reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

Chodzi wam o sale poprodowe? W sensie, te na których się leży z dzieckiem już ?
U mnie są łazienki na tym małym pipidówku ;-) ;)
Sale 5 osobowe i łazienka.
 
reklama
10 lat temu na Solcu leżałam w sali 8 czy 10 osobowej. Łazienka w hollu. 8 lat temu na Madalińskego w 6 osobowej. Łazienka na korytarzu.
Tragedii nie było. ;)

Generalnie beznadziejnie mi się spało... pobudek zaliczyłam 4 lub 5 i jestem nieprzytomna...
 
U mnie z waga jestem na razie spokojna co do pomylek, bo maly badany przez 3 roznych lekarzy i w miare podobna waga wychodzi :)
A szpital.. no coz, szalu u mnie w miescie nie ma. Jest jeszcze chyba jedna sala porodowa wieloosobowa, a tak to chyba tylko 2 z lazienka. Reszta bez i loteria, jedna z wanna, jedna z czymstam innym. Warunki bytowe dosc oplakane, na roomingu tez bez lazienek. Ale to jedyny w okolicy z 3 stopniem referencyjnosci, wiec wole przecierpiec warunki ale miec w razie wu opieke od razu na miejscu, niz lezec w pachnacym pokoju pod miastem w momencie kiedy moje dziecko nie daj boze wiezli by karetka do szpitala do zielonej gory.
Dajcie troche chlodku bo glowa mi peka [emoji43]
 
A pogoda dziś u mnie jak trzeba przynajmniej teraz. Pochmurno z przejaśnieniami ale dość rześko. :) I ŻYCZĘ sobie by tak zostało
 
U mnie sale są 2 osobowe z łazienką i na sali jest zlew, większy zlew (ala wanienka) i przewijak. Z Marcelem byłam sama na sali, teraz zobaczymy jak będzie.
 
Dzień dobry!
Nie wyspałam się. Budziły mnie skurcze, pęcherz i sny o zombie.
Dziś o 13 wizyta, ciekawe jak tam .

Wróciły mi straszne mdłości. Leżę w łóżku i myślę czy coś zjesc, czy zwymiotować - co bardziej pomoże [emoji14]

Zeszlo na sale poporodowe, a mi chodziło faktycznie o sale porodowe.
Właśnie w Pyskowicach, o które mi chodziło, ale się pomyliłam, są wieloosobowe sale PORODOWE. Czyli takie boksy odgrodzone parawanikami. Nie życzę nikomu, też tak rodziłam.
 
reklama
U mnie w zaleznosci od bardziej lub mniej optymistycznego liczenia do porodu zostalo 50 lub 45 dni. Jesli bede miec cc to 7 dni wczesniej :(. I jakos przestalo mi sie spieszyc, bo to za miesiac i kilka dni. A dzidziolek musi jeszcze podrosnac. Ide zjesc pozywne sniadanko i lyknac witaminki, bo przez ostatni miesiac bralam bardzo w kratke. Zaczne tez ogarniac apteke, chociaz ja chyba wole kupowac po troche niz taki hurt za jednym razem.
Napiszcie prosze, jakie pieluszki kupic na poczatek i chusteczki, wiem, ze byla mowa o tym, ale sie nie dogrzebie...
 
Do góry