Ja kupiłam niedawno nawilżacz i sobie bardzo chwalę. Ja mam bardzo sucho w mieszkaniu. Teraz niby coś pada, a mam ledwo 30%, a nieraz rano w salonie miałam w słoneczny dzień 20%-22%.. Ciężko się oddycha i oczy pieką. Nawilżacz w kilkanaście minut jest w stanie to podnieść do ponad 30%, więc dla niektórych zbędny gadżet - dla niektórych konieczność.
Mój się na szczęście nie wcina w wyprawkę, chyba po prostu się cieszy, że nie on się tym musi zajmować
Mój się na szczęście nie wcina w wyprawkę, chyba po prostu się cieszy, że nie on się tym musi zajmować
Ostatnia edycja: