U nas te maty na allegro to dopiero kosztują !
250-350 zł
O to jak za 250, to na może na allegro sobie kupię i nawet z przesyłka będzie taniej niż u mnie haha, bo to prawie 400zl
A tak serio, to nawet z amerykańskiego czy angielskiego amazon z przesyłka do mnie taniej wychodzi niż jakbym kupiła tu u siebie. I gdzie tu logika.
Kinder jakoś leci. Mały miał kilka razy porządne kolki. Ten katar co miał to przeszedł na szczęście. Także tak. Zastanawiam się jak pisalyscie że nie które z was mocza uszy przy kąpieli maluchom. Ja nie mocze i starszej też nie moczylam i do tej pory tworzą jej się korki woskowinowe ktore wyjmuje laryngolog. Takze moze moj blad i trzeba jednak moczyc te uszy.....
My też moczymy. Jak się kąpie to tylko buźka i brzucho wystają. Nigdy na to nie zwracałam uwagi, u starszej też.
Ale ja sama np mam już problemy z zatykaniem się uszu raz na jakiś czas (tak co 2-3 lata) A w "moich" czasach to pewnie babcie pilnowały by się uszy nie zmoczyly
Trzeba by było wstac. Tak mi się dobrze spało... To mnie chłopaki obudzili.
Eh.
Przyjdą, obudzą mnie i małą i se idą .
Kiedyś to na tv przychodzili do salonu to budzili mnie bo bajki puszczali. Ale teraz mają tv u siebie w pokoju więc łudziłam się że jak się wcześniej obudzą to będę miała szansę dospać.
Tiaaaaaa
A oni np pobudka o 6:00, obudzą i uciekają . A do szkoły jak jest pora iść w tygodniu to ledwo z łóżka się zwleką dziady rumuńskie
Skąd ja to znam, przyjdzie cmoknąć mała, obudzi nas obydwie i idzie sobie...
A W tygodniu tak samo, z łóżka ściągnąć nie idzie
@Mama7. Dlatego ja kupuję taniochę. Od września Bartek ma już trzeci kmpl. Ale czepki po 7 zeta klapki nie droższe niż 10 kąpielówki teraz poza sezonem to luz
zresztą hurtowo kupiłam na początku
Ja też mam taką zapominalską. Pani na świetlicy to się śmiała zawsze, że Livia kiedyś swoją własną głowę zgubi/zostawi.
I też teraz kupuje najtaniej bo wiem że zgubi najpóźniej za 2 razem.
Na szczęście po czasie się rzeczy odnajdują. Pióra do szkoły to ma albo wszystkie 3 na raz albo żadnego
Bo dzieci jeszcze NIE POZNAŁY własnych ciał i możliwości. Zaczynają ogarniać ręce choć jeszcze nie dokońca i nie zawsze wiedzą czy to ich ta ręka czy nie. Coś by już chciały a są trochę jak pijane zajączki.
Śmieszne to jest jak mała macha rączka sobie koło twarzy i nagle taki zez "skąd to się tu wzięło?"
Wiesz już nie wiedziałam co jest grane. A ewidentnie się męczył i chciał jeść. Zresztą pospał potem z godzinę może mniej i do cycka ale już tak na spokojnie jadł. Na samą myśl mi się źle robi... No dzieciak prawie trzy miechy a pierwszy raz zmaltretował mi tak te cycki...
My wczoraj tak mieliśmy jak zostala na 1-1,5 godziny z dziadkami w domu. Wracam, biorę na ręce A ona wtedy i jeść i spać jednocześnie chciała i na niczym się skupic nie mogła i jak jadła to się oczy zamykały A jak kladlam do spania to chciała jesc
Ja bylam i kazal mi wlasnie zaczac cwiczyc, powiedzial im szybciej tym lepiej. Moze cos u do Ciebie nie do konca w porzadku ginekologicznie? Nic nie wspominal?
Mi gin pozwolił ćwiczyć ale kazała zacząć delikatnie, w sensie że na początek np rower i nie przeginac
A tak w ogóle to wczoraj okres dostałam
((( mimo że karmię piersią
(