reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zakupy & wyprawka dla mam i fasolek

kati83 widzisz wspominasz o konstruktywnej dyskusji i nie mam nic przeciwko. Tylko z przeczytanych wypowiedzi dowiedziałam się, że nie będę szczepiła dziecko "bo jest taka moda". Nie wiem jak do zdrowia i życia swojego dziecka można podchodzić jak do mody?? bardzo mnie to poruszyło bo chyba każda z nas chce dla dziecka jak najlepiej ale to nie znaczy, że wszystkie musimy mieć takie samo podejście. Piszecie o wyborze pieluch tetra czy jednorazowe i każdy podejmie decyzje indywidualnie -dlatego w sprawie szczepień jak napisałam, że nie będę szczepić dziecka (bo wg mnie to będzie dla niego najlepsze) to to jest tylko i wyłącznie moja decyzja. Nikt nikogo do niczego nie zmusza. A tu wyczytuję, że przez tych co nie szczepią cierpi społeczeństwo.

EwciaZ -napisałaś, że Oczywiście szczepienia u niektórych dzieci mogą powodować niebezpieczne komplikacje, ale to jest koszt ochrony społeczeństwa. Czy masz informacje, że u niektórych dzieci mogą wystąpić niebezpieczne komplikacje a i tak zaszczepiła byś swoje dziecko bo to koszt ochrony społeczeństwa?? Ja swojego dziecka bym tak nie chciała narażać.

Kiedyś uważałam, że skoro jest nakaz szczepienia dzieci to tak jest i nie ma co z tym dyskutować. Sytuacja się zmieniła gdy w mojej najbliższej rodzinie u noworodka pojawiły się problemy po szczepieniu. Nie pierwszym drugim.. tylko którymś z kolei szczepieniu. Jak widać jednemu może zaszkodzić innemu nie tylko nigdy nie mamy pewności jak będzie w naszym przypadku. Wtedy zaczęłam się interesować tym tematem. Niestety w naszym społeczeństwie jest przeświadczenie, że jak ktoś nie szczepi dziecka to jest albo z rodziny patologicznej albo bez wykształcenia albo jeszcze inne negatywne określenie znajdą na takie osoby. A jak się zgłębi temat to wielu lekarzy wypowiada się też na temat szkodliwości szczepionek.

W internecie jest teraz bardzo dużo informacji na temat składów szczepionek i powikłań. Książki też można znaleźć ale są gorzej dostępne. Dla chętnych i wytrwałych (filmiki są długie) przesyłam trzy linki do filmików - moim zdaniem przekazują sporą wiedzę.

Gary Null - Przesłuchanie w sprawie szczepionek

https://www.youtube.com/watch?v=ma8x01EJNIE

https://www.youtube.com/watch?v=clUc66aJkIw

I jeszcze jedna informacja skoro jesteśmy tak rozwiniętym krajem w Europie to dlaczego obowiązkowe szczepienia są tylko w Polsce i (3-4)innych krajach takich jak np. Bułgaria . Nie chcę cytować tych krajów dokładnie bo mam te wiadomości z książki a jestem teraz w pracy i nie mogę do niej sięgnąć a nikogo nie chce wprowadzić w błąd (a w głowie utkwiła mi tylko Bułgaria). W pozostałych krajach wszystkie szczepienia są zalecane albo dobrowolne. (czyżbyśmy mieli inne dzieci niż np. w Niemczech?). Poza tym tylko w Polsce szczepi się noworodka w pierwszej dobie po urodzeniu.
Ale tak jak wspominam decyzję każdy podejmie indywidualnie.

Pozdrawiam
 
reklama
To też coś napiszę od siebie a co mi tam ;-)

Co do mycia mamy wanienkę po starszaku ale ciekawi mnie temat mycia dziecka w specjalnym wiaderku:ninja2:

Jeśli zaś chodzi o szczepienia mój syn był szczepiony skojarzonymi 6w1 i jest ok

Pieluch używaliśmy jednorazowych z pampersa więc nie wiem jak to jest z wielorazowymi :)

Co o tym sądzicie Breathable Baby Blue Grey Neutral Pocket Swaddle Moisture Breathable Blanket | eBay
 
Ostatnia edycja:
Aneczka - tak właśnie szczepię moje dzieci świadoma potencjalny powikłań po szczepieniach. Moje dzieci urodziły się zdrowe i silne, więc nie miałam dylematu, nie wiem, jak bym zrobiła w innej sytuacji.
 
EwciaZ- ale ja nie napisałam tego do ciebie w złej wierze na prawdę bo wiem że każda z nas chce dla swojego dziecka jak najlepiej. Ty już masz dzieci więc przez to przeszłaś nie było powikłań to inczej na to patrzysz. Ja będę świeżo upieczoną mama w lipcu i mogę się powoływać tylko na to co przeczytam lub na najbliższych z otoczenia ale też chcę dla swojego dziecka dobrze. I z całego serca się cieszę, że masz zdrowe dzieci bo to największy skarb! :happy:
 
Aneczka ja też nie napisałam w złej wierze, spytałaś to odpowiedziałam:))

MamaPatryka - moi znajomi używali tego kubełka, ja jakoś się nie zdecydowałam. Mam za to taki kocyk do spowijania (tak to się nazywa?) firmy jjcole bardzo fajny - Kocyk bawełniany JJ Cole Collections - misja MAMA Używam do dzisiaj, oczywiście teraz już do przykrycia. On jest z bawełny i elastyczny, więc można dobrze dziecko zawinąć, są filmiki instruktarzowe na youtubie. Moja fizjoterapeuta niemowląt uważa, że takie zawinięcie noworodka w kokon jest dobre, bo on jeszcze ma słabe mięśnie i się rozjeżdża:)

Zwykłego rożka w ogóle nie miałam. Rodziłam w czerwcu i lipcu i było za gorąco na rożek.
 
MamaPAtryka ja mam coś takiego Motherhood, Otulaczek za 39,99 zł - Motherhood - Świat niemowlaka - Smyk.com

Musieliśmy na szybko kupować, bo nasze dziecko nie chciało w ogóle spać jeżeli nie było na maksa pozawijane (jak w kaftanie bezpieczeństwa). Nigdy nie udało mi się go porządnie zawinąć w pieluchę albo kocyk - zawsze się rozplątywał. Ten otulacz to było zbawienie. Spał w nim do 2-2,5 miesięcy.
 
reklama
Aneczka ja też nie napisałam w złej wierze, spytałaś to odpowiedziałam:))

MamaPatryka - moi znajomi używali tego kubełka, ja jakoś się nie zdecydowałam. Mam za to taki kocyk do spowijania (tak to się nazywa?) firmy jjcole bardzo fajny - Kocyk bawełniany JJ Cole Collections - misja MAMA Używam do dzisiaj, oczywiście teraz już do przykrycia. On jest z bawełny i elastyczny, więc można dobrze dziecko zawinąć, są filmiki instruktarzowe na youtubie. Moja fizjoterapeuta niemowląt uważa, że takie zawinięcie noworodka w kokon jest dobre, bo on jeszcze ma słabe mięśnie i się rozjeżdża:)

Zwykłego rożka w ogóle nie miałam. Rodziłam w czerwcu i lipcu i było za gorąco na rożek.

jak dla mnie 80 zł za kocyk to mocne przegięcie :szok:
 
Do góry