Maks po oderwaniu odpowiedniego kawałka gazety szybciutko wkłada sobie go do buzi, zaciska usta i zaraz przełyka - nie ma szans mu go wyciągnąć, dlatego czytanie gazet odbywa się pod ścisłą kontrolą;-)
:-) :-) :-)
Moja Martynka też uwielbia papier, ale ona nie opanowała jeszcze zaciskania ust... I znajdzie każdy włos i włoży sobie do buziaka (fuj! )
Natomiast kubki to super sprawa, bo nie tylko bawią, ale i uczą. Rozwijają bardzo wiekle funkcji. Pewnie dlatego mają je na stanie chyba wszystkie przedszkola. :-)