Katik
...jestem mamą...
- Dołączył(a)
- 26 Lipiec 2009
- Postów
- 3 994
Czyli faktycznie moze to miec juz jakies znaczenie? No to niezle.
A czy leworecznosc sie dziedziczy , czy to moze wypasc na kazdego?
U nas w rodzinie jakos gdzie siegam pamiecia leworecznych brak....
Jakby sie to potwierdzilo - to od samego poczatku twierdzilam, ze Polusia bedzie inna z calej mojej rodziny - nie dosc , ze najpiekniejsza (hahaha ) to jeszcze leworeczna ;-)
A czy leworecznosc sie dziedziczy , czy to moze wypasc na kazdego?
U nas w rodzinie jakos gdzie siegam pamiecia leworecznych brak....
Jakby sie to potwierdzilo - to od samego poczatku twierdzilam, ze Polusia bedzie inna z calej mojej rodziny - nie dosc , ze najpiekniejsza (hahaha ) to jeszcze leworeczna ;-)
kurcze wasze dzieci chwytaja juz wszystko i przekladaja z reki do reki moja to jak cos chwytnie to nieswiadomie i bardzo rzadko a co dopiero o przekladaniu... narazie to wali we wszystko co ma przed oczami, lekarz uwaza ze rozwija sie prawidlowo ale jak wy tak piszecie o waszych pociechach co one juz wyprawiaja to sie zaczynam zastanawiac czy u nas wszystko ok...
reklama
Katik
...jestem mamą...
- Dołączył(a)
- 26 Lipiec 2009
- Postów
- 3 994
Justa - moja nie przeklada z reki do reki. Chwyta do raczek, ostatnio nawet zaczela potrzasac grzechotkami bo zakumala, ze tym wprawia w ruch kuleczki ktore sa w srodku.
Teraz np ogladalam filmik z Mareczkiem od AgiSz-r, i on fika z pleckow na brzuszek, Ty pisalas, ze Alijcia z brzuszka bez problemow sie obraca, a moja 2 razy chyba przypadkiem z brzuszka sie przekulala na bok i zupelnie jej sie to nie spodobalo bo wlaczyla syrene.
Chyba kazdy maluszek ma swoj rytm, i to co jednym wychodzi szybciej - innym troszke pozniej.
Teraz np ogladalam filmik z Mareczkiem od AgiSz-r, i on fika z pleckow na brzuszek, Ty pisalas, ze Alijcia z brzuszka bez problemow sie obraca, a moja 2 razy chyba przypadkiem z brzuszka sie przekulala na bok i zupelnie jej sie to nie spodobalo bo wlaczyla syrene.
Chyba kazdy maluszek ma swoj rytm, i to co jednym wychodzi szybciej - innym troszke pozniej.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 30
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 167
- Wyświetleń
- 10 tys
G
- Odpowiedzi
- 35
- Wyświetleń
- 12 tys
Podziel się: