Wyprawka dla naszych maluszków

[Asheara]

a ja dzisiaj niuni kupiłam pościel... jedna satynowa druga flanelkowa

ta satynowa miała ochraniacz i baldachim specjalnie wybrałam w takich wzorach i kolorkach aby drugą dokupic tylko poszewki...

i wklejam Wam foto własnoręcznie wykonanego przewijaczka... zwykła deska plus listewki i miekki przewijak, zamontowane na łóżeczku i prócz mięciutkiej poduchy mam też miejsce na kosmetyki

ps. bałagan naokoło bo remont w pełni a rzeczy czekają na wyniesienie na górę.... sorki

Catedro czy ta druga fotka, to jest wlasnie ten zestaw ktory kupil ojciec Zosi?

 

[daizee]

nie wiem, czy gdzieś to już padło, ale wczoraj na SzR położna powiedziała, że absolutnie nie kupować gruszki do noska tylko Fridę FRIDA ASPIRATOR DO NOSA___ORAZ 4 FILTRY__NAJTANIEJ (746358774) - Aukcje internetowe Allegro bo ma wymienne filtry, a gruszki w środku nijak się nie da wyczyścić.

 

[pszczółka maja]

ja właśnie mam fridę.

pozatym pochwalę się bo kupiłam dziś lampkę z pozytywką i projektorem na allegro. mam nadzieje że przyjdzie zanim pójdę do szpitala

 

[cyniczna]

A mnie trafi zaraz szlag!!!! Kurier z łóżeczkiem już do mnie piąty dzień jedzie!!!!!!!! Dzwonię i cały czas jest w drodze. Z Meksyku to łóżeczko wiezie, czy co?????!!!!!

 

[kasiulec]

dziewczyny czy liczyłyście moze juz ile kosztowała Was cała wyprawka?

 

[catedra]

Catedro czy ta druga fotka, to jest wlasnie ten zestaw ktory kupil ojciec Zosi?

nie kochana... obydwie kupiłam sama... ta od taty jest różowa w misie...

dziewczyny czy liczyłyście moze juz ile kosztowała Was cała wyprawka?

właśnie dzisiaj podliczyłam tylko to co mam na paragonach... bez ubranek i wózka, bez zabaweczek wyszło mi 1050 zł... do tego wózek 500 (używany) no i na ubranka to ze 300 zł na szmatkach i ze 200 w normalnych sklepach... a byłoby sporo więcej... jeszcze w planach zakup fotelika (350 zł) no i jakieś zabaweczki (karuzelki, maty edukacyjne gryzaczki)...chce jeszcze zakupić termometr (100 zł)...

dodajmy do tego kocyki, rożki itp....

no ja sama na malutką wydałam do tej pory conajmniej 1700 zł... za wózek płacił P....

to są tylko tzw niezbędne rzeczy... nie kupowałam rzeczy które mogłyby się przydać typu podgrzewacze do butelek itp.... jak będa bardzo potrzebne to dokupię jak juz mała będzie na świecie...

 

[kasiulec]

nie kochana... obydwie kupiłam sama... ta od taty jest różowa w misie...



właśnie dzisiaj podliczyłam tylko to co mam na paragonach... bez ubranek i wózka, bez zabaweczek wyszło mi 1050 zł... do tego wózek 500 (używany) no i na ubranka to ze 300 zł na szmatkach i ze 200 w normalnych sklepach... a byłoby sporo więcej... jeszcze w planach zakup fotelika (350 zł) no i jakieś zabaweczki (karuzelki, maty edukacyjne gryzaczki)...chce jeszcze zakupić termometr (100 zł)...

dodajmy do tego kocyki, rożki itp....

no ja sama na malutką wydałam do tej pory conajmniej 1700 zł... za wózek płacił P....

to są tylko tzw niezbędne rzeczy... nie kupowałam rzeczy które mogłyby się przydać typu podgrzewacze do butelek itp.... jak będa bardzo potrzebne to dokupię jak juz mała będzie na świecie...

ja dziś odliczyłam i wyszło mi około 5 tysięcy z ubrankami. Ale nie kupowalam żadnych zabawek, karuzelek,leżaczków.
Bdziesz występowala do sądu o wyprawkę?

 

[boozqowa]

dziewczyny czy liczyłyście moze juz ile kosztowała Was cała wyprawka?

Uuu... Co za pytanie... Sporo na pewno... z tych wiekszych zakupów to:

wózek 1260 zł
fotelik samochodowy- na dniach będzie kupiony- cena-240 zł
apteka 70 zł
hurtownia dziecięca 600 zł
za ciuszki nie jestem w stanie zliczyć ;-)

Sporo rzeczy kupowałam tak z doskoku będąc w sklepie przy okazji przez całą ciążę. Raz chusteczki i pampersy, raz jakieś grzechotki i takie tam pierdoły.

A jeszcze przede mną kupno pościelek, prześcieradła, przewijaka...

Nie liczę jeszcze zakupów dla mnie- na siebie tylko dziś wydałam 150 zł gdzie też kilka rzeczy trzeba dokupić... Gdzieś około 100 zł jeszcze będę musiała na siebie wydać.

Ajjj, studnia bez dna... oprócz tego badania, które zawsze są płatne, wizyty u lekarzy, leki, witaminy... Wole już nie wyliczać i nie podliczać;-) Zresztą, wynagrodzenie za to wszystko będę miała bezcenne;-)

A propos, zanim kupię- ile rożków macie bądź planjecie mieć?
Ja na początku chciałam 2, ale teraz tak się zastanawiam, czy może 1 wystarczy....
T. się uparł, że mała ma mieć 2;-)
I w ogóle to wszystko wybiera w żyrafy To chyba dlatego, że sam ma prawie 2 metry ;-)

 

[Karolinusia]

Kasiulec ja nie wiem tak na prawdę ile, bo takie rzeczy jak wózek łóżeczko te większe są policzalne, tak nie pamiętam ile wydałam na ciuszki kosmetyki rożki kocyki posciele i inne temu podobne.
ja tak jak Boozqowa dużo kupiłam przy okazji innych zakupów...a jakby podliczyć to parę tysi wyjdzie i to na bank bez jaj!
a tak jak Catedra nie kupowałam podgrzewaczy itp, laktatora też nie mam narazie. Nie kupowałam żadnych mat edukacyjnych, zabawek, leżaczków ani nic. jeszcze zakupy apteczne dla mnie...
nawet nie wiem, czy chcę to liczyc. nie wspomnę o lekach, usg i wizytach u lekarza....no i wszystkich badaniach, które robiłam prywatnie-na to poszło już ze dwa tysiące jak nic.


Boozqowa ja mam jeden rożek.

 

[eedytka]

Dziewczyny ja nie liczyłam ile kasy poszło ale może wieczorkiem pomyślę ale napewno sporo

co do rożków to mam dwa ale tylko dlatego że jeden odziedziczony sama bym nie kupowała dwóch
ten używany chyba wezmę do szpitala to nie będzie mi go szkoda że się ubrudzi czy coś