reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

wyprawka - ubranka, akcesoria, kosmetyki dla dzieci

My na chrzciny (mały miał 2 miesiące) z nietrafionych prezentów dostaliśmy chodzik (sprzedałam go bardzo szybko i była obraza w rodzinie za to, ale cóż cała ciąże trąbiłam, że moje dzieci w chodzik nie włoże ) a ta to kupiliśmy mu pachacza hipka co połyka klocki. Dlatego jestem za tym i sama dzwonie i pytam co potrzebują znajomi jak ide w odwiedziny.
 
reklama
moi kuzyni jak robili urodziny dla swojej córki to wraz z zaproszeniem przysłali listę prezentów do wyboru - jak na weselu :-) ale dzięki temu mała skompletowała całą wielką farmę Duplo :-)
 
Powiedzcie mi dziewczynki, gdybym chciała kupić takie ubranko pierwszej potrzeby, czyli to co do szpitala powinnam zabrać i żeby było na pierwszy miesiąc, to co powinnam kupić i w jakim rozmiarze? już wiemy, że to chłop, pewnie tez spory, bo mój mąż do malutkich nie należy.
Dostane pełno ubranek, ale wszystko pewnie będzie na potem, a takie na zaraz? poproszę o linki :)
 
K8libby ja kupowałam od rozmiaru 62 wszystko, ew. 0-3 mcy w zależności od oznaczenia. No i wiadomo jak to z ciuchami... Jedne kompleciki były mniejsze, drugie większe.. Na szpital kupiłam całą tzw. wyprawkę na Allegro, możesz sobie wpisać to wyskoczy Ci cały full takich zestawów. Mój Syn miał 56cm i 3500g i 62 był dla niego delikatnie luźny, a to dobrze, bo nie mozna całkowicie dopasowanych ubranek dzieciom zakładać. W rozmiarze 56 miałam kilka używanych rzeczy od szwagierki, ale ani razu nie użyłam.

milonka
teraz odnośnie bucików poglądy się zmieniły i lekarze zalecają buty, które nie krępują ruchów stopy. Kostka ma być luźno, a but elastyczny, że się na wszystkie strony wywija. A po domu jak nie ma potrzeby to najlepiej boso albo w skarpetkach z ABSem dzieci powinny biegać ;)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
k8libby - ja wezmę do szpitala wyprawkę w rozmiarze 56, Natalka miała 51 cm i nawet to 56 na niej wisiało ale mniejszego nie ryzykuję a 62 wydaje mi się, że będzie za duże na początek, no i będzie to lato, więc wezmę pewnie cieniutkie body z długim rękawkiem, bawełniane cieniutkie spodenko-getry, skarpeteczki, cieniuteńką bawełnianą czapeczkę i ew. pajacyka, jakby zrobiło się chłodniej, do tego bawełnianą pieluszkę lub cienki kocyk do okrycia (w zależności od pogody) - to na dziś, bo pewnie jeszcze ze 100 razy to zweryfikuję ;-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
k8libby ja też raczej kupię ubrania w rozmiarze 44-50. Nie sugeruj się wzrostem męża. Mój ma 185 ja 175 a dziecko ważyło 2700;-) 62 to dopiero pod koniec 4 miesiąca u nas było w użyciu, 56 wisiało ze dwa pierwsze miesiące.
Ja to zakupy na wyjście ze szpitala zostawię M bo czuję, że dopiero po porodzie dostanę olśnienia co dziecko potrzebuje i jakie jednak jest małe (ostatnio miałam przygotowany polarkowy kombinezonik, który Maks ostatecznie założył na pół roku :-D)
Dowiedz się bo dużo szpitali "ubiera" dzieci i nie są potrzebne ciuszki.
A na pierwszy miesiąc to wydaje mi się, że tak:
6 pajacyków
2 rampersy
3 pary getrów (ewentualnie śpiochów jak kto woli)
3 pary skarpetek
6 bodziaki
4 kaftaniki
1 sweterek
1 czapeczka (chociaż nie jestem pewna w październiku z Maksem miałam na dwór ale wtedy było zimniej przecież)
lekki kocyk
20szt pieluch tetrowych
hmm jak coś jeszcze wymyślę to dam znać:tak:
 
Jeśli chodzi o rzeczy, które trzeba zabrać do szpitala, to na stronie mojego jest taka rozpiska (pomijam dokumenty i badania):

rzeczy dla siebie:

  • szlafrok
  • koszula 3 szt. [ja miałam jedną do rodzenia i dwie na potem, chyba nawet je zmieniłam jakoś w połowie ;)]
  • pantofle lub klapki
  • przybory toaletowe
  • ręczniki 2 szt,
  • majtki siatkowe
  • pieluchy bella
  • woda mineralna niegazowana
rzeczy potrzebne dla dziecka:

  • rożek, pieluchy tetrowe (ok 10 szt.)
  • 3 komplety ubranek (dowolnie: śpiochy, kaftaniki, koszulki, body, pajacyk) [ja miałam body + śpiochy i ze dwa kaftaniki, ale ich w zasadzie nie używałam]
  • czapeczki 3 szt. [chyba miałam jedną sztukę]
  • skarpetki, rękawiczki po 3 pary. [tu też po sztuce]
  • paczka pampersów 3-6 kg.
  • chusteczki nawilżone, maść typu linomag [do szpitala wzięłam Alantan, ale nie używałam]
 
u mnie w szpitalu nie ma takiej listy dla dziecka pampersy i oliwka a dla siebie co kto woli ja bym więcej koszul niż 3 wzięła bo cała woda i mleko z człowieka schodzi
 
ja taki "szpitalny" spis robiłam ostatnio dla mojej koleżanki, więc go przekleję w całości - może się przyda :-)

DO SZPITALA:

*dokumenty:

- dowód osobisty
- ubezpieczenie ważnne 1 m-c
- karta przebiegu ciąży
- grupa krwi, HBS, Waserman, wymaz z pochwy
- ew. wskazanie do cięcia cesarskiego
- lista ew. leków z podanym tygodniem ich zażywania
- ostatnie usg i ktg

* rzeczy:
- 2 koszule bawełniane do porodu (krótki rękaw, rozpinane na piersiach)
- szlafrok
- pantofle (szerokie, bo mi po porodzie na drugi dzień tak stopy spuchły, że zwykłych nie mogłam włożyć! )
- klapki
- 2 duże ręczniki, 1 mały
- rolka ręcznika papierowego
- majtki siatkowe (nie z flizeliny, bo te odparzają!!) - dla komfortu kup sobie kilka par, żebyś mogła częściej sobie zmieniać i wyrzucać od razu, zresztą potem w domu też Ci się przydadzą
- 2,3 paczki podkładów (podpasek dużych poporodowych, najlepiej bella baby na początek, potem już w domu kup sobie po prostu wielkie podpaski, bo te bella nie mają kleju..)
wkładki laktacyjne (chociaż podejrzewam, że pokarm nie zaleje Cię tak od razu, no ale lepiej mieć niż się stresować)
- przybory toaletowe
sztućce, kubek
- woda niegazowana (jak rodzisz naturalnie to sobie weź w małych butelkach z dziubkiem, bo takiej wielkiej butli to nie będziesz miała siły dźwigać a nie będziesz się prosić, żeby Co co sekundę ktoś do kubka przelewał) zresztą butelka z dziubkiem podobno przydaje się później po porodzie naturalnym do polewania sobie krocza podczas sikania bo bardzo piecze a polewanie przynosi ulgę..
- czekolada (bez bakalii), jakbyś zgłodniała podczas długiego porodu to jedyna dopuszczalna forma pożywienia się
- klapki dla męża
- biustonosz do karmienia (choć ja chodziłam w koszuli do karmienia bez stanika, ale ja to prawie cycków nie mam ;))
- Enema (wlewka doodbytnicza) - jeśli chciałabyć dla swojego komfortu żeby Ci zrobiła pielęgniarka lewatywę przed porodem to musisz wziąć swoją i przy przyjmowaniu poprosić, żeby Ci zrobiły - z doświadczeń koleżanek wiem, że warto, bo potem po porodzie poprostu ciężko spokojnie zrobić kupę bo wszystko boli a i warunki, wiadomo - szpitalne.. (sory za dosłowność ale myślę, że warto to wiedzieć) ja miałam ale nie było czasu na zrobienie i żałowałam, bo potem męczyłam się 3 dni i dopiero kompot z jabłek teściowej zadziałał ;))
- jakiś sztyft/balsam do ust (szczególnie Ci się przyda podczas porodu naturalnego ale w ogóle tam jest gorąco i szybko usta pierzchną)
- APARAT FOTOGRAFICZNY!

* dla dziecka:
- 5 pieluch tetrowych
- pampersy (ja miałam całą paczkę, na początku przebierasz przy każdym karmieniu więc ok. 8 razy na dobę)
- husteczki nawilżane do pupy (ja miałam bambino ale nie polecam bo one szybko schną, najlepsze są zielone pampersa na początek, potem już używałam babydream z rossmana) - - maść do pupy dają u nas w szpitalu
- ubranko na wyjście (generalnie w naszym szpitalu nie wymagają więcej ubranek, po porodzie ubiorą Ci maluszka w ubranko szpitalne, za duże i nijakie takie ale i tak będzie Ci wszystko jedno, bo bedzie najpiękniejsze na świecie a przynajmniej nie wrócisz z górą prania do domu, dziecko będą Ci też przebierać przy każdej codziennej kąpieli oraz na Twoje życzenie, jak naprzykład się obsiusia ale.. ja Ci polecam, żebyś sobie wzięła przynajmnie jedno ubranko ekstra, bo po świeże trzeba chodzić na noworodki a jak np. obsiusia Ci się w nocy to średnio Ci się będzie chciało, albo jak się obsiusia dwa razy pod rząd to tak trochę głupio chodzić i się co chwilę prosić ;))) weż dodatkowo skarpeteczki i niedrapki, jakby Twoje dzieciątka było małym zmarzluszkiem jak moja Natka, której pielęgniarki założyły na łapki dwie różne zawielkie skarpety ;p

generalnie przy rejestracji będą Ci zadawali dużo pytań, jak będziesz miała bolesne skurcze to średnio Ci się będzie chciało myśleć nad ich odpowiedzią więc najlepiej przygotuj sobie na kartce odpowiedzi, które może podać Twój mąż:
- kiedy dostałaś pierwszą miesiączkę w życiu
- czy miesiączkujesz regularnie, ile dni trwa krwawienie, czy jest bolesne
- choroby w rodzinie (te ważniejsze)
- data ostatniej miesiączki
- pierwsze ruchy dziecka (dokładna data!)
wywiad epidemiologiczny za ostatnie pół roku (dentyści, tatuaże ;))

Ja się pakowałam 3 tygodnie przed terminem ale zalecają na miesiąc przed, weź sobie najlepiej osobną torbę dla siebie i osobną dla dziecka, będzie Ci po porodzie wygodniej, mi musiał dowieść mąż laktator, bo nie od razu dostałam pokarm i musiałam stymulować dodatkowo piersi (od razu Ci napiszę, że ręczny laktator to w moim przypadku była strata pieniędzy i o mały włos nie doprowadził mnie do załamania nerwowego, najlepszy jest elektryczny madeli ale drogi więc z jego kupnem wstrzymajcie się do porodu bo może okazać się dla Ciebie zbędny), może Ci się przydać w szpitalu maść bepanten (do sutkó) - pierwsze karmienia prawie zawsze są bolesne, szczególnie dla pierworódki, a maść łagodzi ewentualne rany.
 
reklama
. Stawiaj na oszczędny krój, zapięcie na zatrzaski - szybko docenisz wygodę prostoty! Będziesz potrzebować 4-6 sztuk zestawów: kaftanik albo body z długim rękawem + śpioszki albo body z krótkim rękawem + pajacyk. Po jakimś czasie będziesz miała zapewne swoje ulubione rodzaje ubranek.
To się przyda na pewno!

  • Kaftanik - Zapinany z przodu, boku lub na ramieniu jest łatwy do wkładania. Odsłania, co ważne, kikut pępkowy. Ale może się wałkować na pleckach.
  • Body - Bardzo praktyczne: osłania cały korpus i przytrzymuje pieluchę na właściwym miejscu. Za to trzeba je nakładać przez chwiejną głowę noworodka, co może być dość kłopotliwe.
  • Śpioszki - Najlepsze są te rozpinane zarówno na ramionach, jak i w kroku. Pozwala to przewinąć dziecko bez zbędnego rozbierania.
  • Pajacyk - Powinien być rozpinany na całej długości, łącznie z krokiem. Bardzo prosty w "obsłudze": wystarczy położyć maleństwo na rozpostartym ubranku, pozapinać - i gotowe.
  • Sweterek, ciepła bluza, polarowy pajacyk (rozpinane) 2 szt. - na chłodniejszy dzień i na wyjście.
  • Skarpetki - 2-3 szt. Ogrzewają dodatkowo maleńkie stópki, a przy okazji przytrzymują zbyt długie nogawki śpioszków. Zwróć uwagę, by nie opinały nóżki za ściśle, utrudniając krążenie krwi.
  • Czapeczka - Cienka, trykotowa lub batystowa. Trzeba ją założyć, jeśli temperatura w domu nie przekracza 18 C lub pod grubszą czapkę przed wyjściem.
  • Rękawiczki - Z cienkiej bawełny, chronią buzię noworodka przed zadrapaniem paznokietkami. Można je zastąpić wkładając na rączki cienkie skarpetki.
  • Ubranko wierzchnie - Zakładane przed wyjściem z domu. Zimą to polarowy pajacyk, ciepła, miękka czapeczka i kombinezon z kapturem, rozpinany na całej długości. Przy otwartych rękawach przydadzą się rękawiczki. Szalik jest zbędny do czasu, kiedy będzie widać, że dziecko ma szyję.
Wersja oszczędna nie znaczy gorsza!
Wyprawka dla dziecka to poważny wydatek - od ok. dwóch tysięcy złotych w wersji oszczędnej, do nawet kilkunastu tysięcy w ekskluzywnej. Ale możesz sporo zaoszczędzić. Oto sposoby:
- Nie kupuj dużo. Mały człowieczek błyskawicznie wyrasta z pierwszych ciuszków! A w dodatku może się urodzić tak dorodny, że najmniejsze ubranka w ogóle się nie przydadzą.
- Jeśli twoi bliscy mają ochotę kupić coś maleństwu w powitalnym prezencie, złóż konkretne zamówienia.
- Nie odrzucaj propozycji przyjaciółki, która ofiarowuje ci rzeczy po swoich dzieciach. Nawet jeśli nie za bardzo ci się podobają. Wkrótce prawdopodobnie je docenisz...
- Wiele używanych artykułów - od ubranek po meble - można kupić nawet kilkakrotnie taniej. Przejrzyj ogłoszenia w gazetach i na aukcjach internetowych, poszperaj w komisach dziecięcych i sklepach z używaną odzieżą. Nie kupuj tylko używanej bielizny.
- Tańsze bywają zakupy w sklepach internetowych. Najlepiej wybrać sprzęt w najbliższym sklepie, a potem zamówić identyczny przez internet (sprawdzając cenę i ewentualny koszt przesyłki).
Pieluszki
Zużycie pieluch przez noworodka przekracza najśmielsze oczekiwania. Maleństwo karmione piersią może robić kupkę nawet kilkanaście razy na dobę! Pieluszki jednorazowe są praktyczne, ale obciążają budżet - paczka wystarcza najwyżej na kilka dni. Tetra wymaga więcej zachodu: prania w 95 C, suszenia i składania (prasowanie nie jest konieczne). Ale wychodzi taniej, choć trzeba kupić ok. 40-50 pieluch (nakłada się je podwójnie lub pojedynczo z ceratką). Rozwiązanie pośrednie, to: na noc i na wyjście z domu jednorazówki, a na dzień - tetra. Nawet jeśli zdecydujesz się na pieluszki jednorazowe, warto mieć ok. 10 tetrowych. Mogą się przydać, gdy trzeba zmienić rodzaj pieluch (np. przy odparzeniu lub uczuleniu). To świetna ochrona przed ulewającym się mlekiem czy podkład, na którym można położyć bobasa będąc poza domem.
Praktyczny dodatek do tetry to wiązane ceratki albo bardziej trwałe pieluchomajtki (3 sztuki), które przytrzymują pieluszkę i zapobiegają przemoczeniu ciuszków.
Kąpiel
Najlepiej kąpać dziecko codziennie, choć niekoniecznie - pediatrzy pozwalają również co 2-3 dni. Ważne, by odbywało się to o stałej porze. Niekoniecznie wieczorem, choć ciepła woda ułatwia zasypianie, a jeśli wykąpiesz malca rano, przez 3-4 godziny nie powinien wychodzić na dwór. Lękliwi rodzice mogą przez pierwsze dni obmywać malca gąbką na ceratce, ale prędzej czy później przyda się wanna.
To się przyda na pewno!

  • Wanienka - Wybierając wielkość pomyśl, że często trzeba będzie ją przenosić. Niektóre mają półeczki na mydło, a nawet odpływ wody.
  • Stelaż do ustawienia wanienki - Bywa przydatny, dzięki niemu nie trzeba się zbytnio schylać przy kąpieli.
  • Leżaczek podtrzymujący dziecko - Wstawiany do wanienki. Do wyboru są podpórki plastikowe, materiałowe na stelażu i gąbkowe (najmniej higieniczne).
  • Ręczniki - 2 szt. Powininy być miękkie, dobrze lgnące do ciała, najlepiej frotowe i z kapturkiem w jednym rogu. Na początku można zastąpić ręczniczki np. pieluszką flanelową, która świetnie chłonie wilgoć.
  • Termometr do wody - Bardzo ułatwia dobranie odpowiedniej temperatury. Ale nie jest konieczny. Z dużym powodzeniem zastąpisz go... swoim własnym łokciem.
  • Kosmetyki - Mydełek, oliwek czy kremów dla najmłodszych trzeba używać z wielkim umiarem, bo ich skóra jest bardzo wrażliwa. Wszystkie preparaty muszą być przeznaczone dla niemowląt i koniecznie mieć pozytywną opinię Instytutu Matki i Dziecka lub Centrum Zdrowia Dziecka. Najlepsze są te hypoalergiczne, bezzapachowe, bezbarwne. Stosujemy je bardzo ostrożnie, nie wprowadzając zbyt wielu nowości naraz i pilnie obserwując, czy nie wywołują podrażnień lub alergii.
To się przyda na pewno!

  • Mydełko - Potrzebne do mycia, np. Bambino, Bobas, Avent (w płynie). Zastępuje szampon.
  • Spirytus - 70 proc.Do pielęgnacji kikuta pępowiny.
  • Oliwka - Używana po kąpieli, gdy skóra malca jest wysuszona. Można ją zastąpić oliwą z oliwek.
  • Krem przeciw odparzeniom - Do pupy narażonej na kontakt z brudną pieluchą, np. Linomag, Sudocrem, Bepanthen.
  • Krem ochronny do buzi - Tylko na spacer w mroźny lub bardzo słoneczny dzień. Powinien mieć filtr UVA.
  • Zasypka - Odradzana, bo podrażnia drogi oddechowe.
  • Sól fizjologiczna - Do przemywania ropiejących oczek i zakrapiania zatkanego noska.
  • Chusteczki nawilżane - Praktyczne zwłaszcza w nocy i poza domem.
  • Proszek do prania np. Jelp, Lovela, Bobas, lub płatki mydlane.
  • Jałowe gaziki - Do przemywania buzi i oczek.
  • Pałeczki higieniczne - Do czyszczenia zewnętrznych części uszu i przemywania pępka spirytusem.
  • Nożyczki do paznokci - Te dla niemowląt powinny mieć zaokrąglone końcówki, by nie skaleczyć malca.
Pierwsza wyprawka mojego dziecka
Do snu:
- Łóżeczko
- Materac
- Kołderka i/lub 2 kocyki
- 2 zmiany pościeli (prześcieradełka i poszwy na kołderkę)
- Ceratka ochronna na materac
- śpiworek do wózka
Ubranka:
- 4-6 body lub kaftaników
- 4-6 śpioszków lub pajacyków
- 1 grubszy pajacyk (np. polarowy)
- 2 sweterki lub grubsze kaftaniki
- 2-3 pary skarpetek
- Ubranie wierzchnie (czapeczka, kombinezon), dostosowane grubością do pory roku
Pielęgnacja:
- Przewijak
- Wanienka
- Pieluchy
- Mydełko
- Spirytus 70 %
- Krem do pupy
- Oliwka
- Waciki
- Pałeczki kosmetyczne
- Proszek do prania dla niemowląt
Na spacer i w podróż:
- Wózek
- Fotelik samochodowy (jeśli rodzice są zmotoryzowani)
Pokoik
Urządzając słodki pokoik dla najmłodszego domownika, trzeba zadbać przede wszystkim o komfort maleństwa i wygodę mamy. Korzystne jest, by okna znajdowały się od wschodu lub południowego wschodu. Lepiej, żeby nie wychodziły na hałaśliwą ulicę. Dobrze, jeśli temperatura pomieszczenia wynosi ok. 20-22 C. Przyda się lampka, by można było dyskretnie karmić i przewijać maluszka w nocy. Łóżeczka nie stawiamy przy oknie, żeby nie narażać dziecka na przeciągi i zmiany temperatury. Unikamy też sąsiedztwa kaloryfera, które powoduje wysuszanie śluzówki maleństwa, a to zwiększa ryzyko infekcji. Mebelek powinien stać co najmniej pół metra od ściany szczytowej (zewnętrznej ściany budynku). I jeśli tylko wielkość pokoju na to pozwala, dobrze jest przystawić go krótszym bokiem do ściany. Będzie wówczas łatwiej odkładać śpiące niemowlę. A ono, nie będzie zwracać główki ciągle tylko na jeden bok.
To się przyda na pewno!

  • Łóżeczko - Odstępy między szczebelkami nie powinny być większe, niż 7 cm. Mebelek musi być pomalowany bezpiecznym dla dziecka lakierem lub farbą, mieć regulowane dno (dla niemowlaka ustawione na najwyższy poziom), 2-3 wyjmowane szczebelki pozwolą starszemu maluchowi samodzielnie wchodzić i wychodzić z łóżeczka.
  • Przewijak - Czyli blat wyłożony kocykiem i ceratką lub ceratowym materacykiem (należy go jednak przykryć pieluszką, by nie kłaść golutkiego bobasa na chłodnym podkładzie). Ze względu na wygodę mamy powinien się znaleźć na wysokości ok. 85-90 cm. Te nakładane na łóżeczka oszczędzają miejsce w małym mieszkaniu. Jeśli mamy dużą łazienkę, najlepiej urządzić tam kącik pielęgnacyjny. Wygodne są komody z przewijakiem i miejscem do kąpieli - niestety, dość kosztowne.
  • .
  • Materacyk - Jednoczęściowy, niezbyt gruby, dopasowany rozmiarem do łóżeczka. Im mniej się ugina, tym lepiej dla kręgosłupa maleństwa. Do wyboru są m. in. materace piankowe i kokosowe. Praktyczne są ze zdejmowaną poszewką, którą można uprać. Czyścić można tyko materace piankowe, choć te są mniej korzystne dla alergików.

A ja chyba kupie w rozmiarze 56,62 .Luizce okropnie ulewal sie pokarm mimo podnoszenia i ubranka nie nadazaly schnac. Duzo miala ubranek w tych rozmiarach ale juz sa tak zniszczone ze nie nadaja sie do szpitala
 
Ostatnia edycja:
Do góry