reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

reklama
Ja nadal siedzę w lesie na skarpie z pięknym widokiem i bez zasięgu . Ale codziennie jeździmy do Międzyzdrojów na obiad to korzystam i Was podczytuje ale jak na złość jesteście mega aktywne i czasu starczy mi na przeczytanie ale już nie mam na odpisywanie.

Dziś tato zabrał mnie i mamę na spacer do Wisełki plażą, powiedział, że to Max 2 km było 6 km do ulicy. Myślałam, że się zapadnę na tej płazy do tego ten gorąc. Wracając wzięliśmy taxe bo bałam się, że urodzę tak mi brzuch ciągnęło w dół.

Przesyłam Wam mój widok sprzed domku

Zobacz załącznik 881093
Ajjjj "tato zabrał mnie i mamę" - miód na moje oczy :D Bosko
 
Prawda......
Ja muszę sposobem wsiadać ..
Na miejscu pasażera mną rzuca więc jeżdżę jako kierowca...sądzę że poprostu i nr mięśnie pracują i dlatego mam wyższy komfort
...

A o wchodzeniu po schodach na 2 piętro..... Eh
Sapie jak lokomotywa....
Ja lubię jeździć rowerem.
Z dwójką synów na wsi to jest bardzo praktyczny sposób.
Mam taką holenderke fajną :blink:
W drugiej ciąży do samego terminu jeździłam rowerem z synem do parku.
:tak:
Co do auta. Teraz mam takie duże, wygodne autko i adapter na pas więc nic mnie nie uwiera ani mną nie.rzuca.
Nie zamierzam rezygnować z jazdy.
Tym bardziej że zakupy robię raz w tygodniu w miasteczku oddalonym 10km no i co.3 tyg mam wizyty u gina w mieście oddalonym 25km.
Jak nie uzupełnię lodówki to będę miała strajk w domu :laugh2:
Teraz jak chłop jest w pl.to nie problem bo on to ogarnia. No ale teraz wyjedzie na jakieś 5 tygodni. Wróci na koniec sierpnia na parę dni, na urodziny młodszego syna.
A potem jak po niego zadzwonię
 
Super. To będziecie mały dzieciaczki w podobnym wieku. A chłopca czy dziewczynke? Jeśli blisko mieszkacie to akurat na spacerki..
Chlopca. Tak szczerze to jesteśmy sobie prawie obce :( dwa różne światy, za żadne skarby nie udałoby nam się dogadać. Ale babcia zameldowała i jestem jej za to wdzięczna, bo od kiedy usłyszałam, że I. ma ciążę zagrożoną i musi dużo leżeć to często zastanawiałam się co tam u niej. Ja tak ogóle rodzinna nie jestem. Ale w tej familii chyba żadna rodzina nie ciągnie do reszty… Każdy woli swoje najbliższe grono, rodzice trzymają ze swoimi dziećmi i ich rodzinami i nikt więcej nie jest potrzebny do szczęścia. Totalna zlewka. Może to trochę wina babci bo nigdy nie starała się dbać o to by wszyscy trzymali się razem tylko wolała bywać u swoich dzieci z osobna na gościnkach.
 
Mnie mąż w..wia.
Ma chyba kryzys odstawienia i łazi i czepia się wszystkiego i wszystkich... ja przez to podminowana jestem również... i jak go zaraz zdzielę w ten pop...rniczony łeb!!
 
Ale pisałyście.. O jaaaa..
U mnie dziś miły dzień. Najpierw z młodym ogarnelusmy bibliotekę i zakupy. Potem wrócił m z kwiatami i zabrał nas na kolację.. Ale pyszna była.. dobrze że jednak umówiłam się z nim te 14 lat temu.. było warto..

Ja o starzejacym się łożysku wiedziałam już w 1 ciąży.. W 31 1stopień, a w 35 już 2.. nie pamiętam kiedy 3? A już nie mam sił sprawdzać. Takie nazewnictwo. Ja wiazalam to z duzym dzieckiem, bo syn w 31 mial 2200, a w 35 juz 3300..

Strasznie zmęczona jestem. Nie piszcie już tyle.. do jutra
 
Ja nadal siedzę w lesie na skarpie z pięknym widokiem i bez zasięgu . Ale codziennie jeździmy do Międzyzdrojów na obiad to korzystam i Was podczytuje ale jak na złość jesteście mega aktywne i czasu starczy mi na przeczytanie ale już nie mam na odpisywanie.

Dziś tato zabrał mnie i mamę na spacer do Wisełki plażą, powiedział, że to Max 2 km było 6 km do ulicy. Myślałam, że się zapadnę na tej płazy do tego ten gorąc. Wracając wzięliśmy taxe bo bałam się, że urodzę tak mi brzuch ciągnęło w dół.

Przesyłam Wam mój widok sprzed domku

Zobacz załącznik 881093
Zazdraszczam:)
 
reklama
Do góry