@Agata930927
Dokładnie tak jak Gosia pisze. Każda z nas ma trupy w szafie i nie ma jednego zdrowego scenariusza na życie. I uwierz, że każda z nas martwi się mniej lub bardziej o dziecko. Każda ma swoje obawy, powody. Pewnie też każda boi się czego innego.
I jest tu nas wiele które starały się długo o dziecko. ( ja też) są takie co miały po drodze poronienia, straty, próby nawet 7 lat! Więc nie fair jest mówić, że nikt Cię tu nie rozumie i, że Ty masz problemy a inne high life... już nawet nie mówię o matkach wcześniaków co drżą tu o swoje maleństwa i za które trzymamy kciuki.
Z tego co zauważyłam forum jest Ci życzliwe, zawsze służy radami czy dobrym słowem. Może jakbyś wprowadziła co nieco w życie byłoby Ci łatwiej.
Jesteś jeszcze młoda stąd może Twoje zachowanie, gdzie najłatwiej zabrać zabawki i zmienić piaskownice. Ok Twój wybór.
Ale to jak wyglądała droga wielu z nas by być obecnym na tym wątku to często to też cud. Ale jednak staramy się by to oczekiwanie na dziecko przebiegło jak najbardziej normalnie.