reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wyprawka - ubranka, akcesoria, kosmetyki dla dzieci

Gorgusia, niestety nie pomogę, bo nie miałam tego urządzenia.

Ja z kolei mam pytanie o kojce. Olga, Ty kiedyś pisałaś, że masz taki kwadratowy - ja też chcę taki zamówić, tylko nie wiem, jaka jest różnica pomiędzy kwadratowym, który tą siateczkę ma taką wklęśniętą do środka, jak tu: KOJEC BERBER NEMO NOWOŚĆ 2012 + ŚLINIAK SZCZOTKA (2980288788) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. a pomiędzy takim, który tego wklęśnięcia nie ma? Chyba ten bez wklęśnięć lepszy,bo dziecko ma większą swobodę ruchu? Czy się mylę? Pomożecie i coś podpowiecie?

Ja nie kupuję kojca - ale gdybym miała wybierać to kupiłabym taki bez wklęśnięć, ze ściankami jak łóżeczko turystyczne.
 
reklama
MieMie Berber jest super, my mamy i jestem bardzo kontent, Manita też :tak: Ja z kolei uważam, że taki z wklęśnięciami jest lepszy i co najważniejsze bezpieczniejszy dla małego szaleńca. Wcześniej mieliśmy taki prosty, jak łóżeczko, tylko kwadratowy i Mania wbijała się głową w róg i waliła w ten "pręt" czy co tam jest sztywnego zamontowane. Ona generalnie ma takie tendencje, dlatego min. musi mieć ochraniacze w łóżeczku w dalszym ciągu i to "wzmocnione" przeze mnie...
W tych kojcach z "odgiętymi ściankami" siatka nie styka się ze stelażem, a stelaż jest w Berberach dodatkowo zabezpieczony. Mania wbija się głową śmiało i bezpiecznie w tę siatkę, także twarzą:szok: i nie ma szansy, żeby walnęła w stelaż.
Kojec generalnie jest po to, żeby Bąbel w nim hasał swobodnie kiedy nas nie ma w polu widzenia, stąd wg mnie tak istotne jest jak największe bezpieczeństwo.
 
hmm no ja mam taki z wklęśnięciami ale trudno mi powiedzieć jaki lepszy :) dostałam go od koleżanki i jestem z niego baaardzo zadowolona, Hania już zaczyna korzystać. Natalia kończy, bo w końcu zaczęła wyłazić górą. na pewno ten mój kojec jest bardzo solidny, a mam też łóżeczko turystyczne - jest u rodziców - i wydaje mi się ono gorsze jako kojec (jeśli rozpatrujecie taki patent jak te łóżeczka tylko kwadratowy). ale to mi się tak tylko wydaje :) pewnie i jedno i drugie się dobrze sprawuje :) dodam że mój kojec waży sporo.
a no i bezpieczny jest bo dziecko nie ma się o co uderzyć, choć Natalia się postarała i kiedyś tak zrobiła że się siatka wypchnęła pod jej impetem i udało jej się "zaliczyć" głową o kojcową nogę

siatka jest fajna bo dziecko przez nią widzi (Hania ogląda z zainteresowaniem co się dzieje w pokoju) no i my widzimy dziecko (można np. kukać z kuchni i wszystko widać). nie wiem jak jest w tych "łóżeczkowych", w sklepie widziałam takie materiałowe, nie przyglądałam się ile one tam mają siatki
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny, dzięki za rady i sugestie, kurcze, dużo dobrych cennych rad dałyście, o tych kwestiach, o których Aia i Olga wspomniałyście, nie pomyślałam wcześniej (pozytywy wklęśniętej siatki, przezroczysta siatka, te zabezpieczenia).

Co myślicie o tym kojcu, który znalazłam na Allegro - chodzi mi po prostu o rodzaj i wygląd: KOJEC BERBER HORN NOWOŚĆ 2012+ZESTAW Z MELAMINY!!! (3001124125) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.

Skoro piszecie, że Wasze dziewczyny robią z tego użytek, to jeszcze lepiej. I czy taki kojec może robić za łóżeczko, jeśli chcielibyśmy z małą pojechać do rodziców i ona by np. mogła w tym spać? Czy Waszym córom zdarza się usnąć w tych kojcach?
 
Moja mama kupiła taki pink or blue | CHICCO Kojec Open Sea (Sea Dreams) | Producenci | Chicco | ¢¾eczka turystyczne | pink or blue
Fajnie Titek sobie w nim siedzi, a mam y jorki biegają dookoła i się wściekają, że do środka wejść nie mogą :p

Bardzo fajny:tak:
Mamy podobny w konstrukcji, tylko bardziej badziewny, ale tak jak pisałam Szalona Manita w trakcie harców wbija się głową w róg, stąd wolę te z "wiszącą luzem" siatką. Ten pojedzie do teściów, żeby mieć gdzie poszaleć już pod naszym okiem, będzie można szybko interweniować w razie jakby co;-)
 
Super temat, akurat też poszukuje kojca.

Wcześniej nawet nie myślałam o takim z wklęśnięciami, ale teraz tak się nad takim zastanawiam.

A uważacie, że lepszy taki duży kwadratowy czy np taki mniejszy jak wcześniej MieMie wrzucała, który ma ok. 80 cm szerokości? Wolałabym taki mniejszy bo mogłabym go wszędzie rozłożyć, ale nie wiem czy nie będzie za mały dla mojego wielkoludka, który najbardziej lubi leżeć właśnie w poprzek ( w łóżeczku ). Z drugiej strony zanim będzie miał 80 cm to pewnie będzie już siedział więc wtedy będzie miał dużo miejsca. Poradzicie coć, bo możliwe, że dzisiaj go kupię.

MieMie będę dziś w askocie, właśnie z zamiarem kupienia kojca, dam ci potem znać jakie są.

K8 czadowy ten kojec :tak:
 
My mamy takie najzwyklejsze łóżeczko turystyczne ŁÓŻECZKO TURYSTYCZNE KOJEC Z ATESTAMI MOOLINO (2972588377) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. Myślałam,że ono posłuży nam jako kojec,ale chyba jednak jest za małe :confused: Ale czy warto kupować większe? Ile dziecko w czymś takim posiedzi? Jednorazowo max pół godz,dłużej chyba nie wytrzyma, a im starsze to będzie potrzebowało większej powierzchni i chyba podłoga będzie najczęściej używana... Czy dobrze myślę?
 
co do rozmiaru to myślę że lepszy większy, ja go o tak nigdy nie przenoszę nigdzie, stoi w jednym miejscu, to naprawdę solidny mebel i ciężko z nim wędrować po mieszkaniu

Natalia dostała go jak już umiała raczkować, latała mi po pokoju, miała już 8 miesięcy (raczkowała od 6) - a nie umiała siedzieć, nie bawiła się też zabawkami, mijała je. jak dostaliśmy kojec - Natalia nauczyła się siedzieć na tyłku w dwa dni i nagle zaczęła się zabawkami bawić

przed chwilą przesiedziała w nim godzinę (dwuletnie dziecko) bawiąc się misiami i gąsienicą fisher price. tyle że jak jej się znudziło to się wspięła na krawędź i zeskoczyła z drugiej strony :p

kojec to podstawa!!

k8, co do yorków to widziałam kiedyś film jak hodowca trzymał w dziecięcym łóżeczku turystycznym sukę ze szczeniakami ;)
 
reklama
U nas nigdy nie było kojca. I nie będzie. Za mało miejsca. Mamy dwa pokoje, jeden jest dziecięcy. I w zasadzie jest jednym wielkim kojcem. Jak pracuję, to siedzę razem z dziećmi w pokoju, a jak muszę gdzieś wyjść, to albo idą ze mną (jeśli to trwa dłużej), albo siedzą same w pokoju jak chcą się bawić. Nigdy nie było z tym problemu. W razie potrzeby wrzucam na moment do łóżeczka.

Franek w kojcu nie usiedział ani sekundy (mieliśmy kiedyś łóżeczko turystyczne pożyczone od Rodziców i próbowałam go tam wsadzić). Był przyzwyczajony, że siedzi obok mnie. Szybko się nauczył, że moich papierów i komputera ruszać nie wolno :)

Kwestia przyzwyczajenia. Dla mnie kojec to zbędny wydatek ;)
 
Do góry