reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ach śpij kochanie ....

JOaska ja tez musze ja na sile sciskac i mowie do niej zeby popaytrzyla na mnie bo to mamusia jest i zeby sie obudzila.
Asiun u nas tez trzeba na nia troche pokrzyczec, czasami to cos daje i naprawde sie sluchac, a czasami sama sie smieje jak na nia krzyczymy :tak:Widze ze Inga z Maja maja duzo wspolnego w kwestii spania :tak:
 
reklama
Woloszki Wiem ze synek mojej siostry jak zjadl cos w ciagu dnia to mial pozniej w nocy takie histeryczne pobudki z placzem i wyginaniami dlatego zasugerowaalam ze to moze to ale skoro zostalo wykluczone to pewnie nie ta przyczyna.
 
widze ze znowusporo problemow ze spaniem ... wspolczuje ...
ale u nas wcale nie lepiej ....

calkiem niedawno mialam problemy o ktorych pisalam ... po jakich 2-3 tygodnich wszystko wrocilo do normy; teraz na wakacje pojechalismy do babci na tydzien i zaczelo sie od nowa ... w dzien mala spi bez problemu - sama usypia ale wieczorem ktos musi byuc z nia w pokoju zeby raczyla usnac ... a w nocy jak sie obudzi to tez trzeba podac smoka bo sama nie wezmie, i potrafoi sie budzic od nawet 5-6 razy, czasami wystarczy dac smoka, czasami placze mocno i trzeba wyjac z lozeczka i uspokoic ... ale wtedy musze zostac z nia wpokoju i poczekac az usnie i tez wystarczy zebym tylko dala maly znak ze jestem w pokoju i mala sie uspokaja, ale sprawdza co chwile czy jestem ... moze to tez byc maz - nie ma wiekszego znaczenia;

a dzien may juz tylko jedna drzemke kolo 12 ; trwa od 40 minut nawet do 2,5 h - to zalezy ale nie wiem od czego :)

no i dalej uzywamy smoka do spania ... przy tych jej pobudkach w nocy to chyba nie najlepsza pora do odstawiania ...

zycze powodzenia sobie i innym :)
 
U nas prze z 2 dni bylo super. Ale znow jestesmy na tym samym etapie jak Kamilka Idzi. :-(
I nadal nie wiem w czym tkwi przyczyna, w sobote mamy jechac do domku moze cos sie polepszy (mam nadzieje ze nie zapomniala swojego domku, dwa miesiace w nim nie byla :tak:)
Nawet juz myslalm ze ona moze jest glodna i dlatego sie budzi ale wczoraj na kolacje nie dostala normalnej kaszki bezmlecznej, tylko dalam jej zupki zageszczonej Misiowym ogrodkiem. Zjadla wszystko i pierwsza pobudka byla o 2.30 ale pozniej nie mogla zasnac przez 1,5 godz. :-(.
Tylko co ja mam jej dawac na kmolacja bardziej sycacego jak ona nie chce jesc chleba mleka :-(Wczoraj tak jej smakowala zupa z obiadu ze ja zjadla 3 razy.
Ach z tymi dziecmi ;-)
 
ja jestem pewna ze u nas te pobudki to nie jest kwestia glodu - mala nie je w nocy mniej wiecej od 6 miesiaca zycia ... swego czasu byla to chyba kwestia zebow - lae mamy juz wszystkie 4 i sie uspokoilo troszke - czyzby teraz szly 3 ?
u nas tez zdazaja sie przerwy 1 - 1,5 h w nocy - mala sie walkoni w lozeczku i nie moze usnac ... ale mam nadzieje ze to szybko minie :) czego wszystkim mamom zycze :)
 
U nas Maja nigdy nie jadla w nocy. JAk zjadla okolo 9 cyca to budzila sie dopiero o 5 na jedzonko. Teraz tez nie dostaje jedzenia.
Ale od 3 dni Maja spi tylko raz dziennie, idzie spac okolo 20 -21 i jak narazie w nocy budzi sie tylko raz ale ciezko jej pozniej zasnac. Trzeba wtedy przy niej postac albo poglaskac ja po pleckach no i czasami po 10 min spi albo jak przedwczoraj trwalo to ponad 1,5 godz. Jak juz zasnie to spi do 6-7 wypije wody io budzi sie po 8. Wiec jest troszke lepiej.
 
reklama
Upssss i znow ja sie odzywam bo mamy powrot do zlego spania. :-:)-(
Nie wiem co sie znow dzieje bo wszystkie zabki mamy juz na wierzchu a na 5 chyba za wczesnie. Maja znow budzi sie z placzem i nie chce spac ani smok ani picie jej nie pasuje. Na rekach tez nie chce, raz ja wzielam do lozka i przytulilam do siebie to ladnie polezala z 10 min i pokazywala ze chce isc do lozeczka. A tam znow nie mogla sobie znalezc miejsca. Normalnie mi jej szkoda bo nie wiem jak jej pomoc. Wogole zaraz placze jak wyjdziemy z pokoju i nas wola jak np sobie stane kolo lozka to jest cisz i zasypia a wczesniej nie bylo wcale juz problemow z zasypianiem samemu. I badz tu madrym. A ja myslalm ze z Maksem mialam przechlapane bo nam sie dolozka gramolil w srodku nocy. A tu Maja jest jeszcze gorsza, nie wiem co moge robic zlego ze ona sie tak zachowuje :-(
 
Do góry