Wyniki

Nocnik zabieram jak wychodzimy do kogoś :tak: Na spacerach Michał nie chce sikać na trawkę, ale...za to wstrzymuje siku nawet na dwie, trzy godzinki. Na dłuzszych spacerach wpadamy do domu na siku i dalej w drogę.

Kup malutkiej Orsalit (malinowy) i podawaj po kilka łyżeczek, albo po jednej jak nei będzie chciała.To zabezpiecza przed odwodneiniem i uzupełnia elektrolity (taka kroplówka domowa, bez recepty) lub kleik marchwiowo-ryżowy Hippa Ors 2000 , działanie podobne. Smecta- pół saszetki 3razy...

Napisałam tylko, jak radzi nam dawać leki przeciwgorączkowe nasz świetny pediatra :-) Cieszę się, że cos tam pomogłam. Michasiowi wszelkie syropki dawałam łyżeczką. Wcześniej,jak mały ani śnił o połykaniu lekarstw łyżeczka, robiłam to strzykawką, po 1,2 mililitry na raz, niestety na siłe,ale...

Temperaturę zbijaj , jak mała będzie miała 38 i wyzej. My robimy tak: najpierw Ibufen lub nurofen (to na ibuprofenie), następnie, gdy po 4 godzinkach gorączka jest, zamieniamy na paracetamol (Panadol, Apap). I tak na zmianę. Jeśli mała będzie miała powyżej 39 stopni mozesz jej dać jeden czopek...

Byłąm z Michasiem u stomatologa dziecięcego, bo miał problemy z wyjściem ząbka,stan zapalny się zrobił,ale to juz dawno za nami.Przy okazji pytałam o mycie ząbków.Pani stomatolog odradziła fluor tak ałym dzieciaczkom,podobno po drugim roku życia stosuje się dopiero past z fluorem.Poleciła nam...

Powiem tak:Michałowi daję butlę tylko po przebudzeniu, tak 230-250ml.Później je same treściw rzeczy:kanapki,kaszki,obiady,serki itp.Już jakieś dwa miesiące temu brakowało mu po butelce,więc co się mamy męczyć...Kaszki je mleczno -ryżowe,dwa razy dziennie,koło 10:00 - 180 ml. Koło 19:30 - 210 ml...

Ja robiłam tak: wlewałąm do ampułki nieco wody, tak odrobinkę, zamieszałam, wylałam wszystko na łyzeczke i do buzi:-)

Jagusiu, u Michasia przy ząbkach też kupki były luźniejsze nawet 3-4 dni.Dawałam wtedy więcej pić, mniej owoców i lakcid. Przeszło.

Michał jest siedmiozębny po kolejnej nieprzespanej nocy. Wyszła mu dolna lewa dwójeczka, już widać maleńką kreseczkę. :tak:

Dziekuje dziewczny za wsparcie, jestescie kochane :tak: A Michaś? Hmmm, dziwne, bo od wczoraj temperatura waha sie między 36,4 a 37 stopni.Nagle przeszło jak ręką odjął. Z piątku na sobotę w nocy jechalismy aż do szpitala , bo gorączka sprawiął, że Misiek przelewał sie przez ręce - 39,8. Zbadali...

Smutne, że nasze maluszki tak cierpią. Nie mam nadal dostępu do pogaduch,fotoalbumu,chhoć pisałam doa administratorki,tam bym się Wam wygadała :-( Coś dopadło od wczoraj Michaszka.Wróciłam z pracy i tknęło mnie,by mu zmierzyć temp. Był dziwnie marudny.Miał38,4.Później było już tylko gorzej...

Ogłaszam wszem i wobec, że mój Michałek jest ...pięciozębny. Prawa górna dwójka dzis się przebiła :tak: po kilku dniach płaczu, marudzenia, a nawet lekkiej gorączki.Czekamy na drugą, bo też tuz, tuż:happy:

No właśnie dostępu nie mam :confused: A zębole teraz nam dają popalić. Wychodzą dwójki,dziąsła opuchnięte, nabrzmiałe, marudzi jak nigdy :-( Jestem zmęczona, wróciłam do pracy, czasem padam na twarz i tylko uśmiech mojej dzidzi sprawia, że to wszystko ma jeszcze sens. Pozadrawiamy i dziękujemy...

Jeszcze Wam pokażę ząbki mego synusia :-) Ma cztery, dwa następne juz atakują Na rączkach u dziadka:)

A u nas różnie z tymi zupkami maminymi.Raz Michał wsuwa, aż mu sie uszy trzęsą, a raz sie krzywi,jakbym mu dawała jakieś paskudztwo. Wkleję tu zdjęcia z tego,jak ostatnio jadł mamusiową zupkę :tak: Niestety nie mam dosępu do fotoalbumu i inncyh zastrzeżonych wątkó nie wiem,gdzie napisać o tym...

Sama już nie wiem,co myśleć. Dolne jedynki szły bezboleśnie, nawet nie wiedziałam, że Michaś ząbkuje. Górne...szkoda słów, płakał, marudził, nawet raz miał stan podgorączkowy. Są na razie tycie, jakiś milimetr, a on...dziś znowu płaczliwy. Zaglądam do paszczęki, a tam...rozpulchnione dziąsła...

Dziękujemy :tak: Na razie górne jedynki ledwo widoczne, alejakieś kąsliwe są :-D Buziaki dla wszystkich.

Oczywiście, żesię pochwali!!! Musi tylko namowić ciocię, aby przywiozła cyfrówkę, bo u nas tego wynalazku niet :no: A górne jedynki juz kłują jak nie wiem co. Michaś wszystko gryzie :szok:

Ogłaszam uroczyscie, ze Michał jest juz czterozębny ! Górne jedynki się przebiły!!! :tak:

Kociu, Michaś je tak: 8- 180 mleczka z kleikiem 11- 150 kaszki łyżeczką 14- 150-180 zupki 16- 210 mleczka z kleikiem 20- 180 kaszki łyżeczką 5- 90 mleczka (tak mało, bo jak dostanie więcej, to o 8 nie chce śniadania ) Pomiędzy posiłkami jabłuszko, deserek, cheupki, do picia woda :tak:

My dajemy chrupki kukurydziane. Michaś wcina aż mu się uszy trzesą:-)

Olu,przestań sie przejmować.Mały dogoni wszystkich w swoim czasie.Michał tez przewraca sie z pleckó na brzuszek,odwrotnie mu nie wychodzi.Samemu mu tez trudno usiedzieć.Jedyne co robi na brzuszku,to nosi wysoko pupe i staje...na gowie prawie.Śmeiszni to wyglada.Jestem zdania,że na wszystko...

Michał je kaszkę ryżową 2x dziennie, koło 11 i na kolację o 20. Daję mu ja, bo tylko to mu zaspokaja głód, wilczy gó, w przeciwnym razie wypije 180 mleka i za godzine znowu głodny.Pić też nie chce wcale,hmmm. /ale idę z nim na sposób.Po kaszce, zupce, podaję mu wody gotowanej:)...łyżeczka, tylko...

A u nas to wygląda tak:6-7 mleczko z kleikiem ryżowym- 180ml10-11 kaszka podawana łyzeczka - 150 ml13:30-14 obiadek -130-150ml16- mleczko z kleikiem-180 ml17:30-18 utarte jabłuszko albo słoiczek deserku lub kubeczek frutapury20-mleczko z kleikiem-180W nocy przy przebudzeniu...woda:) W dzień nie...

Dziękujemy za życzenia i żczymy wszystkim "żebolkom" tego samego, a więc pięknej i zdrowej bieli:) Kociu, nie przejmuj się. Michaś też był łysy jak kolano, ażtu jakieś dwa tygodnie temu zobaczyliśmy takie pojedyncze włoski. Po 2 tygodniach jest juz ich bardzo dużo i dosć długie!!! Wszystko w...

Meldujemy, że u Michała dwie malutkie dolne jedyneczki:) Bez krzykow, ale z potokami śliny wyszły :) Mam małego króliczka:)

My również bardzo dziękujemy!

Mi jeszcze na porodówce wspomnieli, żekniecznie z mleczkiem, bo inaczej ta wit słabo, a czasem wcale się nie wchąłnia.D3 rozpuszcza sie w tłuszczu i stąd ten sposób podawania maluchom.

Jagusiu, ja karmię w nocy, bo Michaś sie wybudza i wiesz, przyznam sie, że mi to wcale nie na rękę:) On po prostu jest głodny. A!Wysyłam ksiażkę, nie wiem, czy miem to zrobic, haha.Przepraszam,że tak późno, ale nie odczytałam priv!

Jagusiu, powiem Ci, jak ja to rozwiązałam. Mały jadł mleczko, właśc.pił co 3 godz.Zupkę podawałam od kilku łyżeczek począwszy(4-5)przed posiłkiem mlecznym.Tuz po zupce była butla. Z czasem coraz więcej zupki i teraz wyeliminowaliśmy posiłek mleczny.U nas to wygląda tak:8:00 mleczko(ok.150)9:00...