reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wrześniowe mamy 2018

reklama
Dobra. Zaniosłam dokumenty do OPSu choć pewnie jeszcze będę musiała wyjasnienia czy tam co odnosnie 2016 bo przy beciki nie pamietalam czy bylo i ile stypendium... ku..wa. No i o rodzinne nie miałam świstkow i bede musiala doniesc... Koszmarna papierologia.
 
Tak w ogole podpowiedzcie, ma byc u mnie dzisiaj 13*C i jakies tam slonce, jak ubiore malemu body z dlugim rekawem, spiochy, na to kombinezonik welurowy z kapturem, czapeczka i do tego kocyk to bedzie ok? Chyba z ubieraniem mlodego mam najwiekszy problem [emoji53]
Ja na tyle stopni i wiatr ubrałam body na krótki rękaw, spodenki i skarpetki/półśpiochy i na to taką bluzę z kapturem z polaru grubą z Lidla. Gruby kocyk złożony na pół. W wózku tak nie wieje, jak postawisz budkę. Myślę, że na spokojnie będzie mu cieplutko.
Leżę na porodówce. Od godziny. Dopiero dostałam oksy.. wyjęli mi ten balonik i założyli jeszcze raz bo nic się nie działo na dole. Wkładały rękę ( kurde co za bol ) a wszystko mam daleko, pozamykane, rozwarcie 1 cm
Trzymam kciuki, żeby wzybko ruszyło [emoji110]
 
Dziewczyny siedzialam z małą ok 50 min na cycu. Jestem z siebie dumna , bo faktycznie coś je. Myślałam ,że nic jej nie leci , a tu jednak psikus. Ulało jej się moim mleczkiem [emoji7][emoji7][emoji7][emoji123][emoji123][emoji123]

Rano miałam już małego doła , ale to mnie podbudowało. Dobrze ,że mąż mnie wspiera [emoji7]
 
Ogólnie skurcze miałam od godziny 18, znośne dlatego nie brałam ich pod uwagę. Ok 21 zaczęły się nasilać, ale ogarnelam chatę, starsza i zrobiłam porządek ze sobą.
Później już nie było tak kolorowo...

Ok godziny 1wszej obudził się stary, kiedy ja męczyłam się w najgorsze... uznał ze jedziemy na IP. Wiec pojechaliśmy :)
Chodziłam już w skurczach tak silnych, ze ledwo kontaktowałam. Papierologia trwa w nieskończoność...
O godzine 3:00 miałam rozwarcie na 8cm. O 4:20 usłyszałam pierwszy krzyk małej [emoji846]
Gratulacje!
 
reklama
Do góry