reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

wyprawka - ubranka, akcesoria, kosmetyki dla dzieci

u mnie Laura powoli wkracza w 25, na Ninę w końcu dobre sandały 18 :-D befado 19 zaduże sporo, wiec na razie zakupy jesienno zimowych zostawiam na wrzesień
 
reklama
Sempe - moja też nie chodzi i butów nie ma :) I problemu nie ma :)

Dziś zrobiłam remament w ubraniach po starszej córce, w tych jesiennych (80) i wyszło mi że większość ubrań jest za duża. Obie dziewczyny są z jednego miesiąca, więc myślałam, że ubrania będą akurat, ale jednak Agatka troszkę mniejsza jest ...
 
Kakakarolina, a czemu niby stopa mierzona w domu ma być większa niż w sklepie? :D Postawiłam go na kartce, odrysowałam długość stopy dwa razy i wyszło za każdym razem 13,5 cm, powiedzmy +/- 3 mm. W TKMaxie szaleństwa nie było w naszym rozmiarze. Dużo dobrych rozmiarowo, ale buty na późną jesień. Kupiłam Naturino takie nubukowe, na wczesną jesień będą w sam raz. Rozmiar 21 i jeszcze są z zapasem, żeby tak za 3 tygodnie (w zależności od pogody) mógł zacząć chodzić i z półtora-dwa miesiące pochodził. Wkurzają mnie te rozmiary :p.
 
Dzag no bo jak odrysujesz to właśnie dochodzi cm musisz mi uwierzyć na słowo bo nie potrafię tego logicznie wytłumaczyć :rofl2: tak samo jest z patyczkiem jak zrobisz długości stopy a potem wsadzisz do buta to będzie 2cm więcej. Dlatego najlepiej z miarki.
Zobacz ja też mam Naturino 21 i są idealne na teraz dla oli 12cm stopy. Mówię Ci to trochę teoria spiskowa ale coś w tym jest :-p
 
Ale 12cm stopy mierzonej na leżąco czy na stojąco? :D :D U nas 21 ma luz na ok. 1cm. Podsumowując: nigdy przenigdy nie kupię Tymkowi idealnych butów, bo nie jestem w stanie wleźć w jego stopę :[.
 
Mam pytanie do mam dzieci żłobkowych - jaką wyprawkę przygotowywałyście Maluchom? Paputki, pieluchy, coś na przebranie, co jeszcze? Kupowałyście woreczek jak przedszkolakowi i pakowałyście to wszystko do niego? :)
 
Ja kupiłam butelkę do mleka i kubek, muszę jeszcze kupić pościel ( w tym żłobku trzeba mieć własną). Nic więcej na razie nie mam, jeszcze do mnie nie dociera,że to już,zaraz :-(
 
Jejku, do mnie też nie. Brzuch mnie zaczyna boleć na samą myśl. Jeśli ja się tym tak stresuję, to jak dopiero Tymek to będzie przeżywał! Właśnie zastanawiałam się nad butelką, czy musi mieć. Mój Tymek mleko z butelki pije tylko rano i wieczorem, no ale pewnie trzeba się będzie dostosować. W ogóle, takie bzdurne zagwozdki mam, jak na przykład czy karmić go rano jak wstanie, czy nie ;). No przecież z pustym brzuchem go nie wezmę z domu, bo on rano głodny i zły wstaje ;). Ale w żłobku pewnie od razu śniadanko mają, więc jak zje w domu, to w żłobku nie będzie chciał ;). O rajusiu!
 
Ja tez o tym śniadaniu myślałam, bo byłabym spokojniejsza jakbym wiedziała,że głodna nie poszła,ale z drugiej strony gdzieś słyszałam,że te panię proszą rodziców żeby nie dawać rano śniadania dziecku bo potem nie je :baffled: Może przynajmniej mleko rano?
 
reklama
Dziewczyny wypowiem się w temacie żłobka i śniadania.
Ja uważam, ze trzeba dziecku dać rano śniadanie w domu. To tak jak śniadanie przed szkołą czy pracą. Każdy rano powinien zjeść. A w żłobku to będzie drugie śniadanie. Najwyżej zje mniej albo wcale. Jakaś bzdura dla mnie, żeby prosić rodziców żeby nie karmili w domu.
 
Do góry