wyprawka - ubranka, akcesoria, kosmetyki dla dzieci

[asia.85]

weronka, u nas pies ma krótką sierść takie igiełki ale nie dużo jej zrzuca.

goscha, też o tym myślałam i chyba wybiorę jak ike:-)

Olga, będę wdzięczna. No mamy dywan ale mały M przywiózł Indii ale to taki dywanik. Dywany owszem mieliśmy i to nie tanie, ale przy naszym knurze długo nie żyją. Ostatni mieliśmy pół roku, ale już 3 dnia wygryzł w nim dziurę, potem łapę skaleczył i zaplamił krwią i już nie zeszło. Ostatecznie wyrzuciliśmy i ten z Indii przenieśliśmy z sypialni, ciekawe ile on pożyje Duży dywan u nas nie wchodzi w grę, po pierwsze mamy ładny parkiet i nice chce go zakrywać, po drugie mamy otwarty salon, często chodzi się w butach, pies itd.

 

[irisson]

Asia to te puzzle wam też zeżre

 

[asia.85]

irisson, ale on to robi tylko jak nas nie ma baaaardzo dlugo, np 8, a to teraz się nie zdaża, poza tym bym to zwijała na czas wyjścia, my nawet zwijamy ten dywanik spod kanapy jak wychodzimy, tzw. zabezpieczanie terenu

 

[Olga RaQ]

Asia, nasz obecny dywan to ścinek który został z wykładziny do dziewczynek pokoju, obszyty, ze dwa i pół metra na półtora, koszt 80zł. przyklejony do paneli taśmą dwustronnie klejącą jest w pokoju przechodnim do kuchni wprost z korytarza i chodzi się po nim cały czas, psy się na nim bawią, i jak się zniszczy to się wywali odkurzam codziennie i czasem kładę na niego koc lub matę (mam taką kiepską śliską) i na to Hanię

edit: kuzynka ma taką http://allegro.pl/tiny-love-mata-gigant-maly-odkrywca-new-100x150cm-i2897750697.html
mówi że trochę się ślizga, ale jest z niej zadowolona. ona nie ma dywanu, tylko panele

a na mojego psa który niszczył - najpierw wszystko sprzątałam poza meblami i nie miał co ruszyć, a potem zostawiałam "na podpuchę" drobne rzeczy, np. gazetę, jakąś ścierkę itp. jak nie ruszył - zostawiałam więcej. i teraz wszystko - cokolwiek zostawię - leży nietknięte, poza moimi kapciami które Jumper sobie bierze do spania jak mnie nie ma

 

[dzag82]

Asia, nakupujesz się mat, a dziecko Ci i tak z nich wypełznie . Ta z biedronkami może i śliczna, ale niepraktyczna. Sama pomyśl, jak długo Ci Ula tak w niej będzie siedziała? 3 minuty? 10? Z metkami fajniejsza, bo większa. Ale jak sama zauważyłaś będzie się ślizgać po podłodze. Przy psie - pewnie kłaki się jej będą trzymały.
Ja Tymkowi kupiłam pod choinkę puzzle piankowe. Ale nie w takiej szalonej cenie jak podała irisson, tylko takie: mega PUZZLE PIANKOWE 30X30 10 szt najtaniej !!! (2828628639) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. . Dwie paczki dają matę 120x150cm. Też nie mamy dywanów, tylko panele. A taka mata raz, że ciepła, dwa, że się nie ślizga, trzy że łatwiejsza w utrzymaniu w czystości niż materiałowa (przecież co 5 sekund jest zapluta), cztery, że miękka i sobie dziecko głowy nie obije, pięć, że jak dziecko urośnie, to może sobie te elementy obrazkowe wyciągać i układać - o ile będzie chciało. Dla mnie bomba. Zdjęcie Tymka na niej w wątku zdjęciowym .

 

[asia.85]

Ja pisałam, że ślizga się mata ale edukacyjna te z linków są właśnie takie żeby się nie ślizgać. No ja kupię zapewne dywanik z ikei tak jak pisała gosia, a z Eddiego włosami nie ma problemu bo on bardzo mało sierści gubi.

 

[k8libby]

też myślę o tych puzzlach piankowych, choć ten dywanik też fajny, ale obawiam się, że taka delikatna skóra może się łatwo otrzeć o dywan :/

 

[dzag82]

No w sumie racja, k8. Jak dywan będzie sztywny, tak żeby się nie zwijał przy szuraniu przez dziecko nogami i rękami, to pewnie będzie że tak powiem taki "drący" . A jak będzie miękki - czyli tak samo kichowaty jak mata - to dziecko przy pierwszych czterech ruchach zrobi z niego bułę.
Nie miałam okazji mieć w rękach tego ikeowskiego dywaniku, więc nie wiem jaki jest...
Cóż, na dywanik zawsze można dziecku spodenki z długimi nogawkami ubrać albo rajtuzki :-).

 

[RatinaZ]

Dzag po 6 te puzzle można spokojnie do pralki i na 15 minut są jak nowe...
A synkowie moich sąsiadek na takich puzzlach ledwie nauczyli się mówić i już znali cały alfabet też już kupiłam dawno

 

[irisson]

Dzag ja miałam identyczne jak ty, latały po pokoju codziennie, tak Lulka je układała, fajna sprawa jak dziecko nie skuma, że rozkładanie jest fajniejsze ale tak jak Ratina pisze, łatwo je wyczyścić