reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zdjęcia z USG, wizyty lekarskie, badania...

bosmanka dzięki. Uspokoiłaś mnie. Dziś rano czułam małego, ale znowu słabo; może już niedługo zacznie się rozpychać.
Super, że u Ciebie i u Twojej córci wszystko w należytym porządku. A Ty bardzo szczupła jesteś i do tego wysoka, więc myślę, że spokojnie możesz przytyć więcej niż 10, więc się nie przejmuj, zwłaszcza, że jak mówisz rośnie tylko brzuszek. :-)


Dzaga fajnie, że u Ciebie wyniki dobre. Ta hemoglobina nie odstaje dużo od normy, więc to na pewno nic poważnego.
 
reklama
Deli gratuluje dużego chłopaka :) ja w 24tyg jestem a moja mała Marysia ma 550g :p a Ty jak sie czujesz kochana??


Bosmanka bo to nie jest typowe podkradanie bo maja dwa lozyska. Bo typowe podkradanie polega na tym ze jedno bierze większość z lozyska i jeszcze ciągnie zasoby od drugiego dziecka. Dosłownie wysysa z niego wartości odżywcze. U mnie wyglada to bardziej tak ze Antosia bardziej kozysta z pokarmów a Marysi juz mniej zostaje. Może tez jest tak jak mówisz , ze niejadek z niej. Ważne ze rośnie:) ale jak to lekarka powiedziała jak popatrzyla na moje wyniki ze dziewczyny mnie zjadają.
Bardzo sie cieszę ze u was wszystko wporzadku!:) ja jak wczoraj weszlam na wagę to tez przybralam 7kg z małymi :)


Dzaga bardzo sie cieszę ze Twoje wyniki są w normie!:)


Joanna 3mam kciuki za Twoje USG dzisiaj!!!:) co do NFZtu ja sie nie wypowiadam bo szkoda nerwów:/


Kamea no proszę widać ze chłopak jak nic :) i dokładnie tak jak kamea ze zero watlpliwosci ze moje panny to panny:) chociaż ja ostatnio widziałam ich wargi sromowe więc tez juz byłam pewna :)


Antiope tak może być jeszcze teraz ze nie czujemy dłużej naszych małych bo czasem sie przekreca i nie czujemy och boksowania i kopania:) regularne ruchy dopiero po 30 tygodniu!:)


Dzięki wielkie za kciuki! Następna wizyta za dwa tygodnie i teraz 3majcie kciuki żeby Marysia prawidłowo przybrała na wadze, a szyjka juz sie nie skracala.


No i powodzenia na dzisiejszych wizytach!!!! &&&&&&&
 
Ostatnia edycja:
Natalii zgaduje, ze Die to JA :-). No jakiś mały gigancik mi rośnie z 24.10 termin na 14.10 wskoczył wg USG więc jak tak dalej pójdzie to CC na mur, ale jeszcze mamy czas więc zobaczymy jak będzie rósł. Córeczka nie urodziła się duża, ale potem nadgoniła i była najwyższa z koleżanek. Synek pewnie po tatusiu już w łonie rośnie jak na drożdzach :-). Ogólnie czuje się dobrze nie mogę narzekać.
Umówiłam się z doktorkiem, ze w przyszłym tygodniu zgłoszę się do szpitala, bo strasznie mam niski magnez i skurcze nie dają żyć do tego spojenie. Poda mi min magnez dożylnie i porobi badania :-). Także trzy dni znów wycięte z życia, ale mam nadzieję, ze coś pomoże żylne podanie, bo same tabletki nic nie pomagają.

Odpoczywam to szyjka się uspokoi, a Marysia na pewno nadgoni.
Ty z dwiema 7 kg, ja z jednym łobuzem tez 7kg no nic będzie chociaż co robić po porodzie :-).
 
deli juz zrobiłam Edit:) haha zakrecona jestem;) musisz mi wybaczyc:) no ja nie lubię szpitala więc nie dziwie Ci sie ze z niechęcią tam idziesz ale dobrze ze tylko na chwile:)
 
Spoko Natalii i tak jesteśmy już przyzwyczajone z Die :-) i wiemy zawsze do kogo dziewczyny piszą.
No idę niechętnie, ale to dla mojego i synka dobra. Chociaż spać będę spokojnie. Tym razem idę do szpitala do mojego doktorka to się mną zajmie jak trzeba :-).
Powiedział, ze jak co mogę się wcześniej wypisać więc porobię badania i spadam, ale myślę, że te trzy dni niestety tam spędzę, bo w czwartek popołudniu pojadę podłączą co trzeba, piątek badania no i wyniki w sobotę.
 
No ja już po 4D. Ale skwar w Puławach, najgorzej to w samochodzie. Non stop wachlowałam sobie brzuch, bo klimatyzacja już nie dawała rady. :/
Chrzestny tam ma lepszy sprzęt i pomiary wyszły nieco inne niż na NFZ. Niunio waży nieco mniej, prawie pół kg, ale to dobra waga. Serdunio, żołądeczek, nerki, pęcherz moczowy, główka dobrze rozwinięte. Dzidziuś zdrowy i piękny. :) Obecnie jest w pozycji pośladkowej... Mam nadzieję, że prawidłowo się jeszcze odwróci, bo inaczej będzie cięcie cesarskie tak jak mama miała ze mną... Poniżej zdjęcie galanta. :)

100_6300-001.jpg
 

Załączniki

  • 100_6300-001.jpg
    100_6300-001.jpg
    18,4 KB · Wyświetleń: 42
Joanna dzidzi ma jeszcze czas i się może odwrócić jeszcze kilka razy. Oczywiście nie życzę odwracania na koniec, bo mama mi mówiła, ze cholernie boli. Mój brat się zaczął odwracać przy końcówce ciąży i podobno poród przy tym to pikuś.
Zdjęcie śliczne mój się nie chciał pokazać tak wczoraj i jadę raz jeszcze we wtorek. Ciekawe czy pokażę buzię?
 
reklama
Też mam taką nadzieję, że przemieści się w porę w prawidłową pozycję. Mój bratanek również jak ja z cesarki, choć bratowa miała nadzieję, że zdąży się jeszcze odwrócić. Teraz póki co najważniejsze, że wszystko dobrze się rozwija i małe zdrowe. :)
 
Do góry