Wyniki

O kurczę, tak bywa po porodzie. Porozmawiaj z mężem, jak się czujesz itp. Albo z mamą albo z przyjaciółką. A jak nie minie, to szukam pomocy u specjalisty. Moja kuzynka mówiła, że po porodzie przez miesiąc ryczala. Narzeczony ja wspierał i minęło. Trzymaj się! Przytulam :-)

Ja miałam dziwną noc. Bóle jak na okres i skurcze. Już myślałam, że coś się rozwinie, ale zasnelam. Dalej mnie tak trochę boli, ale nie rozkręca się. Ech!

Ja też dzisiaj po ktg. Młoda się dużo rusza, ale skurczow brak. Rozwarcie od tygodnia bez zmian. W przyszły czwartek mam się zgłosić do szpitala na test wydolności łożyska, przez cukrzycę. A wcześniej jeszcze zwykła wizyta i usg. już bym mogła rodzic, ale teoretycznie jeszcze mam 10 dni...

Ale ekstra! Gratuluję. No to mały się pięknie wystrzelił w termin :-)

Można. Nam na szkole rodzenia mówili jak. Robię od kilku dni, nie jest to szczególnie przyjemne,bo po prostu rizciagasz te tkanki. Ale jak mam dzieli temu nie popekac to warto spróbować :-)

a jest jakaś mama z Płaszowa? Ja rodzę na dniach, a fajnie będzie z kimś spacerować ;)

Gratulacje nowych maluchów! Tydzień się dopiero zaczął, a tu już nowa trójka;) Super!

Lizzy, nam lekarka mówiła, że jak w nocy zaczynają się skurcze i da się zasnąć, to trzeba zasnąć i nie budzić męża ;) Żeby się nie wymęczyć na próżno. Że jak przyjdą te właściwe, to i tak się nie da spać i wtedy można zacząć liczyć itp ;) A odnośnie do diety matki karmiącej - nam na szkole...

Też się zastanawiam nad katarkiem, ale mam bardzo mocny odkurzacz i nie da się mu zmniejszyć mocy. Myślicie, że to problem?

Agula powodzenia! U mnie dzisiaj ciężka noc, dużo pobudek i nie mogłam sobie znaleźć miejsca. Oby już niedługo!

Jeśli tak jest, to moja Tosia będzie huraganem ;) U mnie dzisiaj leniwa niedziela. I całkiem dobra noc - tylko jedna pobudka i to o 7. Poza tym, jak szłam do kościoła, to mnie tak narywało w pachwinach, że szłam jak paralityk ;) Zaglądam co chwilę tutaj z nadzieją, że któraś z Was już na...

Ja też właśnie wysprzatslam mieszkanie i mam zasłużony odpoczynek :-) dzisiaj kończę 38 tc, więc będę pomagać małej ile wlezie! Niech się już w brzuchu nie ciśnie

Gratuluję dziewczyny! I życzę syzbkiego dochodzenia do siebie ;*

Ciacho moje, ale już dawno zjedzone ;) Dziewczyny chciały przepis i foto, to wrzuciłam. Jakby co, to ja też jeszcze czekam. Termin mam na 23.07. Lekarka 3 tyg temu mówiła mi, że raczej do terminu nie doczekam. W tym tygodniu rozwarcie na opuszek. A na ktg wczoraj trafiłam na lekarza mruka...

Oby się rozwinęła :-) byłoby z głowy i mniej stresu! Trzymam kciuki

Gratulacje i niech się Michaś zdrowo chowa! ;)

Spokojnie, będzie dobrze! Po to masz cc, żeby było najlepiej dla malucha. Głęboki oddech i ciesz się, że za niedługo będziesz przytulać bobo ;)

Panna_migotka, no właśnie. Pewnie tak na wszelki wypadek zrobi li . No nic, jak odejdą wody, to trzeba będzie szybko do szpitala jechać i tyle

Bardzo proszę. Teoretycznie można rękami, ale ciepło dłoni źle robi kruchemu ciastu. Lepiej już nożem siekac, a na końcu tylko zagnieść rękami. No i budyń robię z mniejszej ilości mleka niż na opakowaniu. Dodałam też łyżkę mąki ryżowej, żeby był gestszy. Ale to niekoniecznie :-) no i ciasto...

Kurcze. No wiem, że ten antybiotyk podają przed porodem, ale to dziwne. Myślałam, że już wyleczaja. A co jak się rodzi dużo dzieci? To antybiotyków braknie, bo mi wyszło, że bakteria wrażliwa jest na ok 5 z 9 antybiotyków. A przecież bakterie się oudporniaja. Aż zapytam o to przy okazji...

Przepis prosty: 100 g masła zimnego i 180 g mąki (u mnie razowej) i 3 łyżki cukru mieszam w malakserze. Jak się zmierza, to daje 2 żółtka i łyżkę zimnej wody. Na 20 s w malakserze. Sklejam razem i pieke 40 min w 180. Jak ostygnie daje budyń waniliowy , na to owoce i galaretke wiśniowa ...

asiak - powodzenia! Ja już bym przytulała swoje maleństwo ;) A w ramach zajęcia czasu dzisiaj postanowiłam zrobić tartę z malinami. Spód już się piecze.

Byłam dzisiaj na wizycie. Rozwarcie na opuszek, więc coś się dzieje ;) Szyjka ponoć jeszcze długa. W ogóle do tej pory jadłam magnez cały czas, a nie powinnam już (lekarka się zdziwiła, że jeszcze jem i kazała przestać ;). Jest też niefajna wiadomość - mam pozytywny wynik GBS, więc dostanę...

Zaglądam co rano i zastanawiam się, czy któraś z Was właśnie może rodzi :-) to jak czekanie na serial albo coś :-) u mnie wreszcie przyjemnie chłodno, opuchlizna mi zeszła ze stóp i dłoni i ważę o 1kg mniej. Taka temperatura może być już do porodu!

Ja mam avent,bo kupiliśmy od kolegi męża, prawie nieużywany. Ale poza tym że działa, to nic więcej nie mogę powiedzieć, bo jestem jeszcze w dwupaku :-)

Mendoza, ja też korzystam z apki i w weekend wszystko grało. Czasem tylko nie chce mi się łączyć z forum, bardzo długo ładuje wątki, to wtedy ją resetuje i się loguje od nowa i zwykle pomaga :-) U mnie też brzuch się spina, młoda szaleje i mam czasem bóle krzyżowe. Na razie nic poważnego...

Ja się nie boję, a nawet jeśli pojawiają się takie myśli to odpedzam je! Nastawienie ma gigantyczny wpływ. Ostatnio znajoma mi powiedziała, że stres i źle emocje hamują wydzielanie oksytocyny naturalnej. Więc trzeba się śmiać i rozluźnić, żeby poród szedł do przodu i karmienie potem też! :-)

Taq gratulacje :-) o takim porodzie można pomarzyć!

U mnie w szpitalu radzą wziąć kaftaniki, ale jak rozmawiałam ze szwagierką, to mówiła, że prawie wcale nie używała ich, bo się podwijaly. Kilka mam, ale body zdecydowanie więcej. Zobaczymy, co się bardziej przyda

Dawaj znać, co i jak :-) powodzenia!!