wyprawka - ubranka, akcesoria, kosmetyki dla dzieci

[gosha_88]

wiecie co, ja też kiedyś sie zastanawiałam nad tą skóra dziecka, niby taka delikatna ale serio to wytrzymała jak u nosorożca. Serio, ja oprzy Majce miałam taką rozkminę jak zaczęła raczkować. Spróbujcie sobie pochodzić 10min na kolanach, gwarantuje wam że kolana będziecie mieć czerowne i obolałe przez 2 dni. A dziekco- zapiernicza na czworakach od rana do wieczora i nic nie wiem jak to jest ale żaden dywanik na pewno nie będzie "za" twardy. Ten Ikeowski co ja mam jest podbity takim lateksem, także nawet jak chce go przesunąć to muszę cały podnosic do góry bo tak się mocno trzyma podłoża, więc dziekco nie ma szans go zwinąć. I wg mnie jest całkiem miękki pomimo tego krótkiego włosia. Wydaje mi sie że ci z Ikea wiedzieli co robią a w każdym raziew na pewno mieli dzieci bo jest wszystko jak być powinno nie mam złudzeń że Tymkowi na długo on wystraczy, ale na później już napenwo, jak będzie sie bawił z Majką klockami czy rysował to jest super bo w dupsko nie zimno:-)

 

[irisson]

Ja chyba zainwestuję w nakolanniki co Karolina pisała, zresztą masz jakieś fajne? u nas Laura zawsze miała ubrane leginsy, bo jak raczkowała to był czerwiec- lipiec tak to wyglądało, a i tak Laura siedziała pod stołem, ławą, wisiała na krzesłach,które nie raz na nią spadło kolana do dziś ma masakrycznie zdarte

 

[asia.85]

gosia, już mnie przekonałaś dawno Jutro skoczę do ikei.

 

[k8libby]

Ten ikeowy z tymi trasami samochodowymi też fajny dla chłopaka. Kurde, że też Ikei w Szczecinie nie ma... a na Allegro niezła przebitka...

 

[dzag82]

gosha, no to rzeczywiście ten dywanik zapowiada się fajnie. Do pokoju Tymka na nowym mieszkaniu chcę kupić dywanik jakiś nieduży, taki żeby przed łóżko położyć i w takim razie wezmę pod uwagę ten ikeowski :-). Muszę go sobie obejrzeć, bo na razie podoba mi się tylko patrząc na zdjęcia w necie . Pewnie ten kupię.

 

[kakakarolina]

hehe irisson maks raczkował po trawie i drodze w krótkich spodenkach. Asia ja okres +6mies wspominam jako straszną trumnę. Miałam przesrane on nie siedział nigdzie 10s w foteliku wózku na macie w chuście nigdzie. Apogeum były najgorsze wakacje życia przełom 9/10 mies. Wtedy mnie już trafiło i pusciłam go na cztery po drodze i jakoś szliśmy jak z psem oprócz tego siedziałam z nim głownie w pokoju ewentualnie krótkie spacerki za rączkę. Żadne piwko w knajpie chyba że w biegu żadna wycieczk w góry normalnie przesrane. Dlatego nie organizm miejsca do siedzenia a składniki ola Gdzie miała dlatego że jes dziewczyną )

 

[Lewek]

Szkoda ze wczesniej tego nie znalazlam teraz to I tak musze kupic krzeselko do karmienia
..:: BOBO WÓZKI ::.. najlepsze WÓZKI DZIECIĘCE 2013 sklep internetowy: PRIMI SOGNI leżaczek CLASS z tacką
naprawde super pomysl

 

[asia.85]

Lewek, fajne ale na krótko, zaraz dziecko siedzieć i krzesło lepsze, moja Ula już się tak przewraca na bok i próbuje dźwigać jak trzymam ją a takiej bujaczkowej pozycji, więc u nas w bujaczku to bu się nie sprawdziło.

A u nas mata z Ikei trafiona w 10, ładna, tania, lekka, dziecko leży w dużym pokoju, pies leży obok, a ja mam wszystkich na oku:-) także dzięki goscha.

 

[k8libby]

U nas też narazie butla ale zakupiłam kubek (sprawdzony już w rodzinie)Tommee Tippee Explora KUBEK Niekapek 7-12 m.260ml (2801507260) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. to prawdziwy niekapek. Myąlę o zakupie krzesełka do karmienia już na święta ale nie mogę się zdecydować. Z resztą to trochę wcześnie i nie wiem czy Mała będzie chciała w nim siedzieć/leżec. Na szczepieniu pediatra powiedziała, że Malutka bardzo szybko chce siadać. Najwyżej prezent poczeka trochę. Czy ktoś miał takie krzesełko ^ BABY DESIGN PEPE KRZESEŁKO DO KARMIENIA I ZABAWY (2830524312) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. i mkoże coś o nm powiedzieć? My mamy wózek z tej firmy i jesteśmy bardzo zadowoleni z jego funkcjonalności i wykonania. Ewentualnie podrzućcie jakieś linki do fajnych krzesełek ale w rozsądnej cenie.

Mam ten niekapek i Titek traktuje ten dziubek jako gryzak, nic nie ciągnie tylko trzeszczy dziąsłami po nim
A fotelik mam pożyczony, właśnie ten i stwierdzam, że jest na maxa niewygodny. Może jak dziecko będzie jadło samo, to bedzię ok, ale jak ja mam jego karmić gdy on na nim siedzi, to mój kregosłup wysiada. Wygodniej jest jak wsadze go do bujaczka a bujak postawię na pufie.
To krzesełko fatalnie się myje, chciałam zdjąć ten ceratowy ochraniacz i niestety ale jak przy szelkach i tym w kroku pomysleli, żeby dało się to wyciagac, tak przy bocznych, musiałam je rozpruć. Ochraniacz wrzuciłam do pralki, ale chyba przede mna nikt tego wcześniej nie robił Kolejny problem, to nie odchyla się samo oparcie tylko całe siedzisko, więc dzieć i tak jest w pozycji siedzącej. Więc aż nie usiądzie, będzie jadł z leżaczka, bo dość czysto je, a na potem mam krzesełko z Ikei.

Co do kaszek łyżeczką, to u nas nocne mleczko z butli, kaszka ranna łyżeczką, papka obiadkowa łyżeczką, zaczęliśmy tez podawać owoce. Niestety wieczorna kaszka jest z butli, bo po łyżeczce młody tak bryka, że nie ma siły, żeby potem spał... ale połyka ją w minutę!
Z łyżeczką sobie pięknie radzi, wszystko ściąga i nie wypluwa, jak jest w nastroju to psot to robi bwzzzz i jestem cała w obiadku Musze wtedy poważnie się zachowywać, bo każdy gest go rozśmiesza

No i rozmyslaliśmy z M nad tym dywanem. Bo na podłodze gołej nie podłodze młodego. Taki fajny, miękki, przyjemny dywan 170x200 kosztował prawie 300zł, więc zaszaleliśmy i zamówilismy www.fabrykawafelkow.pl/maty-piankow.../99-mata-play-spots-niebiesko-zolta.html]Mata Play Spots niebiesko

 

[ewa86]

Takie krzesełka z tackami sprawdzają się jak dziecko już samo je. Żeby na tacy postawić talerzyk i niech tak robi syf, a nie na stole ;P
U nas póki co karmienie w leżaczku. Muszę mieć bezpośredni dostęp do Anielkowych rąk, żeby je trzymać, bo ona strasznie chce jeść sama i wyrywa mi łyżeczkę. A jeszcze niedawno takie to to nieskoordynowane było, że gryzaka w ręce utrzymać nie potrafiło ;/

Maty piankowe się u nas nie sprawdziły. Ale my mamy dywany na prawie całej powierzchni pokoi i nie było sensu jeszcze ich czymś przykrywać. Poza tym Franek schodził z każdej maty, bo wolał się bawić na dywanie, więc zrezygnowaliśmy z nich.

Aniela też już po dywanie pomyka. Doczołgała się dziś do misia pluszowego i prawie przegryzła mu ucho :/