Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Nic się nie martw,każdy ma inne stężenie hcg,najważniejsze że lekarz widzi pecherzykTo ja zaczynam się martwić bo jestem na podobnym etapie co wy a mam betę 1222..niby byłam dziś u ginekologa pęcherzyk ma 4 mm na usg ale jednak dużo mniej mam tej bety
Dziękuje :* oby tak było
niech juz będzie ten 07.02 chce usłyszeć to serducho i ochłonąć ze wszytsko Ok Każda ma inny przyrost ja w 32dc miałam 821,70 później nie badałam już i nie wiem jak teraz.Nie musi być od razu źle najważniejsze że jest przyrost prawidłowy co 48h powinno być o min 66% więcej a liczbami nie ma co się przejmować.Gdzies czytałam jak są małe wartości bety to będzie chłopak a jak wyższe to dziewczynka.Np ja mogę mieć powyżej 2000 w tym samym terminie a Ty powyżej 1000 ale ciąża będzie się rozwijać prawidłowo najważniejszy jest przyrost jak rośnieTo ja zaczynam się martwić bo jestem na podobnym etapie co wy a mam betę 1222..
Być może to torbiel.. może się wchłonąć bo poszukujesz dużo progesteronu ale nie musi..napwwbi będą ja kontrolować
To ja zaczynam się martwić bo jestem na podobnym etapie co wy a mam betę 1222..
Dzięki dziewczyny za dodanie otuchy spanikowałam
Ps macie bol pleców w odcinku krzyżowym mnie dziś strasznie boli
i jak dluzej leze to tez bolą [emoji51]Haha nie żebym się cieszyła ze Cię boli ale widać to standardowe objawyMnie dzisiaj obudzil wlasnie taki bol plecow
oj dobrze ze mogę wam pomarudzic bo znajomym i rodzinie nie chcemy jeszcze mówić wiec świruje przez fakt ze nie mogę z nikim o tym gadać ;pJa też mam straszne nudności, towarzyszą mi całą dobę z minimalnymi przerwami, rano również wymioty. Trochę jest lepiej po jedzeniu, jednak większość rzeczy mnie odrzuca i na nic nie mam ochoty chociaż ciągle czuję głód. Każdy zapach powoduje jeszcze gorsze mdłości, do lodówki nawet nie zaglądam bo od razu wymiotuje....w pierwszej ciąży chyba było jeszcze gorzej, bo tak jak Ciebie, odrzucało mnie nawet od wody, piłam tylko kakao i jadłam budyń, w tej chociaż udaje mi się cokolwiek normalnego zjeść. Wszystkie moje koleżanki przechodziły ciąże bez takich dolegliwości i nie rozumieją tego, nie mówiąc już o osobach bezdzietnych...dopiero tutaj na forum okazało się, że nie jestem wyjątkiem...
