reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wyprawka / Zakupowe szaleństwa ;-)

hej laski, co do prezentów, to prawda, ze każdy przyjdzie z ciuszkiem, ale ja się trochę wycwaniłam i chociaż ci co zapytali co potrzebuję, to zawsze prosiłam o pieluchy, albo o kosmetyki, bo to zawsze jest potrzebne, a ciuszki to sobie sama zawsze kupowałam. a te co przynieśli, to podałam dalej, bo zazwyczaj albo na styk, albo maławe... zresztą mama najlepiej kupi dla dzidzi ;)
 
reklama
Mnie się niestety nikt nie pytał co byśmy chcieli, też zazwyczaj przynosili ciuszki, no i nie zawsze trafione... Teraz też szfagierka już mi troszke ciuszków sprezentowała, wszystkie śliczne tylko...letnie i na 56, więc jak urodze pod koniec września to będzie po ptakach...
 
AXARAI ja sie ciesze ze Marceluś będzie miał kilka różniastych tych zawieszek/zabawek bo jak będe wedrowała do szkoły zawozić Domisia to zawsze się czymś w tym foteliku zajmie(mam taką nadzieję)albo będzie spac :D

Mnie też nikt się nie pyta a szkoda :p ogólnie też z ciuszkami przychodzili ale też chusteczki były czy np pampersy ale to od 3 osób mama siostra i kumpela...cieszyłam sie bo szczerze to tego typu najbardziej jest potrzebne nie ciuskzi bo tego mam juz full a w sumie etż lubię sama kupić tzn.jak kupią to bardzo sie ciesze bo i tego nigdy za wiele ale to bardziej dla starszych dzieci niż noworodka bo to i tak raz dwa wyrośnie z tego a pampersy etc.bardziej przydatne ;)
 
mnie na szczescie pytaja...co jeszcze potrzebuje ;-) siosta kupi hustawke lub lezaczek-bujaczek...mama zasponsorowala cale lozeczko z posciela,,,szwagierce powiedzialam ze jak cos to ciuszki w wieszych rozmiarach 62-68,brat tez sie pytal....ale on mlody to mi go szkoda naciagac-zobaczymy... tesciowa zapowiedziala ze da jakas kase...moja przyjaciolka juz kupila w H&M bialy pluszowy ala kombinezon na jesien-zima :tak:2-ga siostra juz mi nakupila mase ciuszkow-pokazywalam kiedys...
wiec sie ciesze z wszystkich prezentow :-) a dzis przyszly do mnie takie oto spodnie 62rozm. uzywane-ale wygladaja jak nowki :-) 100_2749.jpg.100_2748.jpg
 
ZAZDROŚCIĆ!!!

Och jak ja bym taką pomoc chciała :p mi poscieli brak i musze już kupić ale kurka chce tą z Disneya ale teraz jednak mi drogo i będe musiałą kupić coś tańszego jednak ech szkoda :(
 
partysia to fakt taki maluszek gdy przychodzi na swiat sporo kosztuje:szok: dobrze ze rodzina mi pomaga jak moze....:tak:
a posciel z Disneya tez mi sie marzy;-) kupisz sobie z czasem...no i ja mozeee tez ;-)
 
ludzie ale Wy macie fajnie, Nas nikt nie pyta czy coś potrzebujemy, zresztą teściowa ma Nas w d... a co dopiero reszta. Noo raz mojego męża ulubiona siostra powiedziała, że kupiła malej parę lumpków to teściowa do niej z tekstem a co Ty nie masz na co pieniędzy wydawać, ona wielkie oczy zrobiła i ze śmiechem, no co Ty babka nie mów, że nic wnuczce nie kupiłaś, teściówka puściła buraka i po rozmowie
 
baby doll śliczne te spodenki, ja tez obkupowałam oją małą, od spodenek, przez bluzeczki aż do sukeineczek. a sukieneczki dopiero teraz wyprzedaję. niektóre nowe z metkami. prałam i prasowałam z metkami, i dobrze, bo mala mi nie wynosiła. z doświadczenia wiem, ze te na 56-62-68 to najbardziej się sprawdzają dresiki, czy rajstopki i body, bo malutkie dzieci muszą mieć wygodnie. ale też nie raz odstroiłam moją w dzinsy hahaha. teraz dla malego mam ciuszków gdzies do 9-10 miesiecy i kilka do roczku. wiec wole, zeby mi nikt nie przynosił już ciuszków. Ale ja z tych co powiem każdemu kto się zapyta, ze chce pieluchy albo kosmetyki.

miq - toby moja teściowa dzieci nie zobaczyła. a i męża bym nastawiła wrrrrrrrr wredne babsko. burak i tyle. przecież dla dziecka się chce jak najlepiej.
 
reklama
miq - toby moja teściowa dzieci nie zobaczyła. a i męża bym nastawiła wrrrrrrrr wredne babsko. burak i tyle. przecież dla dziecka się chce jak najlepiej.
niestety nie wszystkie babcie takie są, ona jest zazdrosna o wszystko co kupujemy małej, oto tylko kilka tekstów:
*łóżeczko-po co Wam przecież może spać z Wami...
*chusteczki nawilżane-wymysł dupe myje się pod kranem...
*pościel-a na co, przecież te stare co są można zanieść do krawcowej i się przerobi
*ciuszki-a na co dziecku tyle ( a mam na prawdę minimum, bo skupiłam się na tych większych i droższych rzeczach)
jest potwornie zazdrosna, ma syna 17 lat i jemu pcha w dupę, bo ona uważa, że on będzie teraz pokrzywdzony... płakać mi się chce, ale musimy póki co mieszkać z tą francą...
 
Do góry