Wyniki

Szkoda, że nie dostajemy informacji od tych, które od prawie tygodnia mają zaznaczony brak okresu/test negatywny ☹️

To samo dziś mówiłam mężowi. Nie dam rady np. kolejny rok być w tym samym miejscu. O in vitro rozprawiamy od ponad pół roku, odkładamy pieniądze na to. I cóż... Do tego idzie 🙂

Tak jest. Dużo nas tu ponadrocznych staraczek, które szukają i szukają, jak dobić do celu. A poza tym, smutne jest to, że często in vitro to jedyna szansa. Można próbować 10 lat naturalnie czy na stymulacjach - można i podejść do in vitro (mówię z perspektywy osoby, która akceptuje in vitro)

Dziękuję dziewczyny za wsparcie🩷 oczywiście stymulacja czy in vitro wygranej nie wróżą, nie łudzę się, ale zawsze to jakiś krok na przód, może z sukcesem😊

Wracam z wizyty z kliniki. Plan u mnie jest taki: 1 cykl stymulacja letrozolem. Jeśli nic się nie wykluje na lewym jajniku lub jeśli będę miała piękny pęcherzyk na lewym, ale nic z tego nie wyjdzie, to nie ma sensu dalej w to brnąć. Lecimy z in vitro. Dla nas dobra wiadomość, jednak jestem lekko...

Robić robić. Ja nie miałam żadnego wskazania do drożności, ginekolodzy przez ponad rok mówili, że po co robić, skoro nigdy nie byłam w ciąży. Że wszystko pięknie. Zrobiłam teraz w kwietniu i się okazało, że prawy jajowod mam niedrożny, a z prawego jajnika mam co miesiąc owu i dlatego nie mogę zajść

Proszę😊

W czwartek jade w Bieszczady, prognozy pogody na weekend są takie sobie 😥 burze i deszcze 😢 mam nadzieję, że chociaż jeden dzień uda się zrobić jakąś traskę. Dziś u mnie 7dpo, idę do kliniki do swojej gin i rozpoczynamy stymulację z następnym cyklem. Wypytam ja też wstępnie o in vitro...

Ja drożność miałam podczas laparo. Musiałam mieć dobrą cytologię i wymaz z pochwy. Żadnych innych badań😁

Mi od rana też już kilkukrotnie podniesiono ciśnienie. 🧘 Kołem ratunkowym mojego nastroju są pazy wieczorem 😁 planuje sobie machnąć jakis fajny żółty 😁

Mój mąż ma Endo z GDanska i ona była zdziwiona, że jest brak clo na rynku. Być może dlatego, że prowadzi pacjentów bardziej pod kątem IO niż płodności ogólnie rozumianej i z tego co się orientuję, w Trójmieście chyba wiele aptek jeszcze ma clo. W każdym razie ma poszperać i zaproponować mężowi...

Synka chciałabym nazwać Kubuś, córeczkę chciałam Amelka, ale już mi się odwidzialo i rozważałam Alicję. Ale to narazie utopijne rozmyślenia :p

Wrzucam, może kogoś to zainteresuje🙂

@Bolilol ja kiedyś wyczytałam, że na migreny pomaga kawa z cytryną. Jako że wszystkiego się już lapię to nieraz pijam taką 😁 dziwny smak, nie powiem, że nie😁 no i na migreny nie pomaga 😆 a szkliwo na zębach na pewno płacze 😃

@aurii_orelii jak teraz nastawienie na nowy cykl po laparo? Jak pamiętam jesteś na stymulacji :) Zazdroszczę Wam dziewczyny tych pozytywnych fluidów związanych z owu :) trzymam kciuki za Wasze pęknięcia 😊 ja jak wiem, że pęcherzyki są po niedrożnej to już mam skreślony cykl w sumie od samego...

Dziękuję 🩷

No nieeee, a w sumie na Ciebie liczyłam 🤣🤷

Dziewczyny z Warszawy! Tak się składa, że w sobotę pół dnia z mężem spędzimy na warszawskiej Starówce. Zwykle Warszawę omijamy😆 więc w sumie jej nie znamy I teraz pytanie, na starówce lub nieopodal - co możemy zobaczyć/ ciekawe miejsca, by jakoś minęły te godziny 😁 bardzo chciałam te centrum...

Ciekawa informacja! Mój stary bierze metę. Ale nie mam sił się tym przejmować, bo ochujeje i ocipieje. Ci co piją i ćpają na pewno bardziej szkodzą nasieniu niż Ci, co biorą metę że względów zdrowotnych. Idzie się już pogubić co szkodzi, a co nie😬

Ło i wtedy jest to brane pod uwagę? Nie znam tych procedur, dowiem się u swojej gin w klinice. Często tu dziewczyny mówią o roku leczenia w klinice. Nie chcialam za bardzo zgłębiać tematu, ale chyba jednak zacznę.

Ja weekend spędziłam w rodzinnym mieście, trochę posiedzialam z rodzicami, trochę z tesciami. Trochę popiłam piwka i na fazie miałam wczoraj super seks 😃💪

Przecież tą Druga kreskę zobaczy nawet ślepiec, więc nie rozumiem, jakiej odpowiedzi od nas oczekujesz?

Ale co my mamy tu oceniać? Albo widzisz kreskę albo nie🤷 my dojrzymy ją lepiej?

Chętnie się dowiem 🤣 ja to i leżę nieraz na boku 🤣

A i tak najlepszy mam fun jak jestem na starym :d

Ja mam tyłozgiecie i w płodne bzykamy się na pieska i potem leżę 15 min na brzuchu :p

No u mnie suple jajowodu nie udróżnia, a wszystko inne działa, więc ten sam wniosek😃

Ja też skroiłam do minimum te tabsy, bo te stówy wydawane w aptece co miesiąc to była przeginka 😬

Ja też prasuje, godzina nie moja😬

Łapiemy się wszystkiego, więc spokojnie :) próbuj, próbuj, ale jeśli się uda, to nie dzięki temu żelowi 😊 powodzenia!