reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wspolnie czekajmy na 2 kreseczki- na pewno sie uda!

Kulcia zobaczysz jak szybko minie:) zazdroszczę Ci eh:)

Właśnie chcę z nim pogadać w sobotę , żeby mi mniej więcej powiedział .... bo ostatnio jak wspomniałam to powiedział że prawie podjął decyzję.
 
reklama
Pod koniec czerwca chce juz mieć przygotowane rzeczy. Łóżeczko złoże w połowie lipca .


Kasiu kochana ja bym mu dala ostateczny termin bo co to ma być ze prawie podjął decyzję. Przecież Ty czekasz i cierpisz. Ciągle żyjesz w stresie i niepewności. Ciekawe jak on by się czuł na Twoim miejscu.

Napisane na SM-N910C w aplikacji Forum BabyBoom
 
Kochana powiem Ci, że niezależnie od tego jaką P podejmie decyzję na pewno poczujesz ogromną ulgę z tego względu, że będziesz wiedziała na czym stoisz i jak szykować się na przyszłość. Wiem, że jest Ci ciężko bo sytuacja jest bardzo trudna, ale teraz już nie będziesz sama :* Madzia wynagrodzi Co wszystko .

Napisane na SM-N910C w aplikacji Forum BabyBoom
 
Najgorsze jest to że czasem mam ochotę mu napisać żeby dał mi już spokój, że jestem tym zmęczona, że mam dość. Najczęściej mnie nachodzą takie myśli jak mi długo nie odpisuje, bo w kwietniu i w marcu w tych -pierwszych miesiącach to często pisał, dzwonił co wieczór, starał się ...a teraz pisze co godzinę albo co półtorej.
 
Szczerze współczuję takiej sytuacji. Ale i tak pokazalas juz, ze jesteś silna. Cóż mogę Ci powiedzieć. Dla niego to jest normalne tak naprawdę. Faceci często nie potrafią wczuć się w sytuację tej drugiej strony. On przypuszczam nie wie jak bardzo Cię rani i stresuje. Byle do soboty kochana.

Napisane na SM-N910C w aplikacji Forum BabyBoom
 
W sumię jak zaczęłam rozmowę tydzień temu, że może potrzebuje przerwy to ostro zareagował. Odsunął się ode mnie, był opryskliwy , aż przykro mi się zrobiło, że nie możemy normalnie pogadać... fakt potem mnie przeprosił ale cóż mi po tym... Zobaczymy , ja jestem przygotowana na najgorsze, jestem nawet tego pewna... tylko nie wiem na co on czeka. Może wie , że mnie rani i robi to żeby się odegrać, h** wie.

Kuleczko co ile będziesz miała teraz wizyty?
 
Marysiu, trudna sytuacja. Nie zazdroszcze. Czy jestes pewna, ze jesli on powie tak to bedziesz najszczesliwsza na swiecie??
To jest taka moja mysl z boku, nie chce Cie urazic kochana - czy to nie jest w duzej mierze strach przed zostaniem sama?
Bylam kiedys w toksycznym zwiazku, bardzo cierpialam po rozstaniu, ale na dobre mi wyszlo. Nie lubie gdy ktos gra komus na uczuciach i boje sie, ze on dla Ciebie nie bedzie dobry

oar8gox114xxmi3b.png
 
Myśle, że ta sytuacja dała mu dużo do myślenia. A ja nie boję się zostać sama, czasem nawet wolę to niż czekać. Jeśli powie tak, to nie będzie tak hop siup i razem zamieszkamy jakby nic się nie stało. On wie, że jak się zgodzi to będzie musiał się starać bo dziecko to nie zabawka i musi naprawdę porządnie się zastanowić, bo jak teraz odejdzie to nie ma powrotu, przyjaźni .
 
reklama
Kasiu jakbym była na Twoim miejscu to bym mu dala czas do soboty a później miałby okres próbny i juz. Dokładnie jak mówisz dziecko nie zabawka.

Teraz mam co 3 tygodnie juz wizyty.

Właśnie posegregowalam ubranka dla Igiego od wujka. Jeszcze zostało 6 kartonów segregacji na teraz ;D może mąż mi jutro zniesie kartony to resztę zrobię i będzie z banki. Później wyprać wyprasowac i juz. Kasiu nakręciłas mnie.

Napisane na SM-N910C w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry