reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe mamy 2018

Tak u mnie też po 7.
Ale odwagi nie mam by tam spojrzeć .
Niby mało nacięta i 6 szwów ale jakiś lekki stresuj jest. Poleciła mi na gojenie preparat Szustak.
To ja czekam właśnie na tą środowiskową i mam nadzieję że mi zdejmie te szwy .
Ja nie mogłam się powstrzymać i musiałam tam popatrzyć lusterkiem .
 
reklama
@KINDERBUENOO88 tak na spokojnie, i to cały czas na wprost na plecach, jakieś wygodne to łóżko, bo w domu tak długo nie poleze :) grzywka i końcówki tez podcięte, dzisiaj misja stopy i chyba walnę sobie czerwień na nich :)
Dzisiaj u mnie 37+0
Noc u mnie tez lepsza, napiłam się trzy łyki mleka przed snem i zgaga papa:) wstawałam na siku i budziły mnie bóle miesiączkowe połączone z twardym brzuchem, zreszta wczoraj tak miałam większość dnia, ale wraz z porankiem te bóle odeszły, wiec chyba to nie były skurcze, ja nie znam chyba swojego ciała :D przy drugim razie będę mądrzejsza haha
To ja też się zapisze na te rzęsy skoro jakoś da radę wylezec [emoji6]a co tam, czas zrobić sobie jakąś przyjemność.. Prawie 9 miesięcy nie byłam u fryzjera i kosmetyczki , także najwyższa pora się jakoś upiekszyc [emoji16]
 
Dziewczyny dziś koniec.. dostaje właśnie ostania dawkę celestonu .. wczoraj cały dzień zero stresu przed operacją ale dziś trochę pękam... Zasnąć nie mogłam od 22 do pierwszej w nocy się kręciłam.. dobrze że są tu fajne położne i jak mnie zobaczyły że do nich wróciłam załatwiły mi sale jednoosobowa i nikt mi nie przeszkadza :)
Dziś dzień na który czekałam tyle miesięcy, dam znaka jak się ogarnę po wszystkim..
Trzymam kciuki i czekamy na wiadomość :) nareszcie nie będziesz się już tak męczyła okropnie .
 
Doradzcie dziewczyny.
Mam codziennie większe krwawienie z hemoroidow. Dziś miałam ciężką noc, więc jestem już po dwóch drzemkach i jako że od kilku dni się oczyszczam to kilku 2-kach i teraz właśnie wstałam i znów krew przy podcieraniu. Teraz patrzę, że prześcieradło i kołdra też zabrudzone(śpię bez majtek). Chyba chloe.chloe polecała tu konkretne leki na to. Mam zapisane. Zaraz wykupię. Nie powiem ginowi, bo po pierwsze już wie i zero reakcji. Inna rzecz mnie martwi. To że to się pogarsza znaczy, że mam gorszy stan odbytu itd ale czy świadczy też o krzepliwości? Boję się, że przy cc za tydzień znów jakiś krwotok zaliczę.
Ja bym jednak to gdzieś skonsultowała (może poradnia proktologiczna)? Żylaki odbytu mogą pęc, a wtedy jest problem. Najlepiej jakby ktoś to obejrzał.
 
U mnie super. Szewki zdjęte, wszystko z podwoziem ok. Młody je, śpi i sra z przewagą pierwszego i ostatniego. Weronika zakochana w młodszym bracie. Do zgubienia zostało minimum 10 kg, ale nie mam czasu jeść, to zleci [emoji14] koleżanka z sali, której pomagałam w kp, codziennie zdaje relacje - jest super! Mały kurczaczek nabiera ciałka ;)
Mój indyk też nabiera ciałka. Gruuuuubaaaaaas!Zobacz załącznik 895495Zobacz załącznik 895496Zobacz załącznik 895497
Śliczny okruszek [emoji7]nie można się napatrzec [emoji4]
 
No to z tą sala to dobra sprawa, nikt się nie kreci , tylko ja chodzę na siku i tylko ja się kręcę ;) po za tym wc mam zaraz przy drzwiach .. dziewczyny wiedzą że ja cierpię przez te nerki i mnie nawet same nie męczą i nie budzą w nocy na te badania...a jak juz to robią to delikatnie..
Kurcze wczoraj dzwonię do mojej kluski z informacją że jutro będzie miała siostrę a ona że właśnie jej się śniło że umarłam w szpitalu.. i płakała przez sen a ja do niej właśnie dzwonię ..
Teraz cały czas myślę i tym śnie ..
Mam nadzieję że będzie wszystko ok podczas operacji i Zuza i ja damy radę ..
Moja babcia mówi że jak się śni że ktoś umarł to właśnie będzie długo żył :)
A babcia wie co mówi :)
 
U mnie super. Szewki zdjęte, wszystko z podwoziem ok. Młody je, śpi i sra z przewagą pierwszego i ostatniego. Weronika zakochana w młodszym bracie. Do zgubienia zostało minimum 10 kg, ale nie mam czasu jeść, to zleci [emoji14] koleżanka z sali, której pomagałam w kp, codziennie zdaje relacje - jest super! Mały kurczaczek nabiera ciałka ;)
Mój indyk też nabiera ciałka. Gruuuuubaaaaaas!Zobacz załącznik 895495Zobacz załącznik 895496Zobacz załącznik 895497
Cudowny.. I już taki pucio:)
 
Hej !;) Wyspałam się jak nigdy i nic mnie nie boli. Wstaje z łóżka i jeśli dobrze pójdzie to wybieramy się z mężem dziś do kina. Tak na zrelaksowanie. W planach mam dziś zrobic krokiety z warzywami. Zobaczymy co mi wyjdzie. Czuje jakiś przypływ energii.

Jestem głodna jak wilk [emoji191][emoji191][emoji191]
Faktycznie podejrzany ten nagły przypływ energii [emoji16]może się coś ruszy [emoji6]
 
reklama
Taki piękny opis , że się rano poplakalam [emoji85] takie oczekiwanie na własne dziecko to jest coś niesamowitego, ja czasami nie potrafię w to uwierzyć że zostanę mamą. , dopóki nie zobaczę jej na własne oczy A tak nie wiele zostalo. Trzymam kciuki żeby poszło nam gładko i bez bólu [emoji16]
Mi też się wydawało to nierealne póki go nie zobaczyłam :) już niedługo i Ty poznasz swoją kruszynkę :)
Mnie chyba ogarnął baby blues i wczoraj sobie płakałam patrząc na syna bo taki piękny :)
 
Do góry