reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wczesne pobudki

Niestety niektóre dzieci po prostu tak mają. Mój syn ma 2 lata i 4 miesiące i nadal budzi się wcześnie. Latem zeszłego roku potrafił wstawać o 4:30 i to była masakra. Jeszcze gorzej było jak przed 1,5 roku zrezygnował z 2 drzemek i był wiecznie zmęczony a nie mógł zasnąć.
Moja rada jest taka: najpierw przez jakiś tydzień czy dwa spróbować usypiać wręcz na siłę tak często, jak tylko się da. Te pobudki z płaczem po 20 minutach i krótkie drzemki bardzo mocno brzmią jak przemęczenie. Na pewno na razie nie próbuj przesuwać snu na później bo będzie tylko gorzej. Ja bym poszła w drugą stronę - kłaść wcześniej, nawet tak, żeby o 18 już było spanie (no w zależności jak tam drzemki wypadną). W razie czego wiele nie tracisz, bo o 3 to raczej nie wstanie 😂 A u nas to super działało. Co prawda syn tak po prostu ma, że wstaje wcześniej (obecnie ok. 5:30), ale przynajmniej jak chodził wcześniej spać to rano był wyspany. Tak samo z drzemkami, nie przeciągać. Jak widzisz pierwsze oznaki zmęczenia to od razu usypiaj. Jak masz siły i możliwości, to przedłużaj te drzemki tak, jak to u Was działa - może na Tobie dłużej pośpi? U nas kiedyś też fajnie działał wózek, bo jak widziałam, że zaczyna się przebudzać, to mogłam od razu dobujać.
I jak tak sobie odeśpi z ten tydzień czy dwa to wtedy możesz próbować trochę przesuwać pory spania, ale nie jest powiedziane, że to cokolwiek da. No i pamiętaj, że taka zmiana też może trochę trwać, więc musisz się uzbroić w cierpliwość - może być tak, że będzie zasypiał np. o 20 i wstawał o 5 a po dwóch tygodniach ta pobudka się przesunie. Jeśli nie, to chyba lepiej się z tym pogodzić i kłaść jak najwcześniej spać, żeby szybciej mieć wolny wieczór i samemu móc pójść spać wcześniej :)
 
reklama
Niestety niektóre dzieci po prostu tak mają. Mój syn ma 2 lata i 4 miesiące i nadal budzi się wcześnie. Latem zeszłego roku potrafił wstawać o 4:30 i to była masakra. Jeszcze gorzej było jak przed 1,5 roku zrezygnował z 2 drzemek i był wiecznie zmęczony a nie mógł zasnąć.
Moja rada jest taka: najpierw przez jakiś tydzień czy dwa spróbować usypiać wręcz na siłę tak często, jak tylko się da. Te pobudki z płaczem po 20 minutach i krótkie drzemki bardzo mocno brzmią jak przemęczenie. Na pewno na razie nie próbuj przesuwać snu na później bo będzie tylko gorzej. Ja bym poszła w drugą stronę - kłaść wcześniej, nawet tak, żeby o 18 już było spanie (no w zależności jak tam drzemki wypadną). W razie czego wiele nie tracisz, bo o 3 to raczej nie wstanie 😂 A u nas to super działało. Co prawda syn tak po prostu ma, że wstaje wcześniej (obecnie ok. 5:30), ale przynajmniej jak chodził wcześniej spać to rano był wyspany. Tak samo z drzemkami, nie przeciągać. Jak widzisz pierwsze oznaki zmęczenia to od razu usypiaj. Jak masz siły i możliwości, to przedłużaj te drzemki tak, jak to u Was działa - może na Tobie dłużej pośpi? U nas kiedyś też fajnie działał wózek, bo jak widziałam, że zaczyna się przebudzać, to mogłam od razu dobujać.
I jak tak sobie odeśpi z ten tydzień czy dwa to wtedy możesz próbować trochę przesuwać pory spania, ale nie jest powiedziane, że to cokolwiek da. No i pamiętaj, że taka zmiana też może trochę trwać, więc musisz się uzbroić w cierpliwość - może być tak, że będzie zasypiał np. o 20 i wstawał o 5 a po dwóch tygodniach ta pobudka się przesunie. Jeśli nie, to chyba lepiej się z tym pogodzić i kłaść jak najwcześniej spać, żeby szybciej mieć wolny wieczór i samemu móc pójść spać wcześniej :)
Przeszło mi przez myśl, żeby go kłaść wcześniej spać, ale boję się pobudki o 3😂 Spróbuję zgodnie z Twoją radą i zobaczę czy coś to da ☺
 
Przeszło mi przez myśl, żeby go kłaść wcześniej spać, ale boję się pobudki o 3😂 Spróbuję zgodnie z Twoją radą i zobaczę czy coś to da ☺
Wiem, na początku też miałam takiego stracha :D Ale podpowiem, że nigdy nam się to jeszcze nie zdarzyło. Nawet jakoś rok temu młody mi zasnął w samochodzie o 17 (!!!). Przełożyłam go do łóżeczka i żyłam w strachu, co się wydarzy 😂 A on spał całą noc (no wiadomo, z jakimiś krótkimi pobudkami na przytulasa) chyba wtedy do 6. I tak było jeszcze parę razy, zawsze wtedy ładnie odsypiał. A jak był przemęczony to właśnie mieliśmy co chwilę pobudki z płaczem i rano też już szybko nie było spania. Niestety moje dziecko to jest uparciuch z tym spaniem, ciągle walczy ;) Ale ja się nie poddaję i dzięki temu wszyscy jakoś w miarę normalnie funkcjonujemy.
 
U nas zadziałało kładzenie wcześniej spać. O 19 córka była już mega przemęczona a zmęczone dziecko nie śpi dobrze. Zaczęliśmy kłaść o 18, rutynę zaczynamy o 17.30 i z pobudek o 4 udaje się dotrwać do 5-6, czasem 6.30. Oczywiście wszystko się sypie w takich momentach jak teraz mamy czyli w okresie choroby albo zębów i wtedy wraca do wstawania o 4 😉
8 miesiąc życia i rozwój motoryczny to też okres regresu snu, stąd może te problemy z drzemkami.
W każdym razie u córki usypianie wcześniej poprawiło i sen nocny i drzemki w ciągu dnia. Spróbuj ☺️
 
Ja bym się bała kłaść wcześniej. Raz jak mi dziecko zasnęło o 18, to od pierwszej w nocy była już pobudka do rana...
 
Wiem, na początku też miałam takiego stracha :D Ale podpowiem, że nigdy nam się to jeszcze nie zdarzyło. Nawet jakoś rok temu młody mi zasnął w samochodzie o 17 (!!!). Przełożyłam go do łóżeczka i żyłam w strachu, co się wydarzy 😂 A on spał całą noc (no wiadomo, z jakimiś krótkimi pobudkami na przytulasa) chyba wtedy do 6. I tak było jeszcze parę razy, zawsze wtedy ładnie odsypiał. A jak był przemęczony to właśnie mieliśmy co chwilę pobudki z płaczem i rano też już szybko nie było spania. Niestety moje dziecko to jest uparciuch z tym spaniem, ciągle walczy ;) Ale ja się nie poddaję i dzięki temu wszyscy jakoś w miarę normalnie funkcjonujemy.
Jest nawet takie powiedzonko
Im dziecko więcej śpi, tym dziecko więcej śpi 😂
 
reklama
Ja bym się bała kłaść wcześniej. Raz jak mi dziecko zasnęło o 18, to od pierwszej w nocy była już pobudka do rana...

Dzieci są różne. Ja byłam już tak zmęczona wstawaniem o 3.30-4 przez kilka miesięcy, że próbowałam wszystkiego. To pomogło, myślę że nie zaszkodzi spróbować 🙂 Tylko wiadomo, efektu nie będzie po jednej nocy, u nas było widać poprawę snu nocnego po chyba trzech dniach, później poprawiły się też drzemki, dziecko budzi się wypoczęte i nie marudzi, zupełnie inne życie z takim wyspanym dzieckiem ☺️
 
Do góry