Wyniki

Ja nie bardzo rozumiem, jak coś, co powoduje wzdęcie u matki, ma powodować wzdęcie u dziecka? :no: Przecież mleko nie powstaje z treści żołądkowej matki. A to z tymi owocami egzotycznymi też brzmi mi lekko przestarzale. Znaczy ma sens, jeśli chodzi o pryskanie syfem na czas transportu, ale...

Inamorate - gratulacje!

Ja mam warzywa i owoce wpisane jako podstawę zdrowej diety przy karmieniu. Do każdego posiłku:tak:.

Ja wczoraj byłam na zajęciach z karmienia piersią. Dużo teorii, porad, pokazywali pozycje do karmienia. Fajnie nawet, chociaż trochę chyba babka podkolorowała wszystko;-). Ogólnie stwierdziła, że 99% bólu przy karmieniu bierze się z nieprawidłowego przystawiania dziecka... hmm... no niech jej...

Ja też mam czasem takie uczucie, jakby mi dziecko miało wypaść zaraz. To paskudnie boli. Podejrzewam, że to główka, bo u mnie jest już bardzo nisko.

Powiedzcie mi dziewczyny, czy w Polsce jest do kupienia takie mleko już rozrobione w takich mini buteleczkach? Że tylko się smoczek doczepia i dziecko może pić? Dostałam takie coś ostatnio na wizycie, trzy opakowania, chyba w każdej po 4 buteleczki. Rewelacja moim zdaniem właśnie na takie...

Uuu, to powodzenia ivi! Chyba pierwsza u nas jesteś z "odeszniętymi" wodami;-).

U mnie też nisko główka, lekarka aż zaskoczona była, że aż tak nisko. Walnęła dowcip, że w ciągu najbliższych 3 dni to na pewno nie urodzę, ale za kolejne to ona już głowy nie daje:szok:. No bez jaj, ja chce do terminu donosić, nie mam czasu teraz na porodówce sterczeć:-). Przecież ja nawet...

U mnie nacięcie jest wymieniane przy interwencjach medycznych obok kleszczy i vacuum. Częstsze oczywiście niż te dwa pozostałe, ale traktowane jako ta sama kategoria. Wiem, że bez potrzeby mnie nie natną, więc w tej kwestii zdaję się na personel. Zresztą w innych generalnie też. I tak będą mnie...

A to tutaj pełną narkozę to jedynie w bardzo rzadkich i szczególnych przypadkach robią. Zazwyczaj cesarka jest na normalnym zzo, tym samym, które się dostaje do porodu naturalnego, tylko w innej dawce.

U mnie na szkole rodzenia powiedzieli, że po cesarce wstaje się po 4 godzinach:szok:. Nie bardzo sobie to wyobrażam, ale co kraj to obyczaj...

Kurcze moja to jakaś mała;-). Niby z powodu problemów z cukrem miała być wielka, a na usg miała 2200 i lekarz ją obliczył na koniec na ok. 3,5 kg.

Ooo, dobry pomysł! Zaraz mojemu coś na ekspresie przykleję:-). Niech się chłopak ucieszy, jak wstanie.

A kupy dzieci piersiowych to tak strasznie śmierdzą? Bo mi wszyscy mówią, że to tylko taki lekki zapaszek i zwykły zamykany kosz na śmieci daje spokojnie radę, wystarczy to raz dziennie wywalać.

Moja znajoma tak miała. Już w szpitalu leżała, bo ją położyli przed terminem. Poszła do pielęgniarek i mówi, że ją boli jak cholera i że to pewnie skurcze, nawet już dość częste i regularne. Podłączyli ją pod ktg, a tam ledwo ledwo coś pokazuje. Ona wyje z bólu, patrzą na nią jak na kretynkę...

Ja jestem cały czas, znaczy czytam, ale jakoś mi z pisaniem nie po drodze:-). Z ciekawych rzeczy na ostatniej wizycie nawet mi do środka zajrzeli, głównie po wymaz na paciorkowca, ale przy okazji też spojrzeli na szyjkę - zamknięta, ale krótka, czyli taka jak ma być. I dostałam skierowanie na...

Dokładnie! Ja mam jeszcze stare pieluchy, w które sama robiłam, używam ich do wycierania włosów i w ogóle porównania nie ma. Te nowe też mi się w harmonijkę złożyły, masakra.

Ja mam brzuch za mały na ten tydzień ciąży, więc mnie wysłali na usg, ale tam wszystko wyszło ok. Różnice w wymiarach są max. kilka dni. Za to stwierdzili, że mała ma za dużo płynu w żołądku i po porodzie mają ją sprawdzać czy nie ma przerostowego zwężenia odźwiernika (pierwszy raz w ogóle o...

U mnie nic. Cisza, spokój, żadnych skurczy, żadnych bóli. Koniec ósmego miesiąca a moja ciąża dalej mija, jakby jej wcale nie było. A że jakaś równowaga w przyrodzie być musi, to chyba powinnam się bać porodu:baffled:.

Pewnie, że można. Czemu by nie? Ja suszyłam i będę suszyć;-).

Gdzieś ostatnio trafiłam na jakieś badania (hamerykańskie;-)), że problemy z szyjką dotyczą maksymalnie 10% ciąż i w większości objawy niewydolności szyjki są widoczne przed 20 tygodniem ciąży (tu chyba im chodziło o skurcze jako objaw, ale nie jestem pewna, a nie mogę teraz tego znaleźć). No i...

Ja nie stosuję ściśle diety cukrzycowej, ale odstawiłam słodycze właściwie całkowicie (a wpierdzielałam ich tony) plus ograniczyłam mocno białą mąkę i od tamtej pory w sumie nic nie przytyłam.

Ja słyszałam o tym syndromie. Podobno bardzo częsty jest:tak:. Zresztą na pierwszej wizycie ciążowej z takim zaskoczeniem się pielęgniarka mnie zapytała, czy ja się wcale nie stresuję, bo ciśnienie miałam jakieś 90 na 60, czyli taki mój standard. Ostatnio jak przyszłam na wizytę lekko wkurzona...

Nie wiem, jak w UK jest, u mnie też nikt do środka nie zagląda, ale jakbym zgłosiła jakiś problem (że coś swędzi, ciecze czy jakiś dyskomfort mam), to od razu bym badanie miała. Chociaż generalnie unikają grzebania jako przynoszącego więcej szkody niż pożytku. A na ten brzuch widocznie jakieś...

U mnie też mierzą brzuch taśmą;-). I ostatnio lekarka stwierdziła, że jej się pomiar nie do końca podoba (za mały) i w związku z tym na nadprogramowe usg mnie wysyła. Więc widocznie to mierzenie taśmą ma jakiś jednak sens.

U mnie też każde usg robił ktoś inny. Właściwie robi je technik, potem ogląda je jeden lekarz i na końcu mój lekarz prowadzący. Ale - jak wiadomo - i ludzie i sprzęty się mylą. Martka - skoro lekarze mówią Ci, że wody masz w normie (mimo tego ewentualnego wzrostu), to bym się tego trzymała...

A mi się wydaje, że to czekanie na początek porodu będzie najfajniejsze właśnie. I taka niepewność, jaki dzień sobie dziecko wybierze:-D.

Angel - ja też twardnień nie odczuwam. Czasem tylko jak dotknę brzucha, to się orientuję, że jakiś taki twardy, ale to zawsze przypadkiem okrywam.

Jak będziecie karmić piersią, to i tak koszt laktatora elektrycznego będzie mniejszy niż potem wydatki na mleko modyfikowane;-).

Ja zainwestowałam w nową chustę nati. Też na początku szukałam używanych, ale jakoś żadna okazja mi się nie trafiła (znaczy stwierdziłam, że jak będzie taki "mój" kolor, to będę miała większą motywację, żeby się nauczyć wiązać). A jakby nam chusta nie podeszła to ją sprzedam, w Stanach pewnie...