reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Żłobki i przedszkola:)

Gonia chodzi do żłobka od 20 września, miała teraz 2 tyg przerwy i od pon znów zalicza żłobek... trochę popłakuje przed budynkiem, mięknie w kolanach już przed samym wejściem do sali, ale potem jest zdyscyplinowana, więcej zaczyna gadać, używa innego słownictwa niż tutaj się w domu uczy, po wyjściu ze żłobka szczebiocze o tym co robiła, ma uśmiech na gębusi. Panie nic złego nie mówią o niej, więc na to wygląda, że się zgrała..;-)
Gorzej ze starszą.... lubiła chodzić do przedszkola przez 2 dni, potem katar i rozwaliło jej się chodzenie.. przestała lubić przedszkole, stresuje się, płacze.. ogólnie okres adaptacyjny jeszcze przebiega przez te choroby i .. wg mnie przez słuchanie opowiadań dorosłych o przedszkolu. A Hanka jest cholernie ambitna, więc każde niepowodzenie przeżywa, tęskni za tatą - ciągle się pyta czy odbierze ją itp. Także nie wiem czy nie będzie nas czekać długa droga adaptacyjna.
Ja odstawiając Gonię do żłobka przeżywam katusze jak ta zaczyna płakać, tłumaczę sobie, że nie ma innego wyjścia, ale i tak czuję się jak najgorsza matka, więc terapia mi by się też przydała...:szok::baffled:

Iza - dacie radę;-)
 
reklama
Asia ma różnie. Jak odprowadzam ją sama to jest ok, do domu nawet az tak nie ciągnie - tak jak Agrafka napisała - bez fajerwerków. Ogarnie się, poukłada swoe zabawki, skubnie jeszcze coś z podwieczorka i przychodzi:tak:
Jak odprowadza ją A a jeszcze do tego Julka to jest płacz, ale zaraz po naszym wyjściu odobno nastaje spokój i bawi się.
 
czasem bywa tak, że mama musi wrócić do pracy a nie mamy cudownej babci, która zaopiekuje się nasyzm maluchem...co wtedy? Wszystkim mamom maluszków z Warszawy i okolic szczerze polecam żłobek Dolina Elfów.
Bogata oferta edukacyjna, zajęcia plastyczne oraz muzyczno ruchowe, język angielski, elementy ćwiczenia ruchu według Weroniki Sherborne, oraz program opieki nad zwierzętami i roślinami to tylko niektóre z atutów żłobka.
Wszystkim mamom, które obawiają się zostawiać maluszki pod opieką ( bądź co bądź obcych) polecam ofertę doliny elfów.
 
dzięki za kciuki :-)
Gaja dziś pierwszy raz została beze mnie. Gdy przyszłam, zobaczyła mnie, powiedziała: O! mama!! czeeeść! i poszła. A w szatni była smutna i ciągle gadała, ze chce znowu do przedszkola i chce nie odchodzić
czyli chyba dobrze!
 
kolaz%252520przedszkolny%25252028paz11.jpg
 
no widzisz Iza , super. Nasze dzieciaki sa już duże, zajecia z ciociami sprawiają im frajdę. Alicja lubi się uczyć piosenek, dzisiaj podobno nie pozwoliła Pani skończyć zajęć na których była nauka :)
 
No ja z kolei się zszokowałam jak zobaczyłam rysunek Asi, może jutro jak będzie jeszcze wisiał to cyknę fotkę telefonem. Wszystkie dzieci pomazały ludziki jak leci, a Asia n całym ludziku narysowała mnóstwo kółeczek i pętelek. Chyba malarka mi rośnie, oby odziedziczyła talent po chrzestnej;-)
 
No ja z kolei się zszokowałam jak zobaczyłam rysunek Asi, może jutro jak będzie jeszcze wisiał to cyknę fotkę telefonem. Wszystkie dzieci pomazały ludziki jak leci, a Asia n całym ludziku narysowała mnóstwo kółeczek i pętelek. Chyba malarka mi rośnie, oby odziedziczyła talent po chrzestnej;-)

wow :)

mi też się wydaje, że maluchy zaczynają już objawiać jakieś talenty. Alicja raczej będzie piosenkarką :)
 
no to mam nadzieje ze młody nie bedzie kibolem bo jedyne w czym teraz objawia swój "talent" to robienie rozpierdziuchy. Po prostu istny z niego szatan z nieludzkimi odgłosami - jak z black metalowej kapeli. Albo przerazliwie piszczy albo bełkocze jak Darski z Behemotha. Jedynie czasami cos powie ludzkiego ;] Ale zazwyczaj "szatani"
 
reklama
no to mam nadzieje ze młody nie bedzie kibolem bo jedyne w czym teraz objawia swój "talent" to robienie rozpierdziuchy. Po prostu istny z niego szatan z nieludzkimi odgłosami - jak z black metalowej kapeli. Albo przerazliwie piszczy albo bełkocze jak Darski z Behemotha. Jedynie czasami cos powie ludzkiego ;] Ale zazwyczaj "szatani"

ależ się uśmiałam :))) choć pewnie Tobie nie do śmiechu momentami...
 
Do góry