reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zakupy & wyprawka dla mam i fasolek

Dobra - planuję karmić piersią i ewentualnie czasem odciągać- ile butelek kupić? Jeśli kupię medelę swing to będę mieć jedną butelkę + smoczek calma w zestawie, zastanawiałam się jeszcze nad kupieniem póki co jednej z lovi (tej samosterylizującej się), 250 ml. Powinnam kupić więcej? Czy ewentualnie dokupić jeśli dziecku nie podpasuje żadna z tych dwóch?

Smoczek uspokajacz kupujecie? Jakiej firmy?
 
Ostatnia edycja:
reklama
MamaPatryka - ja napisałam o sobie :p każdy kupuje to, co mu jest przydatne. Ja nie mówię, że sama nigdy nie kupię, bo też nie wiem czy za jakiś czas samej mi się nie przydadzą, jak się okaże, że dziecko chorowite lub nie będziemy mogli się karmić piersią ;-) w danej chwili po prostu dla mnie nie potrzebne są takie sprzęty, więc ja daję na luz :)

Madziula my już na szczęście największe wydatki mamy za sobą, a ubranek akurat nowych to mamy tylko kilka, bo używek mam sporo, nawet nie wiem, czy zdążę to wszystko ubrać maleństwu :p ale takie zakupy kosmetyczno-organizacyjne jeszcze kilka stówek pochłoną...:szok:

no ja niestety nie mam od nikogo ubranek te co dostałam to same jakieś takie sukienki itp takich praktycznych typu śpioszki i body nie miałam więc kupiłam nowe ale bez przesady kupowałam te w miarę tańsze i mniej więcej po 3/ 4 komplety na roz 56 i na 62 a większe rozmiary będę kupować jak już malutka będzie z nami:-)

thriade Philips Avent, Mini, Smoczki uspokajające, 0-2 m-cy, SCF151/01, 2 szt. za 24,49 zł - Philips - Świat niemowlaka - Smyk.com ja takie smoczki kupiłam tylko różowe:-)
 
wichurka zgadzam się z Tobą w 100% w sprawie sterylizatora. Dla mnie to też zbędny gadżet. Ja co kilka dni przelewałam butelkę wrzątkiem, a tak to myłam w ciepłej wodzie. Co innego jak ktoś karmi mm.

Thriade jak dla mnie jedna butelka wystarczy. Mi przynajmniej starczyła. Jak stwierdzisz, że Ci brakuje to później dokupisz. Ja na starcie nie miałam ani jednej - potem tą jedyną dostałam w prezencie.
Smoczek do ssania mamy jakiś nieużywany po synie (pierwszy lepszy kupiony w Tesco, bo potrzebowaliśmy na gwałt. Drugi, taki dla sarszego dziecka, już świadomie kupiłam Dr Brown's).

Inhalatora też nie kupowałam. Każde dziecko inaczej choruje. My do teraz (prawie 2 lata) nigdy nie potrzebowaliśmy. Wydaje mi się, że warto poczekać i zobaczyć jakie dziecko nam się "trafi".

Nawilżacz za to polecam jeżeli ktoś ma niską wilgotność w mieszkaniu. My dostaliśmy, ale nie używamy, bo u nas wilgotność jest za wysoka.
 
Ostatnia edycja:
Thriade myśle, ze Ci to powinno starczyć na początek, ja teraz mam z medeli ten w komplecie do laktatora, calma i dostałam na szkole rodzenia Avent 150 ml, nie dokupuję wiecej bo do podawania mojego mleka czy wody wystarczy
Laktator gotowałam w garnku, nawilżacz u nas niepotrzebny, za to kupię na pewno woreczki do przechowywania i mrożenia pokarmu.
 
co do butelek to tez urzywalam Aventu i teraz tez zakupilam dwie

Ale mam do was pytanie co bedzieci urzywac do kapieli maluchow...ja uzywalam oliatum ale to było 8 lat temu a teraz nie mam pojecia...poleciecie coś?

Ja używałam emolium,później balneum i teraz też balneum chce używać.....
 
Tych kosmetyków jest teraz taki wybór zebyrudno cos jednoznacznie polecić. My mieliśmy troszke problemów ze skóra małej i jak miała 1,5 mies trafiliśmy do dermatologa dziecięcego. Stad tez wiem ze najprostsze rzeczy dla mojego dziecka najlepsze. Linomag zielony na pupe, linomag albo emolient do kąpieli i jeśli trafi sie szorstka skóra itp to la roche baume ap.
Co do butelek to od początku nastawiałam sie na kp i kupiłam zestaw 3 butelek z dr Browna, jedna miałam ze soba w szpitalu i sie przydała bo po 2 dniach trzeba było mała dokarmić bo ja pokarmu nie miałam, a młoda za bardzo zjechała na wadze. Koniec końców i tak kp tylko 2 miesiace a pozniej mm wiec butelki sie przydały.
 
Woreczki do przechowywania też planuję kupić i ewentualny nawał wykorzystać do mrożenia.. Poza tym czytałam, że niestety niektóre piersiowe dzieci odrzucają zupełnie wszystkie butelki i matka jest uwiązana na cały okres karmienia. Była tam teoria, żeby od około 5 tygodnia (zależy wiadomo od dziecka, jego ssania itp.) raz dziennie pokarm podawać z butelki, najlepiej żeby robiła to nie mama a tata (żeby się dziecko nie denerwowało czując zapach mamy, że nie dostaje cyca). W sumie ma to sens tak w teorii, nie wiem jak w praktyce, ale ja bym bardzo chciała żeby moje dziecko akceptowało butelkę, bo nie wyobrażam sobie, że mąż nie będzie mógł jej nakarmić.

Co do sterylizacji to nie wiem sama.. na pewno nie kupię urządzenia do sterylizacji, raczej skłaniam się ku woreczkom do mikrofali.
 
reklama
wichurka masz rację kosmetyków jest multum i nie wiadomo co maluszkowi przypasuje. Jak mały miał problemy ze skórą to kąpaliśmy w krochmalu albo we fiolecie. Oliwek i balsamów nie używaliśmy bo od razu były potówki...
Thriade na prawdę wszystko zależy od dziecka, mój nie miał problemu nawet w szpitalu odciagałam jak go naświetlali i podawałam mu mój pokarm z butelki TT, bez problemu chwytał potem pierś.
Tata bardzo lubił go karmić czy podawać wode. Zawsze jak był w domu to po karmieniu brał go do odbicia i mówił, ze on taki fajniutki, mięciutki i cieplutki ;-)
 
Do góry