reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

wyprawka - ubranka, akcesoria, kosmetyki dla dzieci

reklama
Zgadza się :D
Ale to by chyba nie przeszło. On akceptuje tylko SWOJĄ metkę ze SWOJEGO kocyka ;) Myślałam, że go odda Anielce, a sam przejdzie na kołdrę, ale widzę, że bez szans ;)
Muszę drugi egzemplarz tego kocyka chyba kupić, bo jak kiedyś gdzieś zginie to będzie płacz ;)
 
Tak się zastanawiałam właśnie czy kupować coś specjalnie do wózka. Ale mam nadzieję, że uda się wykorzystać to co mam. W sumie kocyków mam z pięć w tym jeden ręcznie wydziergany (zawsze wydaje mi się, że te ręcznie robione są jakieś cieplejsze...) i rożek też jest jakby się chłodniej zrobiło.
 
Ja z butelkami robię jak LeRemi. Na bieżąco są myte, ale nie gotuję ich za każdym razem. Zalewam je wrzątkiem po każdym wymyciu.

A jeśli chodzi o wózek to fajny pomysł jest ewy z tym rożkiem. Niestety mam tylko jeden, i Bąbel leży w nim w łóżeczku, więc do wózka go nie dam. Wymyśliłam, że dostanie nasz super puchaty koc (właśnie dzisiaj wyprałam go w dzidziusiowym proszku). Jest duży, więc będę mogła wygospodarować go wystarczająco dużo, żeby zrobić ochronkę na główkę (żeby mu nie wytelepało głowy na wertepach). Wyścielę nim dno wózka i już.
 
:-D :-D Hardkorowy Maks :-D. Ale miałam bardziej na myśli to, żeby mu główką na boki nie telepało. Bo że resztę wytelepie to wiem na pewno :-).


Edit: Właśnie pomyślałam, że można do wózeczka wsadzić tą wkładkę dla niemowlaków z fotelika samochodowego. I główka nie powinna latać na boki... Muszę to wypróbować :-).


I jeszcze słówko na temat pierwszych pieluch. Przetestowaliśmy już Huggies 1 i Happy 1. Niby te i te na wagę 2-5kg, ale Happy są sporo większe. Dla malutkich dzieci (Tymek ok. 3kg i 50cm) zdecydowanie lepsze są Huggies. Są mniejsze i węższe między nogami. Paczka Huggies 78 sztuk ma taką samą wielkośc jak Happy 42 sztuki :baffled:. Nie wiem jakim cudem...:-p Więc jeśli spodziewacie się kruszynki to polecam z tych dwóch Huggies. Poza tym strasznie mi się w nich podobają te zapięcia na rzepy :-). Pampersów nie testowałam bo jestem jakaś taka antypampersowa ;-). A Dady wypróbujemy jak skończymy te wielkie paki Huggies'ów i Happy - a trochę się obkupiliśmy w Huggiesy, bo ostatnio była promocja w Auchanie (paczka 78szt. za 39,90zł).
A! No i te wycięcia na kikut pępka... Przy malutkich dzieciach bajer - pieluchę i tak trzeba pod pępkiem zawijać :-), więc na nic takie wycięcie. Może to wycięcie sprawdza się u większych dzieci.
 
Ostatnia edycja:
Dzag, wypróbujcie jeszcze Babydream nowe. Ja je strasznie polubiłam :) Nie wiem, czy mają 1, ale 2 na pewno.

***
Kiedy planujecie jakieś dłuższe spacery? Może się jeszcze spotkamy przed naszym rozpakowaniem?;)
 
Happy zawsze wychodzą większe.
Ja kupiłam teraz te babydream 1 (2-5kg) i niczym oprócz ceny się od happy nie różnią (ja jestem antypampersowa i antyhuggisowa bo muszę mieć pieluszkę nieperfumowana i niechlorowaną ;-))
 
reklama

my mamy Pana Metkę ;-)

pan-metka-k-s-kids.jpg
 
Do góry