reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe mamy 2018

reklama
Jestem ciekawa jak to u nas będzie ze spaniem. Sypialni jako takiej niestety nie mamy. Planowaliśmy zrobić w tym pokoju, gdzie teraz zamieszka Blanka. Do spania rozkładamy sobie kanapę. Czyli o żadnych dostawkach nie ma mowy, o łóżeczku w tym samym pokoju, gdzie śpimy też nie, bo po prostu nie zmieści się. Mała od początku będzie spać za ścianą - niby tylko 2 metry ode mnie, może z 6 kroków do przejścia, żeby do niej zajrzeć, ale po drodze jest cienka ściana. Jestem ciekawa czy będe w stanie spać z tą oddzielającą nas od siebie ścianą, czy to się skończy dmuchanym materacem obok łóżeczka.
Póki co mamy przyzwoitej wielkości sypialnię i salon - nie wyobrażam sobie spania na kanapie (chyba, że życie nas zmusi :). Mały będzie mieszkał z nami w sypialni - na początku i tak olbrzymia większość dzieci śpi w pokoju z rodzicami- ja sobie nie wyobrażam mieć takiego maleństwa nawet za najcieńszą ścianą. I tak, jak zacznie raczkować i rozrabiać to będzie to robił wszędzie. A jak podrośnie na tyle, że będzie potrzebował pokoju to pomyślimy nad czymś większym - mi się marzy domek z ogródkiem :), ale nie wyobrażam sobie codziennych dojazdów do miasta.
 
Czytałam o nim wiele dobrego i zamierzam kupić właśnie ten :)
Ja na razie mierzyłam sobie - wynik prawdopodobny, jak chcesz mogę sprawdzić czy wynik się pokrywa na rtęciowym (mam:)) ale rtęciowym mierzy się pod pachą a nie na czole więc różnica dwóch kresek i tak pewnie wyjdzie. Ja poprosiłam mojego faceta, żeby kupił najlepszy i ten wybrał. Mi się podoba.
Mam też elektroniczny pod pachę kupiony w aptece i jest bez sensu - pokazuje totalne bzdury - chętnie bym go wyrzuciła, bo jest do niczego.
 
Ponieważ sztucznie natłuszczasz noworodkowi - niemowlakowi skórę w związku z czym oduczasz jakby ją aby sama wydzielała łój co może skutkować poźniej problemami skórnymi. Podobnie jest z kremami do pupy. Smarowanie skóry specyfikami jest uzadadnione gdy skóra robi się przesuszona czy zaczerwieniona. W innych wypadkach szkodzi.
 
Póki co mamy przyzwoitej wielkości sypialnię i salon - nie wyobrażam sobie spania na kanapie (chyba, że życie nas zmusi :). Mały będzie mieszkał z nami w sypialni - na początku i tak olbrzymia większość dzieci śpi w pokoju z rodzicami- ja sobie nie wyobrażam mieć takiego maleństwa nawet za najcieńszą ścianą. I tak, jak zacznie raczkować i rozrabiać to będzie to robił wszędzie. A jak podrośnie na tyle, że będzie potrzebował pokoju to pomyślimy nad czymś większym - mi się marzy domek z ogródkiem :), ale nie wyobrażam sobie codziennych dojazdów do miasta.
Ja też wręcz obsesyjnie marzę o choćby "betlejemce" byle z własnym kawałkiem ziemi. Mimo że szkoła dla Ka. wymagałaby dojazdów. Ale u Nas szansa na to jest jak wygrana w lotto. Tzn. inaczej jak wygram to kupię dom z ogrodem ;)
 
Właśnie wypiłam szklankę pycha ale chyba coś nie tak zrobiłam chyba za mało łyżeczek tego, ile się w ogóle daje na szklankę? I ile się parzy?
Nie wiem jak z ziarnami. Mielone zalewasz wodą o temp. 80°C ja daję płaską łyżeczkę bo to pęcznieje na szklankę 250 ml. Piję po ostygnięciu. Wtedy jest ten kisiel do picia i taka kaszka z tych zmielonych ziaren która powinno się pic ale ja nie tykam.
 
reklama
Zobacz załącznik 865145

Plus kod SMIKI10 i termometr wychodzi za 54zl ;)

Wydaje mi się, że fajna promocja- ja sobie zamówiłam ;)
Jak opiekowałam się dzieckiem jako opiekunka jego rodzice mieli a młody na oko temp. oni że nie bo termometr mają taki za...sty za 300zł i pokazuje 36. To im udowodniłam przynosząc moj że dzieciak ma temp. ale się wkurzyli.
Ja nie ufam tym termometrom. W domu mam 3 w razie co... żeby szybko w miarę ale jeden jest rteciowy bo nigdy mnie nie zawiódł
 
Do góry