reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Za duze NT, obrzęk karku, podejrzenie wady genetycznej

reklama
Kochana wiem ze człowiek szuka zawsze w takich sytuacjach światelka.
Pamiętaj że pappa to też tylko statystyka :/ niestety.
A co do tej wysokiej przeziernosci to faktycznie nigdzie nie ma wyniku 6..
I chciała bym się odnieść do tego że ufasz lekarzowi. Pamiętaj że czasami lepiej sprawdzać lekarzowi.. Ja niestety zaufałam lekarzowi i żałuję.. Bo lekarz mnie zwodzil i nie robił pewnych badań. Także ciut kontroli nad lekarzem nie zaszkodzi.. Każdemu zdarza się pomylka 😘

Niestety z tymi lekarzami różnie bywa - nie jest tajemnicą, że są lekarze często po prostu mocno wierzący, którzy zatajają przed rodzicami prawdę. Oczywiście ciężko to potem takiemu lekarzowi udowodnić :(
 
Niestety z tymi lekarzami różnie bywa - nie jest tajemnicą, że są lekarze często po prostu mocno wierzący, którzy zatajają przed rodzicami prawdę. Oczywiście ciężko to potem takiemu lekarzowi udowodnić :(
Dokładnie.. Moje wszystkie badania wykazywały że coś nie tak jest.. A dowiedziałam się dopiero po porodzie że mam chore dziecko..
 
Cześć Dziewczyny,
Wczoraj byłam na usg prenatalnym + wyniki z pappy. Wykonanie usg było nie zbyt proste ze względu na ułożenie dziecka, które nie chciało współpracować :) ciężko dokładnie było przez to zmierzyć NT, wyszlo ostatecznie 4.34, ale sama stwierdziła, ze tyle to jest na pewno, ale ze względu na położenie nie możemy mieć pewności czy nie ma więcej.
Oprocz tego podejrzenie wady serca plodu - AVC.
Skorygowane ryzyko trisomii 21 1:63, trisomii 18 1:261, trisomii 13 1:2329.
Kosc nosowa obecna, pozostałe parametry ok.
Za półtora tyg mam genetyka, za 2 tyg ponowne usg u tej samej pani doktor.
Zdecydowałam się na SANCO po konsultacji z Panią doktor, jadę w poniedziałek na pobranie.
 
@Klara95 Osobiście bym odpuściła Sanco i zrobiła amniopunkcję z mikromacierzami. Sanco tu moim zdaniem nic nie wniesie - to dalej statystyka. Ale jeśli ma Cię uspokoić i Ciebie na nie stać, to zrób je dla własnego spokoju. Trzymam kciuki, by wynik wyszedł dobry. Jeśli dobrze kojarzę, to SANCO wykrywa ok 20 wad (głównie trisomie i monosomie). I jest to wciąż badanie przesiewowe, więc jego wyniku nie można traktować jako ostatecznego.
 
Cześć Dziewczyny,
Wczoraj byłam na usg prenatalnym + wyniki z pappy. Wykonanie usg było nie zbyt proste ze względu na ułożenie dziecka, które nie chciało współpracować :) ciężko dokładnie było przez to zmierzyć NT, wyszlo ostatecznie 4.34, ale sama stwierdziła, ze tyle to jest na pewno, ale ze względu na położenie nie możemy mieć pewności czy nie ma więcej.
Oprocz tego podejrzenie wady serca plodu - AVC.
Skorygowane ryzyko trisomii 21 1:63, trisomii 18 1:261, trisomii 13 1:2329.
Kosc nosowa obecna, pozostałe parametry ok.
Za półtora tyg mam genetyka, za 2 tyg ponowne usg u tej samej pani doktor.
Zdecydowałam się na SANCO po konsultacji z Panią doktor, jadę w poniedziałek na pobranie.
Dawaj znać kochana co i jak u Was. A co do badania co sądzisz o amino? Myślałaś już?
Kurcze to faktycznie nadal spore NT :( trzymam kciuki naprawdę żeby było wszystko dobrze
 
reklama
@Klara95 Osobiście bym odpuściła Sanco i zrobiła amniopunkcję z mikromacierzami. Sanco tu moim zdaniem nic nie wniesie - to dalej statystyka. Ale jeśli ma Cię uspokoić i Ciebie na nie stać, to zrób je dla własnego spokoju. Trzymam kciuki, by wynik wyszedł dobry. Jeśli dobrze kojarzę, to SANCO wykrywa ok 20 wad (głównie trisomie i monosomie). I jest to wciąż badanie przesiewowe, więc jego wyniku nie można traktować jako ostatecznego.
Zrobię i aminopunkcję z macierzami i sanco. Nie zdecydowałam się wcześniej na sanco, bo chciałam skonsultować to z lekarzem. Robię dla swojego spokoju.

Dawaj znać kochana co i jak u Was. A co do badania co sądzisz o amino? Myślałaś już?
Kurcze to faktycznie nadal spore NT :( trzymam kciuki naprawdę żeby było wszystko dobrze
Tak, spore.
Jestem zdecydowana na amino. Jak dla mnie to nie ma nad czym się zastanawiać (choć rozumiem, ze każdy ma indywidualne podejście), bo i tak jest ryzyko, ze poronię przy tym NT, albo, ze urodze dzidcko z wada genetyczna. Uważam, ze 1% ryzyka przy aminopunkcji to niemalże zadne ryzyko
 
Do góry