reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

wyprawka - ubranka, akcesoria, kosmetyki dla dzieci

reklama
To chyba jednak szybciej pożegnamy się z maclarenem i dokupimy spacerówkę do looli jak to co myślę przeczytałam napisane przez Was ;-)
 
Dziewczyny, pewnie już o tym było, ale czy mogłybyście mi polecić jakieś dobre, sprawdzone przez Was i Wasze dziecko krzesełko do karmienia? Jesteśmy właśnie na etapie wybierania i potrzebowałabym Waszej rady.

Z góry dzięki :)
 
U nas triumfy święci Chicco Polly. Moim zdaniem super sprzęt. Mamy używany model z 2010 roku, po dwójce dzieci, jest jak nowy, tylko ceratka w kilku miejscach pęknięta była, ale zaklajstrowałam elegancko, nic nie widać:cool2: Starsze modele mają jeszcze kółka - u nas genialna sprawa, bo jeżdżę z Manitą po domu jak wózkiem. Wersje bez kółek są upierdliwe...Rodzice mają. Obecnie jednak większość krzesełek ma kółka tylko z jednej strony. Gdybyś więc dorwała jakieś kółkowe to na pewno się sprawdzi.
Chicco w stosunku do większości krzesełek ma jeszcze jeden plus, ważny dla dzieciaków późno siadających a wcześnie jedzących stałe pokarmy (jak Mania) - rozkładane oparcie. Zwykle krzesełka mają konstrukcję kubełkową, Bąbel zawsze "siedzi" tylko odchyla się całość w tył, coś a'la fotelik samochodowy. Średnio to komfortowe. W Chicco Mania spędza czas jak w leżaczku. Ma dużo miejsca, może się swobodnie rozłożyć, wierzgać członkami, wygodnie jej. Teściowie mają kubełkowe krzesełko i jest małe, dość ciasne, Mania nie wytrzymuje w nim dłużej niż trwa posiłek...Niby ok, jak trzeba, ale skoro można mieć więcej ;-)...
 
Wczoraj mnie oświeciło w smyku, że do kojca berbera da się dokupić taki materac, a moja się bawi na twardym:szok: i raz na twarde wyrżnęła głową:no: Kupować tą wkładkę materac, jak tam to gdzie?
 
Asia, nie wiem, czy w Smyku - w Smyku wszystko o połowę drożej niż w necie nawet. Myśmy kupili kojec kwadratowy berbera właśnie w miękkim materacykiem z wystającymi elementami, które Lila lubi gryźć, ciągnąć i które zajmują jej uwagę. Od czasu do czasu wsadzam jej do kojca matę edukacyjną i też się fajnie na niej bawi, ale mata jednak za mała wielkościowo na ten kojec. Może więc poszukaj na allegro, jeśli nie chcesz przepłacać, bo już smyka złapałam w wielu sytuacjach na takim podbijaniu cen, że masakra.

Karolina, dzięki :sorry: Ale wyobraź sobie, że jeszcze nigdy nie korzystałam z forumowej wyszukiwarki :szok: Czy wystarczy w lewym górnym rogu wpisać hasło, które się szuka? Sorki, ale niestety nie jestem w tym wszystkim jakoś tak ogarnięta ;)
 
W smyku na pewno nie kupie, poszłam tam tylko na zwiady, tylko myślę czy taki materac jest na prawdę potrzebny, bo ja k kosztuje stówę to wolę kołdrę w kojec włożyć o ile się da.
 
reklama
Karolina no widzisz, ja durna wpisywałabym na górze i tyle. Już niejedno mogłabym dzięki temu znaleźć zamiast molestować po sto razy przemielonymi już pytaniami ;)

Asia, moim zdaniem materac do kojca jest jak najbardziej wskazany. Fajnie właśnie amortyzuje wszelkie upadki i dla Lili jest przyjemniejszy. Rzeczywiście coś miękkiego typu kocyk myślę, że będzie ok. Te materacyki o tyle są fajne, że są wielkościowo dopasowane do kojca i dobrze się na nich ćwiczy pełzanie, obroty itp. ALe tak czy inaczej coś miękkiego moim zdaniem jest wskazane.
 
Do góry