reklama
Hej, prosiłyście, żeby opowiedzieć coś o sobie 
No to tak, od 2 lat się staramy tak intensywnie o dzidziusia, ale tak naprawdę to trwa już zdecydowanie dłużej. W sumie po ślubie jesteśmy 3 lata i jak rok nam nie szło mimo odstawienia zabezpieczenia, to się zaczęło chodzenie po lekarzach... no i tak jest do teraz... a że 30 wiosen mi już wybiło jakiś czas temu, mąż jest kilka lat starszy, to w sumie zaczęłam panikować. Było już 2 razy IUI, teraz zaczynamy in vitro. Męża żołnierzyki nie chcą współpracować, ja mam niedrożny jajowód, ale się nie poddaję. Powiem Wam, że po czasie się pewnych rzeczy żałuje, bo gdybym mogła drugi raz, to myślałabym o dziecku zdecydowanie wcześniej... no ale czasu nie cofnę.
Powodzenia wszystkim i miłego dnia ;*
No to tak, od 2 lat się staramy tak intensywnie o dzidziusia, ale tak naprawdę to trwa już zdecydowanie dłużej. W sumie po ślubie jesteśmy 3 lata i jak rok nam nie szło mimo odstawienia zabezpieczenia, to się zaczęło chodzenie po lekarzach... no i tak jest do teraz... a że 30 wiosen mi już wybiło jakiś czas temu, mąż jest kilka lat starszy, to w sumie zaczęłam panikować. Było już 2 razy IUI, teraz zaczynamy in vitro. Męża żołnierzyki nie chcą współpracować, ja mam niedrożny jajowód, ale się nie poddaję. Powiem Wam, że po czasie się pewnych rzeczy żałuje, bo gdybym mogła drugi raz, to myślałabym o dziecku zdecydowanie wcześniej... no ale czasu nie cofnę. Powodzenia wszystkim i miłego dnia ;*
Ewarut
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Lipiec 2017
- Postów
- 7 709
Do psychoterapeuty chodzę odomentu gdy moja druga ciąża obumarła [emoji17][emoji22] nie umiałam sobie radzić ze sobą z bólem , żalem...
A nie pracuje bo mąż pracuje w różnych godzinach i nie pasuje nam nawet przedszkole. Więc Ja jestem w domu z synem.
Napisane na CAM-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
Ewa ja też sobie tego nie wyobrazam i wspolczuje nie ważne czy to był początek..
Pamiętam jak na samym początku w 5 tyg dostał plamienia które samo z resztą przeszło no i odrazu lekarz płacz i czarny scenariusz bałam się o tą fasolinke..
Do pracy wracam chyba za rok..
Miałam teraz ofertę do banku we Wrocławiu
Wiadomo dwie wypłaty to nie jedna ale jakoś kurcze jeszcze nie chciałabym małego zostawić i on jeszcze mleko pije.q Największym problemem jest to że nie mam go z kim zostawić nawet jakbym oddała do żłobka to nie ma kto odebrać nawet na tą godzine rodzice nasi tutaj nie mieszkają i pracują
Dlatego będę musiała szukać pracy na jedną zmianę od 7 do 15 jak już i wcześniej zapisać do żłobka ale to dopiero za rok
I ciężko chyba taka pracę znaleźć
Pamiętam jak na samym początku w 5 tyg dostał plamienia które samo z resztą przeszło no i odrazu lekarz płacz i czarny scenariusz bałam się o tą fasolinke..
Do pracy wracam chyba za rok..
Miałam teraz ofertę do banku we Wrocławiu
Wiadomo dwie wypłaty to nie jedna ale jakoś kurcze jeszcze nie chciałabym małego zostawić i on jeszcze mleko pije.q Największym problemem jest to że nie mam go z kim zostawić nawet jakbym oddała do żłobka to nie ma kto odebrać nawet na tą godzine rodzice nasi tutaj nie mieszkają i pracują
Dlatego będę musiała szukać pracy na jedną zmianę od 7 do 15 jak już i wcześniej zapisać do żłobka ale to dopiero za rok
I ciężko chyba taka pracę znaleźć
Ostatnia edycja:
Ja też nie wiem co kupić małemu pod choinkę teraz dostał ciuchy i coś jeszcze mu idziemy kupić bo roczek ma ale nie wiem co ostatnio dostał garnuszek klocuszek ale on na chwilę się zajmie zabawkami i leci do kuchni tam rządzić albo u nas w pokoju czy lazienki
W Lidlu widziałam fajne rzeczy odkurzacz mikser i zestaw sprzątający wiadro miotla i mop to by go może zainteresowało akurat
I jeszcze w biedronce widziałam deskę warzywa i noże drewniane heh
Muszę pomyśleć a wy co kupujecie?
W Lidlu widziałam fajne rzeczy odkurzacz mikser i zestaw sprzątający wiadro miotla i mop to by go może zainteresowało akurat
I jeszcze w biedronce widziałam deskę warzywa i noże drewniane heh
Muszę pomyśleć a wy co kupujecie?
reklama
