U
użytkownik 176
Gość
Ojej masakra,nic się nie martw będzie dobrzeHej dziewczyny. Dzisiaj w pracy zlapaly mnie okropne bóle brzucha i było mi bardzo słabo. Jakoś udało mi się dotrwać do końca. Ale pojechaliśmy do szpitala, na emergency powiedzieli nam, że mnie nie przyjmą bo są busy i mam dzwonić na 111 i się umówić na dzisiaj. Rozmowa na 111 trwała około pół godziny - cały konkretny wywiad. Umówili nas na dziś na 18 do GP... A GP sprawdziła ciśnienie, pomacała brzuch i powiedziała, że mam odpoczywać..
Żadne usg, żadne konkretne badanie... Już mi ręce opadają..