Wyniki

Haha a nie wiem to się okaże ;) jeden przystojniaczek to i drugi też będzie ;)

Antiope nic się nie martw mam dla Ciebie synową ;)

Dokładnie :) i po nubie też mówiłyście, że raczej chłopiec :) i taka niespodzianka! :)

Zgłaszam się po połówkowym! Moje marzenie się spełnia :) w moim brzuszku mieszka dziewczynka! Lalunia śliczna... Jest zdrowa i waży 330g :)

No już się nie mogę doczekać jutra... Będę tam leżeć dopóki nóżek nie rozłoży :D nie wygonią mnie ;) no i mam nadzieję, że z Maluszkiem wszystko dobrze...

To widzę, że nie tylko ja uwielbiam sówki :)

A ja mam dwie chrześnice i chrześnika :) wychodzę z założenia, że daje tyle na ile mnie stać i wydaje mi się, że nikt nie ma mi tego za złe... Kiedyś rozmawiałam z moją bratanicą- chrześnicą i Ona mówi, że jak będę mieć dziecko to żebym wzięła na chrzestnego kogoś kto ma pieniądze to będzie...

Hahaha to podobnie jak u nas :) maluszek zacznie sie wiercić, kopie, wołam męża On biedny czatuje pół godziny z ręką na brzuszku a tu cisza :) ani drgnie :D

To wizytujemy razem :) z tym, że ja o 10:30 :)

I ja też 20 wg om :) ale wg usg 19+3 ;)

A ja czekam i czekam... Marzy mi sie córeczka, ale czuję, że to synuś :) jeszcze tydzień niepewności.. 20 lipca mam połówkowe i mam nadzieję, że w końcu się dowiem! :)

A ja zawsze wychodziłam na pole :D

Haha :) no ja też mam świetne sny :D ostatnio śniło mi się, że wychodziłam z rodzinką po takich długich schodach a po drugiej stronie barierki schodziły takie małe czarne ludziki wyglądające jak ninja :D doszliśmy na górę a tam taka piękna rajska plaża i lazurowe morze... I nagle te ludziki...

Ja byłam w enel-medzie, ale pracuje też w Rydygierze i ma jeszcze prywatny gabinet... Nazwisko Kolka. Nie polecam...

Tam nie... Ale tak w ogóle chodzę do innego lekarza, też prywatnie (teraz jest na urlopie). Tam poszłam jednorazowo, bo stwierdziłam, że jak mam taką możliwość to wolę sprawdzić... Porażka...

Z wielką łaska zbadał... To taka opieka zdrowotna dla firm... Opłacam co miesiąc abonament i mogę korzystać z usług tego centrum medycznego, ale więcej raczej nie skorzystam :/

Mówię, że chciałam sprawdzić, bo na ip mi szyjki nie zbadali, a ten do mnie, że po co mieli mi tam grzebać, że chyba mam problem z głową itd...

Mam podobne obawy... Poszłam dziś do innego lekarza sprawdzić szyjkę po tym plamieniu, które miałam niedawno i trafiłam na takiego chama i buraka, że prawie się popłakałam...

Mnie noszenie aparatu stałego nauczyło dbania o zęby. Tyle się nacierpiałam jak nosiłam, że teraz regularnie kontroluję :) póki co wszystkie zęby zdrowe :)

Już lepiej dziękuję... Poleżałam sobie i ochłonęłam. Zwolnienie zawiozę w inny dzień, albo poproszę mamę, bo ma teraz urlop...

A ja się wybrałam ze zwolnieniem do pracy i prawie zemdlałam na przystanku :/ takie mnie słabości ogarnęły :( i wróciłam do domu...

No masakra jakaś.. Wczoraj ponad 30 stopni a dziś 16 :/ i leje...

Ale śliczna dziewczynka :)

Nie.. W Żeromskim...

Właśnie wróciłam.. Na ip powiedzieli, że to prawdopodobnie po badaniu choć lekarze nigdy nie chcą się przyznać. Zrobili mi tylko usg i powiedzieli, że z dzidziusiem wszystko jest dobrze i łożysko jest ładnie przyklejone. Na wszelki wypadek dostałam duphaston.

I pojawiło się plamienie :( nie wiem czy po badaniu (mam bardzo głęboko szyjkę i mi tam gmerał) czy coś sie dzieje... Zadzwoniłam do Niego i mówi, że nie powinno się nic dziać i żebym podjechała na ip to sprawdzić :(

I ja już po wizycie... Pan doktor mnie zbadał, stwierdził, że wszystko jest dobrze... Jedynie w moczu leukocyty dalej podwyższone i mam brać tabletki, ale pozostałe badania wyszły ładnie. USG nie zrobił, bo stwierdził, że na tym sprzęcie i tak nie będzie widać płci, a za 3 tyg mam połówkowe :)

Zobaczymy... Też nie chcę tego jakoś odciągać w czasie. Jeszcze jest troszkę czasu może pojawi się jakieś rozwiązanie :)

I u mnie pojawił się problem z chrzestnymi... Odkąd dowiedziałam się o dzidziusiu wiedziałam, że chrzestną będzie moja kuzynka, a tu ostatnio wspaniała nowina :) okazało się, że mi "pozazdrościła" i też podziewa się bobaska i jak my będziemy chrzścić to Ona będzie pewnie jedną nogą na porodówce...

A ja dziś mam wizytę o 14.. Hmm może dowiem się w końcu kogo noszę w tym moim brzuszku...